Osąd nie do nas należy, nie my decydujemy o wielu rzeczach. Jak na czerwonym będziesz przebiegał żeby zdążyć na autobus to się zastanów przez chwilę. Czasem dobiegniesz na drugą stronę, a może być chwila że nie.~gość~ napisał:zdaje się ,że ta "nadzieja" jest uzależniona od szanowania swojego życia - chyba, że coś się zmieniło, a przewidzieć mógł...
|
|
Minęło już prawie 3 dni a ja nadal nie mogę się z tym oswoić. Z tego co wiem to chyba mają tak prawie wszyscy którzy go znali, nasi wspólni znajomi i przyjaciele. To zdarzenie bardzo nas dotknęło, ale jest także ostrzeżeniem dla nas młodych. Nie pora teraz doszukiwać się jego błędów itd. tego się już nie cofnie i z pewnością nikomu to nie pomoże pogodzić się z tragedią jaka się wydarzyła. To fakt najbardziej żal jego żony, Estery. Ma nadzieję , ale teraz ten potworny żal nie pozwala jej na tym się skupić. Nam również. Myślimy i wierzymy ale smutek jest w nas i będzie nadal. Żyjemy obok siebie ale jednak wszyscy razem , teraz się o tym jeszcze bardziej przekonuje. To fakt można było uniknąc tej tragedii i to też chyba boli każdego z nas a zwłaszcza jego najbliższą rodzinę. Ale to już się stało i tak jak ktoś napisał na początku : niech to będzie dla nas czerwone światło. Dla wszystkich, zwłaszcza młodych - takich jak ja i inni znajomi Eliasza. Myślmy zanim coś zaczniemy robić. Trzymajmy się zasad one naprawdę służą dobremu. Ja wiem jedno : zapłatą za grzech jest śmierć więc wierzę w to że wkrótce się spotkamy... Trzymajcie się.
|
|
Wyrazy współczucia dla Estery i jego rodziny. Jak będzie wiadomo o dacie i godzinie pogrzebu to mógłby ktoś napisać.
|
|
Eliasz? Estera? skąd takie imiona? czyżby jakieś inne wyznanie? ,,, szkoda chłopaka, chociaż dla niego jest już wszystko jedno, najgorzej z rodziną, żoną. Cały czas trzeba być czujnym, jeden mały błąd i może być podobnie. Przede wszystkim nie można przeceniać swoich umiejętności. Pancerniaków raczej jest już spalona , trzeba poszukać innego miejsca, jakieś nieużywane lotnisko by się przydało, oczywiscie z asfaltową nawierzchnią.
[*]
|
|
jednego idiotę mniej to by było jakby twoi starzy umieli używać gumek.. zle mi sie robi jak czytam z jakim podnieceniem się wypowiadasz w podtekście śmierci.. co za psychol |
|
Proponuje żebyś powiedział to co napisałeś rodzinie w oczy, i zanim napiszesz coś, sprawdź w słowniku znaczenie - morderca nie zabiła siebie, siebie zabija samobójca. To był nieszczęśliwy wypadek, powodem tego było nieprzemyślane działanie ale w dobie obecnej nie ma sensu rozpatrywać tego, za swój błąd zapłacił najwyższą cenę. |
|
szima zabija i tak bylo w tym przypadku a ci tzw znawcy niech zamilkna. bo ja to widzialem
|
|
właśnie... trochę mi nie w smak pytać ponieważ wiem jak się musi czuć kolega(przyjaciel) który był przy tym, ale czy on się męczył ??? Czy zginął od razu??? Jeśli możesz to napisz coś i 3maj się , bo to dla Ciebie musiało być coś okropnego... |
|
Nie meczyl sie umarl w jednej chwili ... kochalem go jak brata i tak pozostanie ...
|
|
Gratulacje dla osob piszacych w stylu "dobrze mu tak" - jestescie zamknieci w swoich samochodach jak w puszcze i szlak was trafia ze ktos realizowal swoje marzenia- ryzykowal- jego sprawa- kiedy Ty, bedziesz w sobote myl samochod aby pojechac sobie nim do kosciolka raz na tydzien-rozgladaj sie i nie zajezdzaj drogi-bo kiedys trafisz na takiego ze Ci noga lusterka poobrywa-moze wtedy zaczniesz patrzec jak zalozysz nowe. Sam jezdze pare lat i wiele razy gdybym JA nie zjechal- zabili byscie mnie i wasza niczego sie spodziewajaca sie rodzine w samochodzie-a dla rodziny zmarlego-wyrazy glebokiego wspolczucia-wiem co to znaczy-stracilem juz nie jednego kumpla.
