KSIĘŻE PROFESORZE PROSZĘ NIE CZYTAĆ TYCH WYPOWIEDZI. DLACZEGO, CI CO OBRAŻAJĄ NIE PODPISZĄ SIĘ NAZWISKIEM? TAKICH MAMY BOHATERÓW. CO DO ZEZNAŃ POLICJANTÓW, TO JEST JEDNA ZASADA - MOŻNA WYGRAĆ JEŚLI JEST OBECNY JEDEN POLICJANT Z DWOMA JEST TO NIEMOŻLIWE, COŚ NA TEN TEMAT WIEM.
PROSZĘ SIĘ TRZYMAĆ!
|
|
Moim zdaniem nie ludzi niewinnych lecz niewłaściwie przesłuchani. To wypowiedż sławnego człowieka, którego życiorys niedawno w internecie opublikowano z Tygodnika Powszechnego. Tak już na serio Policja-Sąd-Prokuratura to tandem do wymierzania kary. Pewien uczynny biegły chyba kwiatek z Krakowa napisał w konkluzji. Policjant oto osoba zaufania społecznego i im trzeba dawać wiarę. Dlatego słyszymy jak sędzia wygłasza formułkę. Zdaniem Sądu. Do wyroku nie trzeba więc żadnych kodeksów, dodatnich i ujemnych przesłanek procesowych. Pozdrawiam.
|
|
Nowe wraca wraz z POstępem.
|
|
A jakich to szczególnych materialnych dowodów życzy sobie ksiądz dobrodziej w przypadku pomiaru ręcznym miernikiem prędkości prócz zeznań funkcjonariuszy? czy ksiądz dobrodziej dostrzega bezsens swej wypowiedzi? Bo gdyby ona miała sens, to nikogo przekraczającego prędkość nie można by ukarać. |
|
Ja pamietam bardzo dobrze wykłady z prawa wykroczeń z ks prof M.....Zawsze nam powtarzał"Pamiętajcie policjanci zawsze kłamią,a jak nie kłamią to mówcie,że kłamią" .Dlatego nie pozostaje mi nic innego jak przychylić się do orzeczenia sądu w Nisku,znając profesora M.
|
|
jako policjant drogówki potwierdzam bezczelne i nielicujące z godnością i honorem postępowanie wielu księży popełniających wykroczenia drogowe.Wprost żądają nieuprawnionych przywilejów dla swojej osoby.Gdy jednego z "takich świętych" za niewielkie naruszenie przepisów pouczyłem /co też jest rodzajem kary/-odpowiedział że -cyt"nie ja GO będę pouczał" i nie życzy sobie tego.Po takich "rekolekcjach" traktuję księży na równi z biznesmenami a pouczam rencistów i emerytów.
|
|
jako policjant drogówki potwierdzam bezczelne i nielicujące z godnością i honorem postępowanie wielu księży popełniających wykroczenia drogowe.Wprost żądają nieuprawnionych przywilejów dla swojej osoby.Gdy jednego z "takich świętych" za niewielkie naruszenie przepisów pouczyłem /co też jest rodzajem kary/-odpowiedział że -cyt"nie ja GO będę pouczał" i nie życzy sobie tego.Po takich "rekolekcjach" traktuję księży na równi z biznesmenami a pouczam rencistów i emerytów.
|
|
DO PANA POLICJANTA Z KRAŚNIKA. CHCĘ PANU PRZYPOMNIEĆ ŻE KODEKS KARNY ZA ZNIESŁAWIENIE (ART. 212 kk) PRZEWIDUJE KARĘ GRZYWNY, OGRANICZENIA ALBO POZBAWIENIA WOLNOŚCI DO ROKU. COŚ MI SIĘ WYDAJE, ŻE TEN KOMENTARZ ZNAJDZIE SWÓJ FINAŁ NA SALI SĄDOWEJ. Ostatnio edytowany 6 maja 2010 r. o 17:18
|
|
Znam tę policyjna swołocz siedzą bezczynnie w samochodach opłacanych z naszych podatków, mają pilnować porządku i przestrzegania prawa, ale.... nie wychyli kiedy jedzie BMW, albo Mercedes- i nie przestrzega przepisów, bo się boi że to mafia. Też miałem przypadek, że namierzył merca a później mi wmawiał, że to mój wynik a ja jechałem zgodnie z przepisami. Gdyby nie żona, która była świadkiem mojej prędkości i powiedziałem, ze spotkamy się w sądzie odpuścili. Swołocz policyjna nic więcej. Bandyty nigdy nie ukarzą ale porządnego człowieka tak bo to najprościej i bez narażania
Ostatnio edytowany 6 maja 2010 r. o 17:18
|
|
Wielce szanowny księże prof. M....
