Niby wszystko się szczęśliwie skończyło. Tyle że przez głupotę rodziców ktoś się nie doczeka na przeszczep wątroby.Jakby tatuś miał trochę honoru, swoją by oddał. Ciekawe czy dalej będą eksperymenty z grzybkami?
|
|
Ojciec dziecka też zatuł się grzybami, więć siłą rzeczy nie mógł być dawcą...łatwo oceniać nie znając sytuacji i wszystkich faktów...proszę o postrzymanie się od tego typu złośliwych komentarzy, niczego dobrego nie zdziałają, postaw się w sytuacji rodziców i najbliższych tego dziecka, to był wypadek!!! Ty też możesz kiedyś przez dłupotę znaleźć się w podobnej sytuacji, bo nikt nie jest nieomylny, a wypadki chodzą po ludziach!!
|
|
Nie oceniajmy rodziców..
Niemal każdy z nas jako sześciolatek jadł już jakieś grzyby-jest to więć jdynie kwestia farta,ze nam nic się nie stało.
Dwa dni temu wypowiadający się w tv lekarz twierdził,ze matka dziecka jest w szoku.Bardzo przeżywa tragedię..
Podobno najczęsciej przypadki zatruć dotyczą doświadczonych grzybiarzy,oraz ludzi,którzy las znają niczym własną kieszeń.
Bardzo poruszył mnie dramat tej rodziny i głęboko wierzę,ze ich syn z tego wyjdzie.
ps: Co do oddawania narządów-trzeba pamiętać,ze nie każdy może byc dawcą-ja chciałam oddać szpik ,a nie mogę.Nawet krwi ode mnie nie wezmą,bo mam łuszczycę-to mnie eliminuje.Jedynie kiedy umrę,mogę dać narządy do badań-dlatego
nie znoszę pochopnego oceniania innych..
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|