Na szczęście historię w AMERYCE piszą historycy a nie politycy! Przedstawiciel państwa z którego musiało emigrować 2 mln.!!! młodych ludzi nie ma moralnego prawa pouczać innych.Wiem jednak ,że Pan Poseł zapewne tego nie zrozumie.Ale przynajmniej niech przeczyta pozycję "AKWARIUM" Suworowa!!!
|
|
do Kozłówki tego Stalina!
|
|
Co na to Obama?
|
|
I pomyśleć jaka to wielka sprawa zaprząta głowę naszego syna narodu,europarlamentarzysty.Czy to jest cały pański dwuletni dorobek dla kraju.Mam nadzieję,że młodzi ludzie będą głosowali na człowieka ,a nie partię!Przynajmniej ich światła część!!!
|
|
Gdyby Panu rzeczywiście zależało na sprawach Narodu a nie kasie ,to namawiałby Pan innych europosłów do nauki języków,bo wiadomo,że w kuluarch załatwia się wszystkie istotne kwestie,a sala posiedzeń to już tylko formalność!Niech Pan się nie martwi.Większość Narodu tego nie pojmie i może mieć Pan spokojny sen.....!!!
|
|
Pewnie nie ma na to czasu bo gra w golfa. |
|
ale Obama trzęsie portkami
|
|
obama zaraz powie ze teraz wszyscy jestesmy rosjanami
|
|
Historia mówi,że człowiek o ps."Stalin" jest odpowiedzialny za śmierć blisko 20 mln.osób.Ile to dusz"załatwiał" na minutę?Jeden człowiek a taka władza...........!Kolejne farmazony oplatane przez niektórych polityków.Myślę,że system zwany "salinizmem" jest odpowiedzialny za zbrodnie i konkretni ludzie,którzy na tym korzystali.Ale wygodniej sprowadzić problem do jednego człowieka.Jak pięknie nieraz dajemy sobą manipulować z tą różnicą ,że niektórzy z czasem mądrzeją!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
Lisku-syfilisku ty to Amerykanom (tu cytat) możesz skoczyć na pukiel. Ciekawe ilu europosłów poza polskimi zainteresowałeś swoją działalnością?
|
|
Co 43- letni człowiek może wiedzieć na temat stalinizmu.
|
|
[media]http://www.youtube.com/watch?v=AWEJhSIj4R0[/media] [media]http://www.youtube.com/watch?v=fFn1S5Erm64&feature=related[/media]
|
|
Kontrowersyjny pomnik bez dotacji - "resort (tj. 'ministerstwo kultury') tłumaczy, że nie finansuje obiektów
sakralnych"
A to ci świetne!
Otóż, polskie katolickie władze odmawiają uczczenia pamięci prawosławnych
Białorusinów, osób cywilnych, od wieków zamieszkałych na swojej ziemi,
pomordowanych w wyniku ludobójczych akcji, dokonanych przez tzw. "polskich
katolickich patriotów".
Czy jest w tym coś dziwnego?
Nic.
Ot, "polska katolicka ciągłość..." (kulturowa - nie przechodzi nijak przez usta)
Ot, europejska zawalidroga, cofnięta w średniowieczną czeluść, przeszkoda,
którą ktoś kiedyś będzie musiał usunąć, jak ekstrementa z obcasa...
|
|
Polsko-katolickie metody
Nie udało sie perfidnemu KK i polskim szowinistom przerobić Chachłów
na polskich katolików, jak to poszło z Rusinami między Czarną Hańczą
a Biebrzą i Łosośną więc sięgneli po radykalne środki w postaci
burzenia i mordowania.
Ciekawa książka pt Między Czarną Hańczą a Łosośną
"Streszczenie
Książka opowiada o losach historycznych teraźniejszych parafii
rzymsko-katolickich, położonych na krańcach południowo-wschodnich
dawnej puszczy Pierstuńskiej (czy Augustowskiej). Są to stare
parafie rzymsko-katolickie Adamowicze, Lipsk, Teolin i Sylwanowce
(dawne Hoża-Sylwanowce), a także byłe parafie prawosławne - później
unickie Łabno, Hołynka, Pierstuń, Balla, Sopoćkinie, Lipsk i
Rygałówka. Miejscowości Lipsk i Rygałówka znajdują się teraz po
stronie polskiej, ostatnie zaś położone na terenie Białorusi.