W ub.roku przekroczyłem dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o 17 km.Zostałem ukarany mandatem.Pragnę poinformować księdza prof.że również nie zgadzam się z interpretacją policjantów.Jechali za mną i mnie namierzali.Jeżeli ja jechałem 17 km.za prędko to przecież oni również jechali za prędko.A co to za różnica czy ja walne w kogoś czy oni?Poza tym oni musieli mnie dogonić więc jakiś czas jechali jeszcze prędzej niż ja. Np.ja jechałem 67 km.to oni żeby mnie dogonić pruli90 km/h.To kto jechał szybciej.oni 90km/h czy ja ze swoimi marnymi 67km/h.A jak już mnie dogonili to może ja miałem dopiero 57/h to oni dlaczego mnie nie zatrzymali tylko podpuszczali mnie do szybkiej jazdy?Ale łączę się w bólu z kś.profesorem no bo jak ksiądz jest profesorem to głupi nie może być.Ja to nawet uważam że kś.profesor to taki specjalny znaczek jak taxi ma na dach powinien też mieć.I żeby tam napisane było że to ksiądz.I żeby żaden policjant co to zawodówkę ma się nie warzył księdza zatrzymywać.Bo może księdzu się spieszy,albo co innego.
Bardzo proszę o podanie instrukcji jak się z tymi gburami rozmawia ,to ja wdzięczny będę i cegiełkę na KUL wykupię.
Tak na marginesie mandat zapłaciłem i nie uważam że zostałem żle potraktowany przez patrol policyjny,bo proszę księdza dzięki tym ,,gburom,, co to KUL-u nie kończyli to więcej duszyczek co niedziela w kościele się melduje.Posługa pogrzebu proszę księdza jest jednorazowa,od rodziny datek tylko jeden raz na tacę wpływa.
Tak więc lepiej było zapłacić 500 zł i dziękować Panu Bogu że ten patrol księdzu zafundował.Bo za zakrętem nie wiadomo kto może być następnym razem.Może dziecko ?Na miejscu księdza drugie 500 zł. na zbożny cel bym przeznaczył,jako podziękowanie i pokutę.
A te wpisy to księdza pokuta i nie ma co się obrażać,jeżeli jesteś księże myślący to pomyśl.Sprawdziłem to nie boli.
Ostatnio edytowany 6 maja 2010 r. o 17:05
|
|
Jestem policjantem. Prowadziliśmy niedawno w Komendzie czynności wyjaśniające w sprawie spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, gdzie kierujący pojazdem osobowym spowodował kolizję z innym pojazdem, po czym nie zatrzymując się odjechał widząc, że uszkodził inny pojazd. Było CZTERECH świadków tego zdarzenia. Sprawca kolizji, a zarazem właściciel pojazdu przyznał, że w tym czasie poruszał się w tym miejscu, ale do żadnej kolizji nie doprowadził. Na protokole przesłuchania osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia wielkim literami podpisał się KS. .........( z wiadomych względów nie wymienię jego danych, nie podam również danych dot. parafii, w której pracował). Wina księdza była oczywista. Poczułem wielkie rozczarowanie jego postawą, gdyż znam wielu zacnych księży, dla których słowo "PRAWDA", "HONOR" oraz szeroko rozumiana Katolicka Nauka Społeczna nie jest czczą gadaniną. Musze jednak przyznać, że stykając się z księżmi w sytuacjach, kiedy popełnili jakieś przewinienie, starają się schować za "immunitetem sutanny" i bardzo często nie przyznają się do winy. Nie potrafię wyjaśnić, czym to jest spowodowane. Ksiądz to człowiek, człowiek jest istotą grzeszną. Tylko czemu niektórym księżom wydaje się, że ksiądz nie grzeszy....Stwierdzam to bez żadnej napastliwości z mojej strony-nie wrzucając przy tym wszystkich księży do jednego worka.
