Pogrzeb prezydenta na Wawelu. Przeciwnicy i zwolennicy starli się w Krakowie

No proszę, żałoba skończyła się szybciej niż przewidywałem. Myślałem, że chociaż tą "ustawową" nasz naród wytrzyma... Od początku nie wierzyłem w żadne przemiany narodu i rządzących w związku z katastrofą w Smoleńsku, ale łudziłem się, że być może jakaś garstka rządzących zmieni swoją drapieżną retorykę wobec siebie. Dla mnie osobiście pomysł z pochówkiem na Wawelu jest nieprzemyślany i konfliktogenny ale jest już nieodwołalny. Te wszystkie spory na oczach całego świata, który jak nigdy się nami interesuje, są po prostu skandaliczne. Tracimy w oczach świata jako naród, już zawsze będą nas postrzegać jako pieniaczy, którzy nawet w obliczu żałoby narodowej nie potrafią się zjednoczyć.

Popieram chłopca niosącego tabliczkę z napisem „Wawel dla Wielkich” . Także według mnie Prezydent Lech Kaczyński był wielki i ze wszech miar zasługuje na taki pochówek. Tak trzymać

luter napisał:

No proszę, żałoba skończyła się szybciej niż przewidywałem. Myślałem, że chociaż tą "ustawową" nasz naród wytrzyma... Od początku nie wierzyłem w żadne przemiany narodu i rządzących w związku z katastrofą w Smoleńsku, ale łudziłem się, że być może jakaś garstka rządzących zmieni swoją drapieżną retorykę wobec siebie. Dla mnie osobiście pomysł z pochówkiem na Wawelu jest nieprzemyślany i konfliktogenny ale jest już nieodwołalny. Te wszystkie spory na oczach całego świata, który jak nigdy się nami interesuje, są po prostu skandaliczne. Tracimy w oczach świata jako naród, już zawsze będą nas postrzegać jako pieniaczy, którzy nawet w obliczu żałoby narodowej nie potrafią się zjednoczyć.

Dobrze piszesz choć widać, że jesteś wkurzony lub niewyspany i literki ci się pozamieniały.