I to jest cały "urok" szkółek prowadzonych przez sukienkowych.Dla porównania:opisywana w artykule szkoła,KUL,wydziały katolickie przy uniwersytetach,rydzykówkamszkoły średnie,podstawówki katolickie,a nawet przedszkola,Państwo te twory dofinansowuje,natomiast w zamian zamiast mądych ludzi-otrzymuje się grupkę oszołomów.
Dosyć takiego stanu.Najwyższy czas odstawić kościół od "państwowego cycka".Dosyć już dojenia publicznych pieniędzy przez czarną mafię
|
|
To nie jest problem tylko tej szkoły.W Lublinie jest szereg szkół o zasięgu ogólnopolskim,które zwyczajnie nie płacą.Sądząc po nazwiskach właścicieli,jest to rozdanie żydowskie, pieniędzy na edukację i to,że Państwowa Inspekcja Pracy nie reaguję na takie sygnały już od wielu lat,może tylko świadczyć o fasadowości PIP.Pracodawcy nawet nauczycieli traktują jak bydło,bo to jest oficjalna już linia POpaprańców.
|
|
Na uczelniach publicznych też jest ciekawie. Prowadząc zajęcia zlecone, trzeba podpisać umowę, w której jeden z zapisów jest bardzo niekorzystny. Dzięki niemu uczelnia płaci nie od razu po zakończeniu zajęć, lecz dopiero po zakończeniu semestru, bądź nawet w połowie grudnia. Wszystko po to, aby jak najdłużej przytrzymać pieniądze na koncie.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|