Zawinął w worek psa i zakopał go w centrum Lublina

Bąbelman napisał:

Jestem miłośnikiem zwierząt,ale tak naprawdę nie przesadzi i nie pisz więcej takich bzdur.Zwracam się do Ciebie jako zwierzęcia,jakby nie zwierzęta,to Ciebie zwierzęciu nie byłoby Cie na tym świecie.Zadam Ci pytanie zwierzęciu:Zbierasz gówna po swoim zwierzęciu? Bo jak tego nie robisz, to nie masz prawa nawet na ten temat pisnąć zwierzęciu.

A ja się ciebie pytam zwierzęciu, jak cię sytuacja zmusi, zatrzymujesz się w najbliższym lesie, załatwisz swoją potrzebę, to sprzątasz po sobie ? Jeśli nie, to jesteś sto razy gorszy od psa. Pies całe życie załatwia się na dworze ( chyba ,że ty akurat masz takiego który załatwia się do sedesu ??? ), ale ty , jako istota rozumna, powinieneś po sobie sprzątać. Założę się ,że nie raz korzystałeś z krzaczków lub lasu, podtarłeś tyłek i poszedłeś ( pojechałeś) dalej. Zobacz , co się dzieje w krzakach nad jeziorami , czy rzekami po weekendzie.... Ludzie są gorsi od zwierząt .Zanim zaczniesz wymagać od innych , wymagaj od siebie. Jeszcze jedno, jesteś najzwyklejszym prostakiem , bo nie umiesz zastąpić wyrazu,,gówno" innym wyrazem np odchody, kał, kupa itd. Troszkę kultury nie zaszkodzi .

zwłoki to są ludzkie a zwierzę jest martwe, czy w ten sposób redaktor podkreśla dramaturgię??? a ten człowiek miał zjeść tego psa? zrobił mu pochówek to i tak chyba sporo jak na takiego człowieka. A wszystkich green peasów zapraszam do zbierania g....n w parkach, czyszczenia parapetów po gołębiach i czyszczeniu kół w samochodach po psich szczynach. W mieście powinien być zakaz trzymania zwierząt!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zakłądając,że polska jako kraj wyznaniowy ma ok95 % katolikow. Z tej liczby postów można by obliczyć ilu katolików zrobiło wpis. z tych wpisów można wywnioskować jakich to ta biedna Polska ma katolików. Wasz język jest gorszy od całej kompanii diabłow. Kto was nauczył takiego języka, czy opuszczaliście lekcje religii, czy rodzice was nie nauczyli szacunku dla drugiego człowieka, choćby był grzesznikiem? Przeczytaj swój post jeden i drugi zaprzańcu, który śmiesz się zwać katolikiem. Przeczytaj i bij się w piersi bo jesteś gorszy niż ten co zabił pieska. Wasza nienawiść świadczy o waszym wychowaniu, a wychowanie to sprawa rodziców, tak więc..... Jak wam te przekleństwa, te bluzgi, ta nienawiść nie zżera jam ustnych, jak możecie spać po takim tekście. katolicy opamiętajcie się bo to co wypisujecie to jakieś zboczenie psychiczne.

To co miał go schować w wersalkę lub w tapczanie.

ka napisał:

Ale jaja!!!!Odezwali się miłośnicy piesków.A jak pieseczek pogryzie dziecko-to gdzie wtedy jesteście dewianci???

Jak pieseczek pogryzie dziecko, to winien jest właściciel pieska i opiekun dziecka. Właściciel , bo jak bierze do domu psa , to ma obowiązek opiekować się nim w należyty sposób ( smycz, kaganiec... ) , a opiekun dziecka, bo często zdarza się tak ,że opiekun siedzi na ławce i zajmuje się plotkami , a dziecko robi co chce. Często widzi się , jak dziecko łopatką lub kijkiem macha psu przed nosem, ten zaś atakuje , bo się broni ( instynkt zwierzęcy ) . Psy w takich sytuacjach są najmniej winne, więc nie pisz bzdur.

