Cała ta awantura z bojkotem Euro 2012 na Ukrainie to wykorzystywanie sportu w celach politycznych,a to nie powinno mieć miejsca.Niech politycy załatwiają swoje sprawy na salonach ,a nie na stadionach.Przecież juz w starożytności na czas igrzysk zawieszane były nie tylko spory ale nawet wojny.Więc wyprowadzić politykę ze stadionów bo to nie jest jej miejsce.Kibice chcą oglądać widowisko sportowe ,a nie spory polityczne bo te mają na codzień
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz