Kraj > Zdrowie prezydenta nieważne dla Polaków

Bo większość Polaków nie widzi nic niepokojącego. Troska co niektórych o zdrowie prezydenta jest żałosna. Każdy kulturalny człowiek, w ramach troski, nie będzie pytał nawet sąsiada, "Jesteś chory, a na co". A to co teraz się dzieje to chamstwo, które jest precedensem. Bo w dotychczasowej najnowszej historii Polski nasi poprzedni Prezydenci mieli swoje różne chwile słabości, była opozycja, ale nikt nie odważył się robić tyle szumu W TROSCE O ZDROWIE. Kultura polityczna zeszła na psy. Ale czego się nie robi, by osiągnąć cel, dziś najprościej szkalować niewygodną osobę - naszemu narodowi się to podoba. Całe szczęście, że 75% Polaków to mądry naród i nie daje się wmanipulować w takie szmatłactwo.

NIECH TEN KRETYN SIĘ SAM PRZEBADA ALE U PSYCHIATRY I TAKIEGO ,KTÓREMU SYPNIE KASĄ A ON STWIERDZI ŻE JEST OK.(BO WSZYSTKO MA TYLKO DZIĘKI ŚMIERDZĄCEJ KASIE) WSZYSCY WIDZĄ ,ŻE MA COŚ Z GŁOWĄ. ZRÓBCIE Z NIM PORZĄDEK BO JUŻ JEST TAKI ŻENUJĄCY ŻE PRZESTAJE BYĆ NAWET KONTROWERSYJNY.

BARDZO MĄDRA DECYZJA PREZYDENTA. !!!!! Cyt:,, G..no komu do domu ,jak chałupa nie jego".- Palikotowi wcale nie chodzi o zdrowie Prezydenta ,ale o to ,aby odwrócić uwagę opinii publicznej od najważniejszych problemów w kraju ( między innymi o nie spełnionych obietnicach PO ,,Tanie Państwo") oraz aby torować drogę na fotel Prezydenta liderowi PO (chroń Nas Panie) ,,cyt;,,Człowiek ,który nie lubi i nie umie przebaczać jest największym wrogiem samego siebie"... Trzeba wziąć pod uwagę ,że cyt:,,Zdrowy żebrak jest szczęśliwszy niż chory KRÓL"..Palikot -dowiedz się ,kim jesteś i zostań sobą .Do swojego życia,dodaj troszkę siebie-wtedy zostaniesz kimś. Teraz ,póki co nie rób w dalszym ciągu z siebie błazna i nie ośmieszaj (za swoją przyczyną) mieszkańców Lublina ,który reprezentujesz.Honorowy Obywatelu wsi Biłgoraj-Skończ Waść,wstydu oszczędż,",, Zejdż' wreszcie z Prezydenta ,bo mu pewnie ciężko oddychać. Najlepiej sam się wybierz do DOBREGO SPECJALISTY, bo niedługo już Cię żaden nie przyjmie (nawet za ,,grube "pieniądze.

A teraz proszę, pan premier "ujawnia raport o swoim zdrowiu". Jakie to szlachetne, szkoda, że na wynikach badań nie wykazało, chronicznego pędu do fotela prezydenta.