Osadnictwo słowiańskie na tych dawnych ziemiach Jadźwingów
najbardziej intensywnie odbywało się w wiekach XV—XVI po stłumieniu
Zakonu Krzyżackiego pod Grunwaldem w 1410 roku. Okolice Sopoćkiń
były zamieszkane przez wschodniosłowiańskich osadników Ruśinów spod
Grodna, dla których były utworzone liczne parafie prawosławne.
Parafia Hoża (potem z jej składu były wydzielone parafie Syłwanowce
i Teolin) była stworzona dła potomków Jadźwingów, które z czasem
słowianizowali się. Po roku 1596 parafie prawosławne stały się
unickimi i były takowymi aż do 1875 r. Określenie pochodzenia
Polaków na Białorusi nie jest możliwe bez uwzględnienia problemu
Koścіoła unickiego.Wyznawcami wiary greko-katolickiej na pocątku XIX
wieku było trzy czwarte mieszkańców kraju. Unici nie nazywali siebie
ani Polakami, ani Białorusinami, najczęściej określali się jako
tutejsi . Mówili różnymi gwarami języka białoruskiego. Po likwidacji
Kościoła unickiego w 1839 r. część unitów dobrowolnie lub pod
przymusem przyjęła prawosławie, część natomiast katolicyzm.
Prawosławnych po roku 1839 r przekonywano, iż byli i są Rosjanami,
natomiast katolików, iż byli i są Polakami. Jedynie niewielka część
ziem zamieszkanych przez bałoruskojęzycznych unitów znalazła się po
1815 r. w Królestwie Polskim. Mieszkali oni w okolicy miasteczka
Sopoćkinie, na południowo-wschodnim obszarze powiatu Augustowskiego.
Polityka władz carskich wobec unitów w Królestwie Polskim była
podobna do wyżej opisanej, lecz odłożona w czasie. W latach 40-ch i
50-ch XIX wieku kler kościoła rzymsko-katolickiego zaczął
intensywnie zabiegać o połączenie unitów z rzymo-katolikami. Liczba
unitów zaczęła się zmniejszać. Przełomowym był rok 1875, gdy władze
carskie przy współpracy z klerem unickim na obszarze kraju
sopoćkińskiego powtórzyły scenariusz białoruski z 1839 r. Unici
jeszcze kilkanaście lat próbowali trwać przy swoim wyznaniu, lecz
ostatecznie stali się prawosławnymi lub katolikami. U schyłku XIX
wieku w powiecie Augustowskim mieszkało 11 196 prawosławnych i 14
503 katolików, którzy za język ojczysty uznawali białoruski. Po
dekrecie tolerancyjnym z roku 1905 wszyscy prawosławni przeszli na
katolicyzm i po dzień dzisiejszy są traktowani jako Polacy."
www.hramy.com/sapockin_kn.htm
Książka jest dostępna on-line po białorusku:
kamunikat.org/k_historyja.html?pub_start=180&pubid=1936
|
|
2010 XII 05 Kapliczka – nowe konto
Budowa kapliczki-pomnika w ogrodzeniu cerkwi Świętego Ducha w Białymstoku wciąż trwa. Projekt upamiętni prawosławnych mieszkańców Białostocczyzny, zabitych, pomordowanych, zaginionych i zamęczonych w latach 1939-1956. Przewodniczący stowarzyszenia budowy kapliczki-pomnika, Konstanty Masalski, wraz z członkami komitetu Janem Syczewskim, przewodniczącym BTSK, i Witalisem Bondą dziękują wszystkim ofiarodawcom za dotychczasowe wspomaganie i proszą o dalszą ofiarność. Finał już bliski. Szerzej o tym pisaliśmy w Przeglądzie w sierpniu 2010 roku.