żaneta napisał:

Jak pieseczek pogryzie dziecko, to winien jest właściciel pieska i opiekun dziecka. Właściciel , bo jak bierze do domu psa , to ma obowiązek opiekować się nim w należyty sposób ( smycz, kaganiec... ) , a opiekun dziecka, bo często zdarza się tak ,że opiekun siedzi na ławce i zajmuje się plotkami , a dziecko robi co chce. Często widzi się , jak dziecko łopatką lub kijkiem macha psu przed nosem, ten zaś atakuje , bo się broni ( instynkt zwierzęcy ) . Psy w takich sytuacjach są najmniej winne, więc nie pisz bzdur.

widać mądra żanetko, że nie masz dzieci i śmierdzi od Ciebie psiarnią, może będę trzymał dzieci w parku na uwięzi i w kagańcu bo jakaś żanetka puściła wolno pitbula.....skończyłaś chociaż gimnazjum?a Ty czym machałaś jak byłaś mała? a moze nie machałaś bo byłaś chowana w piwnicy na smyczy? chcesz mieć psa jedź na wieś, zrób mu wybieg, w mieście takie zwierzę sie męczy.

nick napisał:

zwłoki to są ludzkie a zwierzę jest martwe, czy w ten sposób redaktor podkreśla dramaturgię??? a ten człowiek miał zjeść tego psa? zrobił mu pochówek to i tak chyba sporo jak na takiego człowieka. A wszystkich green peasów zapraszam do zbierania g....n w parkach, czyszczenia parapetów po gołębiach i czyszczeniu kół w samochodach po psich szczynach. W mieście powinien być zakaz trzymania zwierząt!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jeśli Ci nie odpowiada trzymanie zwierząt w mieście, zmykaj na wieś. Widzisz, tak się składa, że najgorszym zwierzęciem w przyrodzie jest - człowiek !!!!!. Gdyby ludzie mający zwierzęta , zachowywali się jak ludzie, nie byłoby najmniejszego problemu. To, co się dzieje w okół nas, to TYLKO I WYŁĄCZNIE WINA LUDZI, zwłaszcza tych, którzy nigdy nie powinni posiadać nawet najmniejszego zwierzęcia. Zwierzęta, to nie zabawki, to istoty żywe, wymagające opieki ( karmienie, wyprowadzanie , leczenie itd), to są obowiązki. Każdy , kto przygarnia zwierzę powinien o tym pamiętać, a wówczas nie będzie najmniejszych problemów. Na marginesie : kto nie lubi zwierząt, nie lubi też ludzi. Przykre to , ale prawdziwe.

Gość napisał:

widać mądra żanetko, że nie masz dzieci i śmierdzi od Ciebie psiarnią, może będę trzymał dzieci w parku na uwięzi i w kagańcu bo jakaś żanetka puściła wolno pitbula.....skończyłaś chociaż gimnazjum?a Ty czym machałaś jak byłaś mała? a moze nie machałaś bo byłaś chowana w piwnicy na smyczy? chcesz mieć psa jedź na wieś, zrób mu wybieg, w mieście takie zwierzę sie męczy.

Powiem krótko- mądry zrozumie w lot, głupcowi potrzebny młot. CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM TO, CO NAPISAŁAM, bo widać masz jakieś problemy . PODKREŚLAM- NIE PSY ( czy inne zwierzęta ) SĄ WINNE, ALE ICH WŁAŚCICIELE. Małe sprostowanie : mam troje ( już dorosłych) dzieci i nigdy nie miałam problemów, aby były pogryzione , podrapane, zaatakowane itd przez psy. Może dlatego między innymi, że były wychowywane od maleńkiego w otoczeniu zwierząt i uczone miłości do każdej żywej istoty. Miały wpajane, że każde zwierzę odczuwa to samo co człowiek i nie można go krzywdzić, bo jest bezbronne. Pamiętaj , że zwierzę, w którym człowiek nie wywołuje agresji , samo z siebie nie będzie agresywne. To nieodpowiedzialni ludzie krzywdzą zwierzęta i innych ludzi. Traktuję Twój komentarz z przymrużeniem oka, bo widzę ,że jesteś niezbyt szczęśliwym człowiekiem. Nie znasz mnie , a wypisujesz jakieś brednie, że śmierdzi ode mnie psiarnią, że byłam chowana w piwnicy i to na smyczy.... Uffffffff. Odpowiem Ci krótko; życzę Ci , abyś był tak pachnący , jak moje psy i miał tak czysto w mieszkaniu , jak one w swoich kojcach. Jeszcze jedno - tylko niekochani nienawidzą.

