Kiedy mistrzynie dostaną zaległe pieniądze?

Daniewska ,,urodzi kasę",a tata pomoże!

Z całym szacunkiem dla zawodniczek - zapomnijcie o pieniądzach. Przykro czytać jak doktor ekonomii próbuje publicznie odwracać ustawową kolejność regulowania zobowiązań - tylko dlatego, by ratować własny tyłek. SPR jest kwalifikowanym bankrutem bez zdolności spłaty zobowiązań i to nawet jeżeli kolejne dokapitalizowanie pokryje wszystkie długi wobec ZUS, US i pracowników, bo pozostaje skumulowana strata oraz zobowiązania wobec banków. W świetle raportów do sprawozdań finansowych oraz publicznych oświadczeń prezydenta, to on ponosi osobistą odpowiedzialność za działanie na szkodę tej spółki(SPR, bo MKS jest formalnie w organizacji).

Wybieg w postaci powołania spółki MKS (sp. z o.o. w organizacji), aby zgłosić klub do rozgrywek nie załatwia oczywiście dużych problemów spółki SPR, bo długi (choć nie wiadomo w jakiej wysokości) pozostają...Podobno spółka nie składa sprawozdań finansowych (lub robi to po czasie)...Jak jest naprawdę powinien stwierdzić niezależny audytor/biegły rewident a nie osoby zainteresowane zatajeniem rzeczywistej b.trudnej sytuacji spółki...Czarno widzę przyszłość tej spółki i obym się mylił...

Wybieg w postaci powołania spółki MKS (sp. z o.o. w organizacji), aby zgłosić klub do rozgrywek nie załatwia oczywiście dużych problemów spółki SPR, bo długi (choć nie wiadomo w jakiej wysokości) pozostają...Podobno spółka nie składa sprawozdań finansowych (lub robi to po czasie)...Jak jest naprawdę powinien stwierdzić niezależny audytor/biegły rewident a nie osoby zainteresowane zatajeniem rzeczywistej b.trudnej sytuacji spółki...Czarno widzę przyszłość tej spółki i obym się mylił...

Wybieg, który w normalnych warunkach byłby określany szwindlem.   Spółka nie składała i nie składa sprawozdań finansowych nie tylko w terminie ale w ogóle, co potwierdza zawartość akt w KRS.   Jeden z biegłych audytorów, który od kilku lat bada sprawozdania finansowe prezydenta miasta, został przez niego samego powołany do rady nadzorczej SPR, a więc audytor jest w centrum wydarzeń.   Jako jedna z osób, która nie rzekomo, a z autopsji zna sprawozdania finansowe SPR, które były składane pod sądowym przymusem, mogę napisać, że Amber Gold się nie umywa, bo tam w radzie nadzorczej nie było biegłego rewidenta...   Reasumując, numer z utworzeniem spółki "córki" jest szyty tak grubymi nićmi, że był możliwy tylko w sytuacji, w której w radzie miasta zasiada PO i :"Wspólny Lublin" oraz koncesjonowana opozycja o nazwie PiS.   Co do przyszłości, to nie ma alternatywy, w sytuacji, w której wszelkie działania prezydenta miasta ukierunkowane są na ochronę własnego tyłka, bo to on ponosi osobistą odpowiedzialność za doprowadzenie tej spółki do kwalifikowanego bankructwa.