Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Polacy masowo ściągają z Internetu. Resort kultury chce z tym walczyć

Utworzony przez Grzesiek, 13 listopada 2011 r. o 10:58
Moim zdaniem każde demokratyczne państwo jest sponsorowane za pomocą podatków płaconych przez dane społeczeństwo po to, żeby państwo DEMOKRATYCZNIE ułatwiało a nie utrudniało życia swoim sponsorom. Ale WSZYSTKIM, nie tylko najbogatszym. Jeśli w państwie jest zapotrzebowanie na samochody - buduje się salony; jeśli jest potrzeba pograć w piłkę nożną - buduje się boiska i stadiony; jeśli ludzie gapią się całymi dniami w telewizory - stawia im się nadajniki cyfrowe; sprowadza trującą coca-colę, papierosy, kosmetyki tylko dlatego, że ludzie ich chcą. Dlaczego więc w tym demokratycznym państwie jakim podobno jest polska idiotycznie i bez urzycia choć cienia wyobraźni walczy się z rozpowszechnianiem multimediów zamiast ludziom to ułatwiać?!? Coś mi się wydaje, że te wszsytkie wolnosciowo-demokratyczne przemówienia naszych polityków nie mają ŻADNEGO pokrycia w ich czynach. W takim razie zbój Hitler, wujek Stalin, czy papa Lenin też prowadzili demokratyczne rządy, tyle tylko że już trochę bardziej oficjalnie, bo za pomocą tzw. czarnego humoru. Nasi politycy jeszcze się tylko z nas głupio uśmiechają przed kamerami telewizyjnymi A tak swoją drogą, obserwując ich coraz śmielsze poczynania, to chyba już nie długo...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zobaczcie ceny gier np. na wyspach po premierze, dajmy na to, że kosztują 50 funtów, to u nas po przeliczeniu 200 zł.. czyli cenowo tak samo, ale jak brytyjczyk zarobi 1000 funtów, to my już 4000 nie zarobimy, żeby w proporcjach tak samo wyszło, tylko na funty, to mamy około 250 funtów.... czyli jak on ma 1000 to za gre da 50, a my jak mamy 1000 to za grę damy 200, więc sami widzicie, czy można w polsce pozwolić sobie na przyjemności, nie odmawiając sobie przy tym normalnego funkcjonowania...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Te straty są fikcyjne ponieważ większość osób ściągających jakby nie miała możliwości ściągnięcia za darmo to i tak by nie kupiła bo nie stać ich na tego typu przyjemności lub woleliby wydać te pieniądze na co innego. A kiedyś jak się z radia nagrywało na kasetę to nie to samo co ściągnięcie z internetu?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Porównując ceny i zarobki tytuł powinien brzmieć resort kultury walczy z korzystaniem z kultury.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gdyby rzeczywiście ci co ściągają kupowali płyty czy chodzili do kina to nie musieliby tego robić. Płyty są u nas i tak zbyt drogie w porównaniu do zarobków. Przeciętna osoba i tak płyty nie kupi bo woli chleb i coś do chleba. Moze tak zamiast kolejnych wymysłow i kar obniżyć cenę do minimum rezygnując z kolejnych pośredników itp?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
polski rynek muzyczny stracił 150 mln zł. nie stracił tylko nie zarobił !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chciałem kiedyś nawet zapłacić za ściąganie, więc do ZAiKSu wysłałem e-mail że chciałbym ściągnąć z internetu kilka plików filmowych i muzycznych i w związku z tym zapłacić tantiemy takie jakie rzeczywiście otrzymują artyści bezpośrednio na konto ZAiKS. W odpowiedzi napisano mi, że nie są zainteresowani, ponieważ wiążą ich umowy zawarte z branżą fonograficzną, których nie mogą łamać, a kwoty są zbyt niskie aby to ich interesowało oraz abym sobie nabył w sklepie te utwory to będę mógł je kopiować na własny użytek do woli. Moim zdaniem ta odpowiedź oznaczała,że taki ZAiKS nie działa w imieniu twórców, a w imieniu firm zarabiających krocie na marży ze sprzedaży nośników.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a po jaka cholere ci artysci umieszczaja pliki do sciagniecie ZAMKNAC STRONY INTERNETOWE I PO BOLU
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
1. Ceny multimediów (CD, DVD, BluRay) na AMAZONIE są sporo niższe niż w Polsce. Poza tym często są to bogatsze wersje z dodatkami jakich nie ma w Polsce na tych wydawnictwach. 2. "W ciągu ostatnich 10 lat polski rynek fonograficzny stracił ok. 150 mln zł z powodu piractwa" .... aha, już w to wierzę. Te dźwięki z dupy ... kto by dał za to tyle kasy ? 3. Nie rozumiecie łosie-decydenci, że nikt nie będzie kupował waszych zgniłych pierdów muzyczno-filmowych za 30 - 50 zł od sztuki ???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
http://www.prawnik-online.eu/porady-prawne/plyta-cd-z-muzyka---co-wchodzi-w-sklad-ceny- Co składa się na cenę płyty w sklepach ? 22 % - podatek VAT 24-25 % - prowizja sklepu 5 % - ZAIKS czyli tantiemy autorskie dla twórców muzyki (kompozytorów) oraz twórców tekstów 8 % - koszt produkcji płyty i okładki 11 % - koszty dystrybucji, czyli koszty związane z umieszczeniem płyty w punktach sprzedaży 8-11 % - koszty tantiem wykonawczych, czyli wynagrodzenie dla wykonawcy/muzyka 8-11 % - promocja i marketing 11 % - koszty nagrania (studio, mastering, muzycy, realizator, itp.) i zysk wytwórni, przy czym zysk wytwórni zaczyna się po spłaceniu kosztów nagrania (średnio przy sprzedaży powyżej 12 tys. płyt)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ministerstwo Kultury najwyraźniej chce zmienić się w Ministerstwo Blokowania Dostępu Do Kultury. O ile może być zrozumiałe że prywatni dystrybutorzy mediów występują przeciwko nieautoryzowanemu kopiowaniu, o tyle państwowe instytucje takie jak Ministerstwo Kultury nie powinny przykładać do tego ręki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polacy są grabieni...........
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
http://www.prawnik-online.eu/porady-prawne/plyta-cd-z-muzyka---co-wchodzi-w-sklad-ceny- Co składa się na cenę płyty w sklepach ? 22 % - podatek VAT 24-25 % - prowizja sklepu 5 % - ZAIKS czyli tantiemy autorskie dla twórców muzyki (kompozytorów) oraz twórców tekstów 8 % - koszt produkcji płyty i okładki 11 % - koszty dystrybucji, czyli koszty związane z umieszczeniem płyty w punktach sprzedaży 8-11 % - koszty tantiem wykonawczych, czyli wynagrodzenie dla wykonawcy/muzyka 8-11 % - promocja i marketing 11 % - koszty nagrania (studio, mastering, muzycy, realizator, itp.) i zysk wytwórni, przy czym zysk wytwórni zaczyna się po spłaceniu kosztów nagrania (średnio przy sprzedaży powyżej 12 tys. płyt)
W tej chwili mało który artysta tyle sprzedaje płyt jednego albumu to nie te czasy, jedynie wykonawcy disko polo w polsce są krezusami w tej branży bo sprzedają tyle jednego albumu co wszyscy artyści promowani w mediach razem wzięci. Najwięcej zarabia się teraz na tantiemach czyli utworach pokazywanych w TV i innych mediach. Ilość sprzedaych płyt nie jest teraz żadnym wyznacznikiem ile artysta/wydawnictwo zarabia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...