żaneta napisał:

Powiem krótko- mądry zrozumie w lot, głupcowi potrzebny młot. CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM TO, CO NAPISAŁAM, bo widać masz jakieś problemy . PODKREŚLAM- NIE PSY ( czy inne zwierzęta ) SĄ WINNE, ALE ICH WŁAŚCICIELE. Małe sprostowanie : mam troje ( już dorosłych) dzieci i nigdy nie miałam problemów, aby były pogryzione , podrapane, zaatakowane itd przez psy. Może dlatego między innymi, że były wychowywane od maleńkiego w otoczeniu zwierząt i uczone miłości do każdej żywej istoty. Miały wpajane, że każde zwierzę odczuwa to samo co człowiek i nie można go krzywdzić, bo jest bezbronne. Pamiętaj , że zwierzę, w którym człowiek nie wywołuje agresji , samo z siebie nie będzie agresywne. To nieodpowiedzialni ludzie krzywdzą zwierzęta i innych ludzi. Traktuję Twój komentarz z przymrużeniem oka, bo widzę ,że jesteś niezbyt szczęśliwym człowiekiem. Nie znasz mnie , a wypisujesz jakieś brednie, że śmierdzi ode mnie psiarnią, że byłam chowana w piwnicy i to na smyczy.... Uffffffff. Odpowiem Ci krótko; życzę Ci , abyś był tak pachnący , jak moje psy i miał tak czysto w mieszkaniu , jak one w swoich kojcach. Jeszcze jedno - tylko niekochani nienawidzą.

czytam Cię z bardzo dużym zrozumieniem ale wybacz sama napisałaś o ławeczce i dzieciach biegających"wolno"... w takim przypadku masz na mysli, parki, skwery, place zabaw, więc moim zdaniem tam gdzie są dzieci nie powinno być psów. nie zapominaj że to człowiek udomowił to zwierzę i to on jest za nie odpowiedzialny, pies ugryzie dziecko, dziecko psa nie ugryzie i tyle w temacie, to ze udało Ci się wychować dzieci bez zadrapań to bardzo jest szczęśliwe ale nie każdy ma takie szczęście....a o porządku i kojcach nie musisz mi czarować, pies gubi sierść, i pies się nie perfumuje więc proszę daruj sobie.

~dorota~ napisał:

Ale co ma piernik do wiatraka. Gościu to nie jest temat psich kup. Opanuj się i trochę pokory "człowieczku". Psy tez mają prawo tak jak Ty żyć na tym świecie i się nim cieszyć, a Ty marny człecze masz obowiązek je szanować, miłować i się nimi opiekować. Zrozumiałeś czy nie???

Jak napisałem wcześniej,lubię zwierzęta,ale trzeba też o nie właściwie dbać.Mieszkam w bloku i dałem sobie kiedyś słowo,że nie będę w bloku trzymał jakiegokolwiek psa.Pies w takich warunkach jest po prostu w niewoli.Pies musi codziennie przebiegać co najmniej 20 km,po psie trzeba sprzątać,bo kultura tego wymaga(W Szwajcarii nawet dupę właściciel mu podciera) Najpierw spełnij te warunki psu,bo na pewno jesteś ich miłośniczką,nie wiem może i w sprawach seksualnych z psem,ale pamiętaj o jednym,że człowiek też jest zwierzęciem i różni się od siebie.Człowiek wykorzysta seksualnie psa,a drugi go zje,bo mu smakuje.Jakiś pismak o tym pisze bo z tego żyje,a ty tym się nie podniecaj,Mogę w tej chwili postawić swoje życie,że jak będziesz głodna to zabijesz swego pupila i go po prostu zjesz..Życzę Ci dobrobytu i tego abyś nie musiała z głodu zjeść swego psa.

