Weekend z Carnavalem Sztuk-Mistrzów w Lublinie (zdjęcia)

nie kumam o co chodzilo tej lasce z cyckami na wierzchu... to mialo byc meritum wystepu? zenua.... tam bylo duzo dzieci

Ja generalnie jestem zawiedziny, bo byłem z dzieckiem w niedzielę, czyli jakby na kulminacji, kiedy należy spodziewać się jakichś atrakcji. Na starym mieście poza tłumem ludzi i jednym gościem na placu po farze żąglującym trzema ognistymi pałeczkami nic nie było. Żenua. Więcej reklamy niż atrakcji... żałuję, że pojechałem. Lepiej byo w domu zostać i grilla strzelić.

nie kumam o co chodzilo tej lasce z cyckami na wierzchu... to mialo byc meritum wystepu? zenua.... tam bylo duzo dzieci

  Też się nad tym zastanawiam oglądając fotki. Dobrze że tego babska nie było jak byłem z dzieckiem.

Myślę, że ty dłużej nie widziałeś gołego cycka na żywo niż te dzieci.

Beznadzieja nie wiem czym ci ludzie się tak podniecają

W dzisiejszych czasach jak nie pokażesz cycka labo dupy to nie istniejesz - z takiego założenia wyszła "artystka" która swoją droga nie bardzo miała czym się pochwalić - płaskie naleśniki. Mogła je zatrzymac dla siebie.

Myślę, że ty dłużej nie widziałeś gołego cycka na żywo niż te dzieci.

  Myślę, że należysz do tej grupy wypranych z moralności osób, które gołą dupę czy pierś uważają za normalne zjawisko na polskiej ulicy. Wyborca Palikota czy Millera?

organizatorzy nie popisali się, wszędzie tłumy, a artystów i występów jak na lekarstwo. Samym chodzeniem po linie atrakcji się nie zapewni. Za dużo kasy na reklamę za mało na konkretne wydarzenia!Do tego poziom wielu wystepów po prostu żenujący. A na rozebraną panienkę to sobie można pójść do klubu go-go, a nie na weeknd z rodziną.

Byłem zawiedziony, jezeli tak ma wyglądac flagowa impreza naszego miasta to ja bardzo dziękuję. Byłem w sobote po południu. Występów 3 na krzyż na deptaku, przy każdym "artyście" tłumy. Sceny na placu Litewskim i na starym mieście PUSTE. Ktoś łaził po linie w przy Trybunale, ktoś się przeciskał przez tłum na szczudłach. Sorry, ale to nie impreza dla rodzin z małymi dziećmi jeżeli występy są tylko wieczorem i nocą. Animacje dla dzieciaków na Litewskim, no były faktycznie, ale zaangażowanie osób organizujacych - ŻADNE, to nie byli animatorzy tylko przypadkowe ososby zatrudnione do pilnowania. Ponadto walające sie wszędzie śmieci wysypujące sie z przepełnionych koszy, ktorych nikt nie sprząta. Jak miasto organizuje festiwal dla tysięcy turystów to niech zapewni kilka osób do sprzątania zamiast strażników wiejskich, którzy dzielnie walczyli ze żle zaparkowanymi samochodami.

Słaba organizacja!!!Cara Casa Cirkus powinna występować pod Zamkiem a nie na Placu Po Farze!!!Powód?Byłam w sobotę. Przez pierwsze 20 min bębniła jakaś kapela za plecami w knajpie! Ten kto chciał posłuchać artystów na scenie, nic nie słyszał! Fire nice pierwszego dnia festiwalu też źle zostało zorganizowane! Ci którzy przyszli wcześniej i zajęli miejsca na przodzie zapewne skorzystali. Byłam punktualnie i dlatego, że występy nie były na podwyższeniu nic nie widziałam. W tamtym roku w Parku Ludowym można było nacieszyć oczy :)