Kolejne listy w sprawie pracy "na słuchawce" w Orange

Ludzie pracujacy "na sluchawce" jednego nie rozumiem. Jak sie nie podoba to dlaczego nadal tam pracujecie? Dlaczego nie idziecie do pracy tam gdzie bedziecie pracowali tak jak chcecie i tyle ile chcecie? Najlepiej zakladajcie firmy i sami sobie badzcie szefami

Po co te płacze? Nie podoba się to out. Wolny kraj. Tylko narzekać potraficie.

Tak niestety wygląda rzeczywistość a wszystko przez to że lubelska góra chroni sama siebie i nie pozwala na to aby informacje jak jest naprawdę wypłynęły do Ludzi zarządzających tą firmą w Wawie. Zastąpienie Wituckiego? Już nie raz o tym wspominano - nie chciał dalej "oszczędności" to mu podziękowali.    Ten artykuł nie jest wylewaniem żali tylko opisuje tak jak to wygląda. I nic to nie zmieni ale warto wiedzieć jak zachowuje się największa polska firma telko która wydaje miliony na reklamę i chce być najbardziej lubianym i polecanym operatorem przez klientów. To teraz pytanie za 100 punktów: jak może być polecana przez klientów jeśli nawet jej nie zależy na opinii pracowników. Ja jako klient jeśli bym usłyszał od kogoś kto pracuje w danej firmie i nie poleca jej i jej produktów to bym się bardzo zastanowił nad wyborem tej firmy. Już nie pracuję w Orange ale nie dziwię się tym artykułom. Już jak odchodziłem dało się zauważyć zmiany które nie szły w dobrym kierunku - głównie te na górze. Orange pozbywa się i traci największy atut który miało i jeszcze pewnie ma (chociaż już w coraz mniejszym stopniu) - ludzi z pasją.

Co to za praca "na słuchawce" ? Praca to wysiłek fizyczny lub umysłowy dający efekt w postaci kasy ,reszta to nie rentowna wirtualna pseudo-praca wykonywana przez pracowników sztucznie pracujących na których inni muszą zarobić . Najbardziej roozwinięty system biurokracyjnych etatów wprowadza właśnie kryzys w kraju.Bez wytwarzania dóbr a tylko siedzenie za biurkiem nie przynosi korzyści dla narodu - są to t.zw pasożyty których jest coraz więcej.Jak ludzie się nie wezmą za normalną pracę to będzie jeszcze gorzej.Taka bolesna prawda - każdy/a by chciał  siedzieć za biurkiem i rozkazywać innym i nic nie robić a zarabiać najwięcej.

To smutne, tak dzieje się w 80% firm a w małych firmach jest jeszcze gorzej.   Wiem ze na lubelskim jest ciężko z pracą ale miejcie swoją godność i dajcie się źle traktować. Ja się postawiłem, zostałem zwolniony m.in za to i dlatego  bo szefa braciszek nie miał pracy. Siedziałem tydz w domu zaryzykowałem i wszystkie oszczędności jakie miałem wyjechałem. Ciesze się ze tak zrobiłem. Było ciężko. Ale jestem zawzięty i znalazłem pracę teraz mam kontrakt urlop płatny wypłata co miesiąc i nie odmawiam sobie tak jak pracowałem u chama pod Lublinem. Jestem zdala od rodziny ale raz na ile zjeżdzam trudno coś za coś ale powiedziałem ze nie dam sie tak traktować. Co do ornage, to oszukują na fakturach wiem ile dzwoniłem i ile minut miałem darmowych nigdy więcej nie wezmę u nich już nic.

Kolejna zapowiedziana kontrola.....To wszystko wyjaśnia - ZAPOWIEDZIANA.....

