Wyczerpująca wiadomość..
|
|
kierowcy nie potrafią jeździć, zajeżdzają drogę innym, wpychają się przed zwężeniem drogi.. byle jak, byle do przodu.. stważają zagrożenie na drodze.. na dodatek po południu przedstawiciele handlowi pędzą niczym kamikadze, aby zdąrzyć przed 16.00.. wszystkim się spieszy.. po co?.. na najbliższych światłach i tak wszyscy się zrównają.. deb***izm!
|
|
Starszy człowiek mógł nie zauważyć pędzącego samochodu, dlatego uważam że każdy kierowca powinien przechodzić obowiązkowe badania lekarskie np co 10 lat, bezterminowe prawka są bez sensu
|
|
W sumie masz rację. Ale, trzeba też wziąć pod uwagę, że kierowca CC mógł oczekiwać, że Seat porusza się z prędkością niewiele większą niż 50 km/godz, więć mógł sądzić, że zdąży przejechać. |
|
Nieustanie zadziwia mnie naiwna wiara, że wydanie przepisu załatwi sprawe. OK, będą zabierane uprawnienia starszym kierowcom, ktorzy nie przejda badań. A co mi zrobisz jak skończe 77lat, zaborą mi prwo jazdy a i tak będę jeżdził?
|
|
Stałem na przystanku na Kunickiego i jechały 2 lawety z samochodami z tego wypadku. Seat tylko troche z przodu rozbity, napewno bedzie jeszcze jezdził, ale Fiat wyglądał masakrycznie- uderzony centralnie w kierowcę, cały bok wgnieciony, a co najgorsze- fotel kierowcy wygiął się w stronę uderzenia, czyli jakby w strone drzwi, wiec cala siła poszla bezposrednio na kierowce. Od razu było widać, że jeśli ktoś z tego fiata przeżył, to napewno nie jest z nim dobrze, jak się okazuje- nie przeżył... Wyrazy współczucia dla rodziny.
|
|
Bylem przy tym wypadku. Nie dało się nic zrobić. Drzwi były tak wgniecione że ich otwarcie nie było możliwe. Starszy pan siedział bardzo krzywo wiec baliśmy się go wyciągać. W każdym razie oddychał i z tego co wiem miał puls do momentu przyjazdu karetki(co chwile był sprawdzany). Udało się nam jedynie odłączyć akumulator. Najbardziej dziwiła mnie znieczulica ludzi na przystanku. Ja mogłem przebiec ulice dobiec do samochodu jako 2 i jeszcze w biegu dzwonić po pogotowie. A reszta przyglądała się co się stało. Co do winy to na drodze obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Ja osobiście codziennie wyjeżdżam tak samo jak fiat wracając z uczelni i zazwyczaj czekam aż na przejściu robi się czerwone. Sporadycznie się zdarza żeby tam nikt nie jechał.
|
|
Patrzę na zdjęcie i zadaję sobie pytanie: GDZIE NA ULICY MEŁGIEWSKIEJ JEST LAS??? Dlaczego dziennikarzyna pisząc ten artykuł nie ruszył dupy, żeby zrobić chociaż zdjęcia SYGNALIZACJI ŚWIETLNEJ na ulicy Mełgiewskiej???? Dlaczego do każdego artykułu o wypadku drogowym wstawiacie to samo zdjęcie???? już lepiej nic nie wstawiać. CO TO ZDJĘCIE POKAZUJE??? Upokarza was tylko. Kolejny lubelski brukowiec...
|
|
ale podpis do tego zdjęcia to zupełna plama dziennikareska - przecież zginął kierowca a nie pasażerka |
|
to już pomijam...żenada;/ |
|
No własnie zgineła kobieta dobrze pamiętam policja dzwonila i mówiła :D
Smarzak albo Rusek tak twierdziła.Osmieszyliscie cała lubelska policję tymi bzdurami.Co jest z odsłonami ?
O ile spadły może jakiś artykuł .LOL
ŻAL!
|
|
kurw.....raz tak raz tak ten dziennik pisze w poludnie co innego pisali teraz co innego haaaaaaaaaaaaaaaaaa posmiac sie z was mozna...juz anonse lepiej sie czyta haaaaaaaaaaaaaaaa
|
|
Jestem wnuczką tego pana, który zginął w tym wypadku. Dziękuję za jakąkolwiek udzieloną dziadkowi pomoc. Koszmar w domu jest bez niego... |
|
My dziadkowi zabraliśmy malucha pod pretekstem pożyczenia w celu dojazdów do pracy i jest spokój. Innym wnukom ponad 70 letnich kierowców radzę to samo.
|
|
Ciekawe z jaką szybkością jechał Seat i kto go prowadził. Z tego co widziałem przejeżdżjąc ul. Mełgiewską, to "trochę" przekroczył dozwoloną szybkość.
|
|
Czlowiek kierujący seatem nie mial szans na chamowanie ,fiacik wyjechał bezposrednio pod jego koła bez zwalniania przy dojezdżaniu do Mełgiewskiej
Kondolencje dla rodziny ofiary tego wypadku
|
|
Dziękuję w imieniu swoim i rodziny za wszystkie wyrazy współczucia i kondolencje.
Nie jest istotne ile jechał seat. To dziadek znalazł się tam, gdzie nie powinien. Tyle się mu mówiło, żeby już nie jeździł i prosiło, ale on tak strasznie lubił to swoje auto i swoją dzięki niemu niezależność.
Już mi Cię, dziadku, bardzo brakuje...
|
|
Zaraz będą 2 lata jak Ciebie, Dziadku, nie ma już z nami, a ja nadal wracam tu, czytam i pamiętam.
Życie toczy się dalej, ani lepiej, ani gorzej, ale już zupełnie inaczej.
Byłeś najlepszym Dziadkiem na świecie.
I tak bardzo chciałabym wierzyć, że kiedyś po mnie wyjdziesz i znowu się spotkamy... ;-(
|
|
A jaka jest rada i jaki przepis czy badanie na młodych deb***ów,którzy zdadzą badania psychologiczne bezbłędnie -a za kilka chwil wsiadają do swych aut i pędzą z zawrotną prędkością rozbijając swe samochody oraz niewinnych innych uczestników ruchu drogowego??? Można się czepiać starych kierowców(że są nieudolni na szosie) ,tylko,że Ci starzy kierowcy zazwyczaj osiągają "niemrawe" prędkości -w terenie zabudowanym "aż" 40km/h,a na trasie max 70km/h i z daleka zwalniają. Przy "starych kierowcach" jedynie stłuczka może się przydarzyć lecz raczej nikt nie zginie... Gdyby jedynie starzy kierowcy jeździli,to w Polsce było by bardzo mało wypadków śmiertelnych. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|