ja~ napisał:

A ja się ciebie pytam zwierzęciu, jak cię sytuacja zmusi, zatrzymujesz się w najbliższym lesie, załatwisz swoją potrzebę, to sprzątasz po sobie ? Jeśli nie, to jesteś sto razy gorszy od psa. Pies całe życie załatwia się na dworze ( chyba ,że ty akurat masz takiego który załatwia się do sedesu ??? ), ale ty , jako istota rozumna, powinieneś po sobie sprzątać. Założę się ,że nie raz korzystałeś z krzaczków lub lasu, podtarłeś tyłek i poszedłeś ( pojechałeś) dalej. Zobacz , co się dzieje w krzakach nad jeziorami , czy rzekami po weekendzie.... Ludzie są gorsi od zwierząt .Zanim zaczniesz wymagać od innych , wymagaj od siebie. Jeszcze jedno, jesteś najzwyklejszym prostakiem , bo nie umiesz zastąpić wyrazu,,gówno" innym wyrazem np odchody, kał, kupa itd. Troszkę kultury nie zaszkodzi .

Zgadzam się z Tobą całkowicie,jestem zwierzęciem,w odróżnieniu od Ciebie człowieku,odróżniam w moim słownictwie słowo gówno od kału,wiedz też,że jestem ekologiem i kocham przyrodę,tak przyznaje,że nieraz mi się zdarzyło zrobić siusiu pod krzaczkiem,ale w takich warunkach,że jeżdżę rowerem. Stać mnie na 10 pojazdów mechanicznych,ale z nich nie korzystam,co prawda muszę w zimie korzystać z miejskiej komunikacji.W odróżnieniu od Ciebie Człowieku przystosowałem w młodzieńczych latach swój organizm do regularnego,porannego srania(wypróżniania) a jak już korzystam z wypoczynku na łonie natury,to w takich miejscach,gdzie są sracze(ubikacje) Życzę ci abyś więcej pogłębiał swój status człowieczeństwa.

ka napisał:

Ale jaja!!!!Odezwali się miłośnicy piesków.A jak pieseczek pogryzie dziecko-to gdzie wtedy jesteście dewianci???

Mnie 2 razy pogryzł pies - w tym raz jak byłam dzieckiem. Do dziś lubię zwierzaki, w tym psy ( choć wolę koty) , a żal mam tylko do ludzi, którzy nie mają wyobraźni, np.spuszczając psa ze smyczy, podczas gdy w okolicy są dzieci. Najczęściej nie jest winą psa , ze gryzie (pomijam tu pewne choroby) - wina zwykle stoi po stronie ludzi - nieodpowiedzialnych właścicieli lub osób, które najpierw drażnią psy, a potem dziwią się, ze ugryzł.

JA BARDZO LUBIE PSY ALE JAK BY PIES POGRYZŁ DZIECKO NA MOICH OCZACH ZAJEBAŁBYM GO CZYMKOLWIEK I W du*** MAM TYCH CAŁYCH EKOLOGÓW I OBROŃCÓW ZWIERZĄT. WALCZYŁEM W TYM ROKU Z POWODZIĄ NA POWIŚLU I W GŁOWIE SIE NIE MIEŚCI ŻEBY BABRA NIE WOLNO BYŁO RUSZYĆ BO JEST POD OCHRONĄ CHODZ ROBI MASE SZKÓD A CZŁOWIEKOWI MOŻNA ZNISZCZYĆ CAŁE DOMY ŹRODŁA UTRZYMANIA I TYM SIE NIKT NIE PRZEJMUJE