|
eee yyy że gdzie ?
|
|
|
140 KM/H NA AUTOSTRADACH, 120 KM/H NA EXPRESÓWKACH,TYLKO CZEMU OSŁY I SENATORY UPIERAJA SIE PRZY 90 KM/H NA DROGACH POZOZSTAŁYCH???MAMY TAKI KWIATEK:DROGA CIĄGNIE SIĘ KILOMETRAMI PRZEZ NP. LAS ALBO ODLEGŁOŚĆI OD MIEJSCOWOSĆI SĄ DUŻE I MAMY NOWY AFALT, POBOCZA A PRĘDKOŚĆ 90 KM/H??BEZ SENS TOTAL!!W NIEMCZECH NIKT NIE ROBI PROBLEMU PRZY 160-180 KM/H NA AUTOSTRADZIE U NAS P...AUTA POLICJI Z VIDEOREJESTRATORAMI ROBIĄ POLOWANIE, OWSZEMW NIEMCZECH JAK JEST 50-TKA TO WSZYSCY JADĄ TĄ PRĘDKOŚCIĄ...ALE JAK MAMY AUTOSTRADĘ TO NIKT SIĘ NIE CZEPIA,U NAS ODWOROTNIE??!!
|
|
|
Gdzie ty masz takie drogi antyviagra, podaj przykład, las? Tym bardziej powinno być ograniczenie. Jakie masz autostrady w Niemczech, a jakie w Polsce, co ty porównujesz?
W Irlandii na autostradzie jest 120 km/h, a poza terenem od 80-100 km/h, ale jakoś dróg bez porównania.
|
|
|
Znaczy się co to takiego autostrada i droga ekspresowa, można w Polsce coś takiego spotkać ?
|
|
|
"Senat nie zgodził się, by znieść konieczność oznakowania miejsc, gdzie stoją fotoradary"...i bardzo dobrze, powinni także oznakować miejsca gdzie jeżdżą nieoznakowane z kamerką no i oczywiście oznakować te nieoznakowańce, których to policyjnych kierowców najpierw powinni nauczyć przepisów i egzekwować to od nich a nie od innych użytkowników. Bo jak można karać za coś co się samemu robi.
|
|
Po pierwsze trzeba sprawić, by fotoradary znajdowały się tam gdzie jest niebezpiecznie i zapobiegały przekraczaniu prędkości, a nie tam gdzie mogą najwięcej zarobić. Czasami mi się wydaje, że niektóre znaki na drodze krajowej np. ograniczenia do 40km/h specjalnie postawiono by łapać kierowców, bo często nic nie uzasadnia obniżenia limitu.
Druga sprawa to nauczenie pewnych deb***i, że jak droga ma ograniczenie prędkości do 50 km/h i jest radar, to wystarczy zwolnić do 50, a nie do 30-40. Spotkałem gości którzy na drodze do 70, na widok radaru zwalniali do 30.
Ps. Inna sprawa, że niedawno widziałem inną ciekawostkę, gdzie droga na całej długości miała ograniczenie do 50, jakieś 200 metrów przed bardzo ostrym zakrętem(a właściwie dwoma, w każdym bądź razie szybciej niż 50 nie przejedziesz)) był znak zmieniający na 70, i 200 metrów za nim było z powrotem ograniczenie do 50.
Ostatnio edytowany 25 października 2010 r. o 12:41
|
|
|
Przede wszystkim brakuje mi znaków D50 "Prędkość zalecana ...km/h" Na ostrych zakrętach, podczas robót drogowych. Wiele dróg ma zaniżone prędkości dozwolone, których ludzie nie respektuje, bo właśnie tak uważa. Taki znak dałby do zrozumienia, że to nie zakaz (nie jest wywierana presja),tylko informacja, za którą może się kryć coś niebezpiecznego
|
|
|
fotoradar przy polmos lublin na krochmalnej, to jakaś kpina bo trzeba być skończonym idiotą lub mieć auto służbowe ( choć o takie trzeba dbać jak o własne) aby po tych dziurach jechać szybciej niż 50km/h. ja nie wiem co za dureń postawił właśnie tam atrapę czy też prawdziwy radar. a ograniczenie prędkości na Jana Pawła, tam gdzie kiedyś kończyło się pętlą autobusową, do dziś stoi tam znak ograniczenia do 40, i niech trafi się jakiś służbista czy radarowiec i mamy przechlapane
|
|
|
Czas najwyższy rozwiązać ten "dom starców"
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