|
|
jestem żoną motocyklisty który zginął 3 lata temu. i wierzcie mi, że żona Eliasza [*] kiedyś to przeczyta, ja czytałam i bezmiar rozpaczy cisnął mi się na oczy... do tej pory wydaje mi się że mój mąż wróci... poniósł konsekwencje tego co robił ale NIE WAM OCENIAĆ! w przypadku motoru życiem rządzą ułamki sekund-wiem bo jeździłam. a teraz zejdźcie z niego i dajcie spokój jałowej dyskusji. To już nic nie da. Moje kondolencje. [*]
|
|
pogrzeb dzisiaj o 14.30 na cmentarzu w Kazimierzówce...
|
|
Możesz mi wyjaśnić pojęcie 'szima' - przepraszam, nie jestem z 'branży'
|
|
"SZIMA' jest to zjawisko kiedy motocykl, po mimo tego że ma sprawne amortyzatory, wpada w np. w dziurę w drodze lub jakąś nierówność i drgania z amortyzatora przenoszą się na cały motocykl. jest to bardzo ciężkie włąściwie nie możliwe do opanowania z uwagi na siłę pędu, przeniesioną na cały motocykl. Pojawia się przy złym ciśnieniu w zawieszeniu przednim, zużytych łożyskach, pęknięcia elementu ramy, niewłaściwym lub zużytym ogumieniu. Jest to po prostu trzepotanie kierownicy. Eliasz miał R1 na której łatwo złapać szimę.. "SZIMA" ZABIJA!!!!!! jest to tajemnica wszystkich motocyklistów. zobaczcie link... wydawałoby się że równa droga... np. http://video.google.pl/videoplay?docid=-40...p;q=tankslapper lub.. http://video.google.pl/videoplay?docid=804...orcycle+crashes |
|
Przede wszystkim wyrazy współczucia dla Estery i jego rodziny. Codziennie ryzykujemy wyjeżdżajac na ulice Lublina. Na każdym kroku czai się jakies niebezpieczeństwa w puszcze na 4 kołach. Niejednokrotnie uniknałem jakiegoś zdarzenia właśnie przez kierowcow takich jak wy " pseudo" kierowcy samochodziarze. Nie potraficie ocenić odleglości i predkości zblizajacego się motocykla i nie patrzycie w lusterka, a potem obwiniacie motocyklistów.
nie dajecie sobie sprawy, że nie jestesmy niechronionymi użytkownikami drog, bez karoserii.
Sam przezyłem śmierć bliskiej osoby i już widziałem shimmy kiedyś i miałem ją kilka razy (np.uważajcie z odkręcaniam na Kard. Wyszyńskiego w górę - nieżle wyrywa kierę z rąk i w wielu innych niejscach). Nie radzę nikomu wywrotki
trzymajcie sie wszyscy moto bikerzy i uważajcie na siebie. Zdrowy rozsądek i haamulec przed odkręcaniem manety noscie w swoich głowach ))
Kondolencje dla Żony i Rodziny eliasza [*]
|
|
Jak można wywnioskować, szima powstaje podczas waszych głupich jazd na jednym kole i przy zawrotnej prędkości. Zaprzestańcie tych wariackich popisów i zacznijcie jeździć zgodnie z przepisami. Zamiast zwalać wine na puszkowców.
|
|
Stary już rok Cię nie ma... LIPA!!
|
|
Dwa lata minęły i tyle się zmieniło. My się starzejemy a Ty...to są konsekwencje ... Esterka jest z nami i nigdy jej nie zostawimy... zresztą...
|
|
Eliasz to wyjatkowy mezczyzna,mezczyzna utkany z diamentow..dlatego kochamy,pamietamy,czekamy...
|
|
Eliasz H,a nie Eliasz M.
|
Strona 3 z 4
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|