Do tych co piszę, że po co tamci pracują. Pewnie z tego samego powodu co wy. Gdyby was taka niesprawiedliwość i oszustwo spotkało, pisalibyście inaczej. Nie rozumiecie tego bo patrzycie z innego punktu widzenia. Prawdopodobnie nie musicie się niczym martwić. Kiedyś to wszystko skończy się rewolucją, jeśli taki wyzysk pracowników się nie skończy, a rewolucje wszelkie to najgorsze zło tego świata.. To dotyczy nie tylko orange. Polska to kraj gdzie po zmianie ustroju, ludzie wpadli już w tą samą rutynę, która była lata temu przed zmianą. Państwo nie chroni obywateli, choć to ONI to państwo utrzymują. Obywatela nikt nie pyta jak przeżyła jego rodzina, skoro zarabia tyle, że niepowinien być w stanie niczego jej zapewnić, pytają tylko jak podatek nie zapłacony.

straszne, ale niestety prawdziwe :(

Ja zawsze jak dzwonie do orange czy to do innej firmy to zawsze opier***am konsultantów   - gdy konsultant przełącza do innego i nie przekazuje tego co ja wcześniej powiedziałem, - gdy dzwonię po raz drugi w tej samiej niezałatwionej sprawie i nadal nic z tego nie wynika, - gdy muszę długo czekać na weryfikację, bo przez 5 minut coś sprawdza i nic nie wie, - gdy jeden konsultant mówi co innego i się przy tym upiera, że poprzedni wprowadził w błąd w sprawie promocji lub oferty, - gdy konsultant sam z siebie proponuje jakąś ofertę mimo, że to ja do niego dzwonię w innej sprawie.   Zawsze otrzymuje opier*** i zawsze ich nagrywam. Ba.. nawet czasem jak powiedziałem, że też rozpoczynam nagrywanie to odpowiedzieli, że nie mogę i nie będę mógł kontynuować rozmowy.

Co to znaczy, że instruują, jak rozmawiać podczas kontroli? Podżegają do składania fałszywych zeznań?

Co to za praca "na słuchawce" ? Praca to wysiłek fizyczny lub umysłowy dający efekt w postaci kasy ,reszta to nie rentowna wirtualna pseudo-praca wykonywana przez pracowników sztucznie pracujących na których inni muszą zarobić . Najbardziej roozwinięty system biurokracyjnych etatów wprowadza właśnie kryzys w kraju.Bez wytwarzania dóbr a tylko siedzenie za biurkiem nie przynosi korzyści dla narodu - są to t.zw pasożyty których jest coraz więcej.Jak ludzie się nie wezmą za normalną pracę to będzie jeszcze gorzej.Taka bolesna prawda - każdy/a by chciał  siedzieć za biurkiem i rozkazywać innym i nic nie robić a zarabiać najwięcej rece opadają jak sie czyta wypowiedzi takich "ludzi" ! nie masz zielonego pojęcia o pracy tam, a z tego co widzę to strasznie ograniczone i prymitywne postrzeganie świata, proponuje idz się utop w kiblu! wsyświadczysz nam i sobie przysługę :)

Ludzie pracujacy "na sluchawce" jednego nie rozumiem. Jak sie nie podoba to dlaczego nadal tam pracujecie? Dlaczego nie idziecie do pracy tam gdzie bedziecie pracowali tak jak chcecie i tyle ile chcecie? Najlepiej zakladajcie firmy i sami sobie badzcie szefami

  a u Ciebie cwaniaku nie masz ludzi do pracy??? skoro takis madry to czego sam calego biznesu nie prowadzisz??? moze i prowadzisz sprzedajac baterie do kom na allegro, ale mimo wolnie bedac szefem jakiejkolwiek firmy potrzebujesz ludzi do pracy, bo przeciez sam "pan" prezes nie siadzie... zryj gruz cyganie-taki bluzg ost. w sieci znalazlem ;P

Szefostwu OCS i dupowlazlom juz dziekujemy...