Z powodów niezależnych od komitetu od 1 listopada 2010 roku dotychczasowe konto w banku ING zostanie zlikwidowane. Datki będzie można wpłacać na konto 30 1240 5211 1111 0010 3560 1251 Banku PEKAO S.A. Oddział w Białymstoku, albo w parafii Świętego Ducha przy ul. Antoniuk Fabryczny 13 oraz w siedzibie Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego przy Warszawskiej 11 w Białymstoku, tel. 85 / 743 51 18.
fot. Michał Bołtryk
© 2011 Fundacja im. Ksiecia Konstantego Ostrogskiego
|
|
[media]http://www.youtube.com/watch?v=15dEMojjKKI&feature=related[/media]
|
|
Miłosierny koniec Fabryki Samochodów Osobowych
Published by notlauf on Październik 29, 2010
A to może tylko oznaczać tylko jedno – od dziś wszystkie Fiaty 125p i Polonezy będą bardziej złomnik, bo będą wytwarzone przez nieistniejącą markę!
Kiedy czytam książki historyczne o historii Polski, zwłaszcza tej z okresu drugiej wojny światowej, to zawsze się łudzę, że w której książce w końcu znajdę wersję o tym, jak to nie wykończono polskich oficerów w Katyniu, że nie oszukano nas w Jałcie, że wyrwaliśmy się spod wpływów Stalina i stali silnym, niezależnym państwem. Niestety jeszcze nigdy nie znalazłem takiej książki – im dłużej się je czyta, tym bardziej czuć nadciągającą beznadzieję, że następny rozdział będzie już tylko gorszy.
Podobnie jest z historią FSO. Człowiek czyta o tym, jak to nadludzkim wysiłkiem przedwojennych pionierów motoryzacji tuż po wojnie z niczego zbudowano hale produkcyjne i o mało co nie doszło do produkcji licencyjnej Fiata. Wtedy wkroczył Józef Wissarionowicz i podarował nam obrzydliwą, paliwożerną, przestarzałą Warszawę, za którą musieliśmy mu zapłacić osiemset bilionów trylionów złotych. To pierwszy “promyczek beznadziei” w tej historii. Na nieefektywnej, przestarzałej linii produkcyjnej tłukliśmy okropną Warszawę dziesiątki lat. W międzyczasie coś drgnęło i wydawało się że będzie trochę lepiej, gdy pojawił się 125p, a potem Polonez. A potem już było tylko gorzej: najpierw stworzono całkiem dobrego Warsa, który nie miał najmniejszej szansy powodzenia, ponieważ był za dobry i za nowoczesny – żadnemu zagranicznemu koncernowi nie zależało na tym, żeby w jakiejś paskudnej, zapyziałej Polsce rósł sobie ich konkurent.
http://lh6.ggpht.com/_9nne3VSxiiM/RaqrdkjxzsI/AAAAAAAAAK0/DnwkCCHZg3A/FSOWars.jpg
Później było z górki: kolejne próby unowocześniania Poloneza oznaczały coraz większą ilość plastiku, potem tłukliśmy cudowne produkty Lanos i Matiz – co ciekawe, kiedy wchodziły face-liftingi, czy nowe modele, to FSO i tak robiło dalej stary model bo tak było taniej, a przecież Polaki i tak kupią. Kiedy Lanosów nie chciała już kupować nawet Straż Miejska, próbowano eksportować auta na Ukrainę, krótkim epizodem była też produkcja Aveo, a ostatnio już FSO interesowali się tylko Chińczycy. Jednak nawet i oni stracili zainteresowanie, widząc że u nas niczego nie da się zrobić normalnie. Podobno w Chinach majster na budowie czy w fabryce ma prawo lać pracownika czym popadnie, żeby tamten lepiej zapamiętywał jego słowa. W Polsce można co najwyżej zostać zlanym przez pracownika.
http://www.autocentre.ua/truck/09/04/images/09/Lanos-%287%29.jpg
Co ciekawe, Dziennik twierdzi, że za upadek FSO odpowiada nie kto inny, niż Bufetowa Gronkowiec-Wałcz, która podwyższyła opłaty za użytkowanie wieczyste gruntów o 15 mln złotych rocznie. Widocznie Bufet potrzebuje terenów pod jakąś rewitalizację – może na miejscu FSO zrobić deptak z fontannami, słyszałem że deptaki są teraz na topie – deptakiem ma podobno zostać Świętokrzyska i Marszałkowska, a w przyszłości Trasa Łazienkowska, Górczewska i Modlińska. W tej sytuacji produkcja samochodów jest naprawdę bez sensu. Nie wiem jednak jak Pierwsza Dama Warszawy chce zamknąć fabryki w innych krajach.
