UMCS chce, żeby były kanclerz uczelni oddał wysoką odprawę

Te pieniądze powinni zwrócić UMCS ci,którzy zadecydowali o ich wypłacie.

Ma CZERWONA KOMUNISTYCZNA BANDA z fotoradarów,to i rozdaje na prawo i lewo.

Pewnie mało kto już pewnie pamięta te obietnice z okresu wyborów . Ciekawe czy ktoś pamięta za to jak w okresie okołowyborczym pojawiła się plotka o tym, że ówczesny kandydat Stanisław obiecał działaczom studenckim posady w zamian za poparcie (głośno było o tym) ? Oczywiście kandydat zarzekał się, że nie, oczywiście to nieprawda, a cóż się stało we wrześniu po objęciu funkcji ? A zaraz po objęciu funkcji rektora przez Pana Stanisława były przewodniczący parlamentu studentów dostał posadę p.o. dyrektora jednego z "centrów", a ledwo co była przewodnicząca samorządu (słynna Anna...,) etat w dziale studenckim... (oczywiście i w jednym i w drugim przypadku bez "konkursu") - swoją drogą w kontekście tego artykułu (zarzut wypłaty bez podstawy prawnej) ciekawe na jakiej to "podstawie prawnej" wypłacił nowy rektor owej byłej działaczce studenckiej, z tego co rektoratowa wieść niesie, 7 tys. zł nagrody za "działalność" ? A może ktoś pamięta odpowiedź kandydata na pytanie o spóźnienia, że "trzeba być ludzkim i nie można się czepiać jak się pracownicy się trochę spóźniają", jak to się ma do pisma nowej pani kanclerz o kontrolowaniu przyjść pracowników i karach za spóźnienia ? ​A jak zapowiadana w kampanii ochrona pracowników, działanie na ich rzecz i z myślą o nich ma się do ostatnio podpisanego niekorzystnego dla pracowników nowego porozumienia w/s tzw. podwyżek przedemerytalnych (nawiasem mówiąc też bardzo etyczne zachowanie - sztuczne podnoszenie poborów w okresie przedemerytalnym, w celu wyciągnięcia wyższej emerytury) ? I tak można wymieniać bez końca.... łącznie z przeszło dwukrotnym wzrostem liczby stanowisk kierowniczych w administracji... Tak to jest.... kampania wyborcza minęła... psy szczekają a karawana jedzie dalej