co do reklam to juz za miesiac politycy pokaza wam jak sie wiesza reklamy a potem je zostawia i ma gdzies wszystko.... i jeden grzyb czy to pis czy po czy sld czy psl czy inne prawice lewice czort wie co jeszcze
|
|
Bardzo długo to trwa. 3 lata jak rozpoczęto pracę nad tą ustawą
|
|
Oto kwintesencja lewactwa: ustawa o tym, jak ma coś wyglądać. Gdyby zapytać kazdego człowieka, czy chce być wolnym, czy zniewolonym, to odpowiedź będzie oczywista. Tymczasem taka ustawa jest właśnie ograniczaniem wolności woboru. Niestety, ale 90% społeczeństwa to mieszanina debili i indoktrynowanego lewactwa popierającego takie pomysły.
|
|
Nie chodzi o brzydotę tylko o nowe etaty.Przecież w każdym urzędzie będzie kilka etatów/od wydawania zezwoleń,od kontroli,kierownik wydziału,asystentka itp./
|
|
Przecież samorządy opanowane są przez PSL - oni mają dbać o estetykę?
|
|
PoPisowa Polska to taki poj...ny i dziwny kraj.
Posiadasz nieruchomość, a właściwie niewielkie masz do niej prawa.
Prawo gruntu posiadasz tylko do humusu, bo jakbyś znalazł ropę lub gaz to i tak należy do Państwa. Kupujesz działkę budowlaną to bez bandy darmozjanów w urzędach nie możesz nawet wbić szpadla czy ogrodzić, żeby zabezpieczyć swoją własność.
Jak masz mieszkanie lub dom i wynajmiesz na cele mieszkaniowe, to na prawo broni darmozjada co nie płaci czyszu lub opłat.
Jak masz działkę przy szosie, to nie możesz nawet reklamy postawić na własnej działce bez zgody GDDKiA.
Na czym polega w tym kraju prawo własności nieruchomości? Tylko na obowiązku płacenia podatku od nieruchomości?
Ciekawe czy Ateny, Dubrownik i inne przepiękne miasta mogłyby powstać przy polskim prawie i kontroli urzędniczej.
|
|
mi reklamy tak nie przeszkadzają jak ten wszechpanujący syf na prywatnych posiadościach. Faktem jest, że ludzie w Polsce nie dbają o swoją własnośc tak jak ludzie na zachodzie. U nas jedziesz przez Polskę i widzisz walące się chałupy, zachwaszczone ogrody, brud i bajzel. I to wszystko własnośc prywatna! Sama mieszkam w miejscowości turystycznej, gdzie jest wiele takich zaniedbanych i opuszczonych działek, których właściciele nie interesują się nimi. Nie sprzedają ale i nie dbają. W efekcie strach patrzeć na te walące się płoty, chwasty na podwórkach, no syf ogólnie. Gdyby gminy dostały narzędzia, które zmuszałyby właściciela niezamieszkanej posesji do dbania o nią (większe podatki albo kary) to nasze miasteczko byłoby bardziej atrakcyjne dla turystów - a korzyść z tego większa dla wszystkich mieszkańców.
A w kwestii wolności - to np. w Kalifornii jest przepis, że jeśli dom stoi pusty to przywalają takie podatki, że właściciele - aby ich uniknąć - muszą domy wynajmować lub sprzedawać, jeśli sami tam nie mieszkają. Ma to słuzyć właśnie temu, aby nie było posesji "porzuconych" i niszczejących, a w efekcie aby był wszędzie ład i porządek.
|
|
Oto kwintesencja lewactwa: ustawa o tym, jak ma coś wyglądać. Gdyby zapytać kazdego człowieka, czy chce być wolnym, czy zniewolonym, to odpowiedź będzie oczywista. Tymczasem taka ustawa jest właśnie ograniczaniem wolności woboru. Niestety, ale 90% społeczeństwa to mieszanina debili i indoktrynowanego lewactwa popierającego takie pomysły.Wydaje mi sie, ze to wlasnie ideologia niczym nie skrepowanej wolności jest lewacka. W doktrynie konserwatywnej mamy do czynienia z pewnymi ograniczeniami, które wymusza na nas dobro wspólne. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|