"... nadzwyczajne złagodzenie kary". W tej sytuacji nożownik za np. 3 lata zacznie swobodnie spacerować po ulicach. Załóżmy że zostanie mu uraz do pracownicy GOPS, załóżmy że mąż stanie w obronie żony, załóżmy że np podczas tej obrony uszkodzi fragment nożownika no i załóżmy że pani z GOPS ma POCZYTALNEGO męża i nie będzie mógł liczyć na okoliczności łagodzące a znajdzie się prokurator, który popijając za biurkiem herbatę z cytryną dojdzie do wniosku że granice obrony koniecznej zostały przekroczone. W tej sytuacji mąż pani z GOPS zacznie swobodnie spacerować po ulicach po .... no właśnie, wpisujcie po ilu latach. Fajna jest nasza Polska.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz