ZUS zrobi wszystko żeby poszkodowany takiego świadczenia nie otrzymał.Wynajmują całe rzesze lekarzy specjalistów i prawników byle tylko nic nikomu nie przyznano.Odwołanie do sądu nic nie daje bo biegli sądowi też nie są skorzy do pomocy potrzebującym.W ostateczności każdemu pozostaję eutanazja na własny koszt tak żeby już nie męczyć siebie i innych.Szczególnie jak jesteś po pięćdziesiątce.
|
|
Eee, aż takie złe wspomnienia? U mnie/ mojego męża nie było tak źle. Pierwszy raz dostał świadczenie na pół roku(90% wyn.) drugi raz na kolejne pół (70%) A po zakończeniu świadczenia=leczenia juz zdrów jak ryba
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|