przepracowałam w tym czymś parę lat mojego życia. ciągle czekałam aż mnie ktoś doceni i wynagrodzi daj Boże etatem lub chociaż podwyżką ale nic z tych rzeczy, jedyne czego miałam więcej to obowiązki i oczekiwania z tzw góry   więc w końcu przejrzałam na oczy, zakończyłam  narzekanie i postanowiłam działać, żeby znaleźć nową pracę.   teraz wiem że największe pretensje mogę mieć do siebie za to że dałam sobie wmówić, że nie jest tak źle   że pozwalałam się traktować jak... zaraz zaraz jak to było? ROBOCZO-GODZINA? Panie Pawle po tych słowach spadłeś w moich oczach tak nisko, że niżej się nie da...   ale dość. ja naprawdę uwierzyłam w to że istnieje świat poza orange. i powiem Wam że istnieje.    koledzy i koleżanki z outsorce'u, szukajcie innej pracy, róbcie dodatkowe kursy, doszkalajcie się i idźcie stamtąd do miejsca, gdzie będzie Wam lepiej. życzę żeby Wam się udało, bo naprawdę jesteście fajnymi ludźmi i szkoda Waszego czasu na tę szarpaninę.   a tak na marginesie, cieszę się że ktoś w końcu podniósł raban, choć już mnie to na szczęście nie dotyczy

a ja przeszedłem do play i chwalę sobie.

Ja zawsze jak dzwonie do orange czy to do innej firmy to zawsze opier***am konsultantów   - gdy konsultant przełącza do innego i nie przekazuje tego co ja wcześniej powiedziałem, - gdy dzwonię po raz drugi w tej samiej niezałatwionej sprawie i nadal nic z tego nie wynika, - gdy muszę długo czekać na weryfikację, bo przez 5 minut coś sprawdza i nic nie wie, - gdy jeden konsultant mówi co innego i się przy tym upiera, że poprzedni wprowadził w błąd w sprawie promocji lub oferty, - gdy konsultant sam z siebie proponuje jakąś ofertę mimo, że to ja do niego dzwonię w innej sprawie.   Zawsze otrzymuje opier*** i zawsze ich nagrywam. Ba.. nawet czasem jak powiedziałem, że też rozpoczynam nagrywanie to odpowiedzieli, że nie mogę i nie będę mógł kontynuować rozmowy.

taie jest prawo baranie ;] możesz to nagrać jeśli chcesz mieć dowód w sądzie, natomiast nie możesz nagrywać do celów prywatnych, orange Cie informuje ze nagrywa rozmowy nie podoba sie to wypier*** do salony, a Ty nie masz prawa prywatnie nagrywac konsultanta, może Cie pozwać sam konsultant jak i orange jesli to upublicznisz i każda taka sprawa będzie przegrana z Twojej strony ;] swiat pełny jest takich idiotów niestety

Pzl świdnik ta sama sytuacja pracujemy przez agencję kompletne dno jestesmy niewolnikami.

Taki sam maja dziadowski zasieg i gow.....oferty...a ludzi pracujacych.jak smieci trakruja....tak jak to wielkie firmy....zreszta nie oszukujmy sie ludzie tam.siedza bo pracy nie ma...ja juz od 2000 roku mam u.nich tel i tez gowno w to...jestem gorsza jak ktos kto podpisuje umowe na nowo

Na początek proponuje obejrzeć sobie jak się bawi kierownictwo (zaznaczam - TYLKO - kierownictwo) Orange w Lublinie.   http://www.telepolis.pl/wiadomosci/pajacyki-czyli-infolinia-orange-od-strony-kuchni,2,3,23668.html   Chyba świętowali podwyżki które sami dla siebie ustanowili.   ...a później proponuje lekturę tego co się dzieje w Orange w Lublinie już od lat :   http://www.mmlublin.pl/372607/2011/5/24/orange-w-lublinie-konsultancie-zwolnij-sie-lub-bierz-bezplatny-urlop?category=biznes        

nie przesadzajcie. większość osób ma swoje szafki. w pracy mam kawe, herbate,cukier okolo 5-ciukubków oraz sztuće. jejku pisząc takie @ pokazujecie jacy jesteście niedojrzali. nie podoba sie praca to idzcie sprzątać albo na ochorne, 5 zł za godzine umowa o zlecenie. tutaj macie platne L4, urlopy itd. Każdy list powiem zostać wysłany do kierownictwa wraz z podpisem imienia i nazwisko. bo takie coś to może każdy napisać. żal wam dupe ściska że nie potraficie wyrobić parametrów , dostać premii albo wibić się wyżej, kierownictwo jest codziennie prawie w pracy, możecie do nich pójść i wylać swoje  żale.     wysyłanie takch listów jest żałosne