Egzamin gimnazjalny 2010 (wyniki): Jest gorzej niż przed rokiem

no i coraz więcej przygłupów, coraz więcej nierobów i próżniaków

Nie prawda. Są uczniowie, którzy naprawdę się starają i chcą coś w życiu osiągnąć i są tacy, którzy olewają wszystko sikiem prostym i zależy im tylko na skończeniu szkoły. Tak zawsze było i będzie. Pisałam ten egzamin w tym roku i muszę przyznać, że był naprawdę trudny. Takie słabe wyniki wcale mnie nie zaskoczyły. Miejmy nadzieję, że dzięki temu obniżą się progi punktowe w liceach...

No i dobrze, będzie więcej roboli a gospodarka może trochę się ruszy,a i tak wyjdzie im to na lepsze, przykład ja skończyłem magisterkę z administracji i studnia podyplomowe z BHP , pracuję w dwóch firmach po 1/2 etatu zarabiam 3,5 tyś na miesiąc ale poświęciłem na studia 6 lat razem z tymi podyplomowymi bo zacząłem je robić na piątym roku a koledzy z osiedla co skończyli zwykłe zawodówki lub technika też mają ponad 3 tyś na budowach, remontując drogi czy pracując w MPWiK a nie męczyli się tyle lat na komunistycznej uczelni jaką jest UMCS, a ich odpowiedzialność zawodowa jest o wiele mniejsza

Ty "magister administracji" skrót od tysiąc/tysiące to TYS. a nie "TYŚ". I czym się chwalisz?

Ciekawe co byście powiedzieli jakbyście się znaleźli na miejscu uczniów? Jako licealistka nie poradziłabym sobie z niektórymi pytaniami, a poza tym nie wszystko zależy od uczniów, ale też od nauczycieli którzy są odpowiedzialni za przygotowanie ucznia do egzaminu, na pewno nie wszyscy w pełni wykonują to zadanie, nawet bardzo zdolny uczeń, który nie jest dobrze przygotowany i poprowadzony przez nauczyciela nie jest w stanie napisać bardzo dobrze testu, a poza tym biorąc pod uwagę wypowiedzi uczniów, wszyscy nastawiali się na matematykę- i słusznie-to jej najwięcej było na egzaminach sprzed lat. Więc pomyślcie trochę, zanim coś napiszecie. Wyniki są słabe, ale nie najgorsze, aczkolwiek nie ma co przewidywać w takiej sytuacji wysokich progów punktowych, może to i lepiej, więcej osób będzie miało równe szanse aby dostać się do lepszych szkół a nie, tak jak zwykle co roku bywa, dostają się Ci ,,zamożni,, i Ci, którzy mają tzw plecy.

Yoka napisał:

No i dobrze, będzie więcej roboli a gospodarka może trochę się ruszy,a i tak wyjdzie im to na lepsze, przykład ja skończyłem magisterkę z administracji i studnia podyplomowe z BHP , pracuję w dwóch firmach po 1/2 etatu zarabiam 3,5 tyś na miesiąc ale poświęciłem na studia 6 lat razem z tymi podyplomowymi bo zacząłem je robić na piątym roku a koledzy z osiedla co skończyli zwykłe zawodówki lub technika też mają ponad 3 tyś na budowach, remontując drogi czy pracując w MPWiK a nie męczyli się tyle lat na komunistycznej uczelni jaką jest UMCS, a ich odpowiedzialność zawodowa jest o wiele mniejsza

to było na Harvard iść ,i uważaj żebyś ty robolem nie został jak cię wywalą z tych dwóch etatów

~lola~ napisał:

to było na Harvard iść ,i uważaj żebyś ty robolem nie został jak cię wywalą z tych dwóch etatów

Spoko mnie na razie nie wywalą bo brakuje ludzi z dobrą znajomością zasad BHP i osób które mają uprawnienia do robienia szkoleń z BHP i spokojnie mógłbym dostać jeszcze jeden etat ale po prostu mi się nie chce =D a mam nadzieje że obecna młodzież po gimnazjum skończy w zawodówkach i tylko nieliczni skończą dobre ogólniaki i pójdą na studia państwowe a nie jakieś prywatne bo magister z prywatnej uczelni dziś nic nie znaczy a liczący się pracodawca z miejsca odrzuca CV w którym widzi prywatną uczelnie

swójnick napisał:

no i coraz więcej przygłupów, coraz więcej nierobów i próżniaków

To idealny elektorat dla PO na przyszłość to jest lustrzane odbicie tych niektórych wykształciuchów z Anglii szkoda bo człowiek to rozumny ssak a robią z niego bezwolne istoty nie potrafiące myśleć i to już od szkoły podstawowej -szok ,co widać z tych wyników .