I czemu w ogóle piszę o zamknięciu FSO? Tak żeby sobie ponarzekać, że Rumun potrafi, Czech potrafi, Jugol potrafi, a Polak też potrafi, ale całkiem co innego. Jakby komuś innemu dać kurę, to by jadł i ewentualnie sprzedawał jajka. Polak od razu zarżnie kurę, żeby zrobić rosół, ale ten rosół mu się wyleje, więc pójdzie do sąsiada i ukradnie mu pomidorową. Smacznego! http://www.autoconsulting.ua/pictures/UkrAvto/Autoshow2007/Daewoo_02.jpg http://www.autoconsulting.com.ua/pictures/sia/2007/Daewoo_05.jpg http://degriottier.free.fr/zaz_lanosM_sia07av.jpg
|
|
[media]http://www.youtube.com/watch?v=lhgDtqVDkP8&feature=related[/media]
[media]http://www.youtube.com/watch?v=yqL0udhuvDI[/media]
|
|
Czy umiemy się z siebie śmiać?
Polacy potrafią się śmiać z wszystkiego, ale nie z siebie. Nie mają do siebie dystansu, co wpływa na naszą opinię w innych krajach. Nikomu nie uda się rozzłościć żartem kogoś, kto potrafi sam się z siebie śmiać. No, ale najpierw trzeba to potrafić. Kiedy słyszę “Po czym poznać, że w sąsiedztwie mieszkają Polacy? Po tym, że suszy się papier toaletowy”, to się z tego śmieję, bo to jest śmieszne. http://top1-1.com/wp-content/uploads/2010/07/dumny-jak-paw.jpg Bycie dumnym jak PAW tylko i wyłącznie z powodu iż urodziłeś się w Polsce jest co najmniej bzdurne.
Nie ma z czego być dumnym. Nie chodzi o to, że jestem jakimś parszywym anty-polakiem, tylko o to że nie ma powodu, dla którego ktoś miałby być dumny bo urodził się i mieszka w Polsce.
Nie masz żadnego wpływu na to gdzie się urodzisz . Nie zrobiłeś nic szczególnego. Najzwyklej na świecie żyjesz i śmiej się z siebie
Jak dla mnie to żaden powód żeby czuć się wzniośle mówiąc, że jest się Polakiem. Dumnym można być z tego co sam uczyniłeś, do czego doszedłeś, czym się różnisz od przeciętnego Kowalskiego, ale na pewno nie z tego że urodziłem się właśnie tutaj. [media]http://www.youtube.com/watch?v=PN58NaPQP-0&feature=player_embedded[/media] W skrajnym przypadku mogę poczuć się dumnym Polakiem bo jakiś zupełnie mi obcy Polak zdobył złoty medal , co sie rzadko zdarza
Śmiech oddziałuje na wiele narządów naszego ciała i usprawnia ich funkcjonowanie. Weźmy np. układ oddechowy. Gdy zaczynamy się śmiać, wtedy zamiast średnio pół litra powietrza, wdycha go półtora litra. Dzięki temu nasz organizm zostaje znacznie lepiej dotleniony.
Podczas śmiania się szybciej bije nasze serce, co nie tylko wpływa pozytywnie na pracę samego serca, ale również na cały organizm, gdyż krew wtedy szybciej krąży i dostarcza większej ilości tlenu do organizmu. Gdy się śmiejemy wprawiamy w ruch mięśnie klatki piersiowej, w tym mięśnie żebrowe i brzucha. Praca tych mięśni powoduje, że z jamy brzusznej krew przetacza się w kierunku serca, w ten sposób wspomagając krwiobieg. [media]http://www.youtube.com/watch?v=n3_tElQT1hM&feature=player_embedded[/media] Oczywiście podczas śmiechu w ruch zostają wprawione mięśnie twarzy. Jest to dla nich świetny masaż. Dzięki niemu nasza skóra staje się jędrniejsza. Dodatkowo podczas śmiechu w organizmie zwiększa się wydzielanie endorfin, określanych jako hormony szczęścia. Łagodzą one takie dolegliwości jak bóle zębów, głowy czy mięśni.
Dzięki śmiechowi lepiej też funkcjonuje nasz system odpornościowy.
Dlatego śmiejmy się !!!
Pozdrawiam Wszystkich
Archiwum X
|
|
wielkość polaka jest mniejsza od wielkości pchły .
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|