Rozumiem, że w ramach dobrosąsiedzkiego obyczaju owa wspólnota będzie od dzisiaj wszystkie swoje decyzje przestrzenne konsultować z nowym sąsiadem, a nowy sąsiad będzie mógł decydować, w którym miejscu wspólnota będzie mogła posadzić/wyciąć drzewa, postawić małą architekturę, itp? To logiczne.
|
|
Po ch... wciskasz politykę tam gdzie nie ma z nią żadnego związku? Z artykułu wynika, że właściciel działki uzyskał zezwolenie na wycinkę czyli jeszcze przez zmianą przepisów i Lex Szyszko.
|
|
Drzewa przeszkadzały rozwojowi, jak mawił pan Żuk. Dzięki PO i PiS niedlugo w miastach nie będzie można wyjść na ulicę bez maski.
|
|
Spokojnie. Komuchy z Partii Razem skonfiskują obywatelom 75% samochodów i naprawią nieszczęście wyrządzone przez PiS i PO. Plus darmowa aborcja w każdej biedronce.
|
|
No i po co ten płacz. Trzeba interesować się rozwojem miasta, dzielnicy w której sę mieszka. Projekt planu przestrzennego zawsze jest wykładany do publicznej oceny i to 3 razy. Jak był projekt ćprzewidujący usługi to wiadomo też było że drzewa mogą a nawet będą musiały być wycięte, to trzeba było zaproponowć coś alternatywnego. A najlepiej było wykupić te tereny i wykonać nasadzenia ochronne dla osiedla od strony Al. Spółdzielczości Pracy.
|
|
To proszę się złożyć i wykupić ten teren. Wtedy Szanowne Państwo będziecie do woli chodzić ze swoimi zwierzątkami i oddawać potrzeby fizjologiczne. Myślę, że komuna już upadła. A może ktoś z tych niezadowolonych udostępni swój balkon dla kozy mojego przyjaciela?
|
|
Normalne w Lublinie. Przykład idzie z Góry. Miasto wyłysiało jak i owa góra
|
|
Skoro mieszkańcą były bardzo potrzebne te drzewa to trzeba było zainteresować się i kupić sobie tą działkę. Na wsi jak zależy na jakimś kawałku to kupuje się od sąsiada a ludzie z miasta są przekonani że wszystko im się należy.
Chłop zainwestował kiedyś i ma i skoro spełnia warunki zagospodarowania przestrzennego to dlaczego ma mu się ktoś wtrącać ....
|
|
Powiedzmy sobie szczerze, drzew to tam było kilka a reszta to samosiejki które powinny być dawno wycięte. Wreszcie ta część miasta będzie miała ład i skład. A o liczbę nowych nasadzeń można się nie martwić gdyż zawsze są takie czynione przy takich inwestycjach.
|
|
Przy budowie Al. Spółdzielczości Pracy a dokonano nasadzeń w ramach inwestycji drogowej. Po kilku latach kiedy owe drzewa przyjęły się i zaczęły przerastac wycięto je bez dwóch zdań. Paranoja.
|
|
Właściciel ma komplet pozwoleń, decyzja jest prawomocna. Więc PRECZ OD WŁASNOŚCI PRYWATNEJ.
|
|
Powiedzmy sobie jasno - miejsce drzew i zieleni miejskiej jest albo na obszarach zwartych (zaplanowane i urządzone parki i skwery) albo na gruntach miejskich i Skarbu Państwa w pasach drogowych jako zieleń izolacyjna. Robienie sensacji z tego że ktoś wycina drzewa na prywatnej działce przeznaczonej w MPZP na cele inwestycyjne to jak robienie sensacji z tego, że krowa przeszła przez ulicę. Przecież każda działka przewidziana w MPZP prędzej czy później musi zostać wykarczowana i zainwestowana. To mieszkańcy przez 15 lat nie wiedzieli co mają z oknem? Nie umieją planu czytać czy niepiśmienni?
|
|
To życzę Tobie mądralo żeby Ci przed nosem wszystko zabetonowali i wycieli w pien.
|
|
Ta pseudo inwestycja nie przyniesie nikomu szczęścia a z pewnością inwestorzynie.......z przyrodą się nie igra !
|
|
Miejski architekt zieleni = Miejski rzeznik przyrody
|
|
To znów Szyszko przebywał w Lublinie, że POgibło tyle drzew ?
|
|
Hehe Jeżeli mi wybetonują przed oknem to proszę bardzo. Nie jestem oszołomem, znam prawo i pamiętam, że nie wszystko kręci się dookoła mnie. A jak będę chciał mieć drzewo za oknem (czyli zasłonięte światło i robale) to niech mi moja własna spółdzielnia drzewa posadzi. Jak się przeznaczenie działki w planie nie podoba to trzeba było protestować 15 lat temu. Właściciel niepotrzebnie trzymał te drzewa pieniaczom, jakby wyciął 15 lat temu i zasiał trawkę to by miał święty spokój. Z polactwem po prostu nie da się po dobroci, bo na głowę wejdą i będą wyć że się im należy.
|
|
Przepraszam, co to za pretensje?! Lubelskie to ostoja prawicowców. Głosowaliście na PiS (i Szyszkę) to teraz macie. Nie żal mi was.
|
|
Przepraszam bardzo, ale tego typu komentarz jest brakiem poszanowania dla pracy ludzkiej. Ktoś (za ciężkie pieniądze) nabył nieruchomość, przeznaczoną w planie zagospodarowania przestrzennego na tego typu inwestycję, uzyskał wszelkie decyzje i pozwolenia, dopełnił formalności i rozpoczyna proces inwestycyjny. Czy on wycinał puszczę białowieską albo buczynę Bieszczadzką - nie. Wyciął swoje drzewa na swojej działce. Kupując mieszkanie nie kupujesz widoku z okna, nie chcesz bloku obok, wyłóż kilka milionów i kup działkę, zrób na niej ogólnodostępny park, dbaj o niego, płać podatek od nieruchomości - w imię poszanowania przyrody i na szczęście sąsiadów. No cóż, ale przecież optyka diametralnie zmienia się w zależności od punktu siedzenia. |
|
Jedo działka, jego sprawa bedzie więcej drzew i dobrze;-)
|
Strona 3 z 4
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|