|
|
dobre 10 na 10 ! Ostatnio edytowany 6 maja 2010 r. o 17:05
|
|
Słowo przeciwko słowu. Żadnych innych dowodów. Na radarze powinna być data i godzina wykonania pomiaru. Gdyby była - sprawa byłaby zamknięta. Taki brak oznacza, że wszystko odbywa się wedle uznania sędziego, komu da wiarę a komu nie. Wydawałoby się, że sędzia ma obowiązek opierać się na dowodach rzeczowych i dążyć do ustalenia prawdy. Wyraźnie widać niechęć sędziego do księży. Ma do tego pełne prawo ale tylko poza salą sądową. Czy następnym razem gdy ktoś zamorduje księdza to ten człowiek go uniewinni, bo zmarły ksiądz pewnie sobie na to zasłużył? Z drugiej strony, jeśli policjanci kłamią, podkreślam - jeśli, bo tego nie wiemy - to nie wolno im iść do spowiedzi, jeśli oczywiście są katolikami. Bo chyba rozgrzeszenia nie mogą otrzymać, jeśli nie naprawią zła.
W całej sprawie niechęć do czarnych, oślepia komentujących. Bo sprawa może dotyczyć kiedyś każdego z nas. Jeśli zatrzyma nas policja, mimo, że będziemy jechać przepisowo to nic nas nie uratuje przed mandatem lub grzywną. Nic i nikt.
|
|
A gdyby tak spojrzeć na profil pana sędziego na nk? Może to rzuci trochę światła na sprawę.
Absolwent KULu... Może miał problem ze zdaniem egzaminu u profesora i teraz ma okazję się zemścić. Dziwię się, że oskarźony nie wystąpił o wyłączenie sędziego. Jak dla mnie to świadczy o uczciwości tego księdza.
Dla inteligentych cytat z profilu pana sędziego na nasza-klasa.pl:
"Czym się aktualnie zajmuję
sędziowaniem (Prawo jest jak płot - żmija zawsze się prześliźnie, tygrys zawsze przeskoczy, a bydło przynajmniej się nie rozłazi, gdzie nie powinno.) "
Rozumiem, że żmija i tygrys to symbol ludzi, którzy nie podlegają prawu jak zwykli śmiertelnicy. A pozostali to zwykłe bydło...
Ja nie uważam siebie za bydło. I nie chciałbym być sądzony przez takiego sędziego.
|
|
Rzeczywiście sprawdziłem. Dla tego sędziego zwykli ludzie to bydło. I tacy sędziowie mają nam zapewnić sprawiedliwość?
|
|
Moralność Kalego: jeśli to ksiądz to napewno jest winny. Na jego miejscu każdy walczyłby o prawdę. Nikt z nas nie był na miejscu zdarzenia ani na rozprawie ale wyroki wydajemy szybciej niż światło. Nie ważne jak było, byle dokopać klechom, a co!
|
|
Odnoszę wrażenie, że część tych komentarzy jako anonim może pisać ks. Artur M.
|
|
Jasne. Eskalacja nienawiści. Jak jest się anonimowym to łatwo i obrazić i oskarżyć. Stara metoda retoryczna. Jeśli nie można zbić czyichś argumentów to należy ośmieszyć rozmówcę. Z podpisów wynika, że na pewno jeden komentarz napisał ks. M. Do mnie natomiast przemawia, że sędzia nazywa ludzi bydłem i potem wydaje wyroki takie a nie inne.
|
|
No patrz pan, niesamowite.... Oni pokazali, żeś pan jechał 120, a żona, że nieprawda, żeś pan jechał 50. I odpuścili, niesamowite,...wzruszyła mnie pana historia... Ostatnio edytowany 6 maja 2010 r. o 17:19
|
|
Jestem przekonany, że fantazjujesz. JA jestem policjantem z Kraśnika i również czasem jeżdżę CEGIEŁKĄ i wiem, żę tam się wszystko nagrywa i można sobie obejrzeć film z wykroczeniem ( film jest wliczony w cenę usługi ) Jeśli bys wyprzedzał w miejscu niedozwolonym to pewnie byś dostał laurkę a z twojej wypowiedzi to wnioskuję, że bajki opowiadasz. Ostatnio edytowany 6 maja 2010 r. o 17:19
|
Strona 3 z 6
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|