Ziemniaki? Tylko na własne ryzyko

Chłopek małorolny wie jak zadbać o klienta.

Najlepsze i najzdrowsze ziemniaki, to te które dostały naturalnego nawozu, czyli krowską kupę...

Ziemniak??? A co to kurna jest? Najlepsze są jądra orangutana oraz mysie psitki. W marketach to są tylko produkty cośtampodobne. Tfu

od wczesnej jesieni pukają do drzwi rolnicy oferując ziemniaki.Kupiłam kilka razy,ale za każdym razem zostałam oszukana-przy obieraniu były bardzo duże ubytki/parchy,korzenie perzy/,waga-worek 30kg miał 26kg.jednego roku ziemniaki nie dały się ugotować/albo były twarde,albo robiła się z nich pryta/Dałam oszukać się kilka razy ale teraz radzę:jeżeli chłop oferuje sprzedaż ziemniaków to należy wziąć kilka sztuk,ugotować,a jak będą o.k.to umówić się z nim na następny rok.Anka.

bulwa napisał:

Ziemniak??? A co to kurna jest? Najlepsze są jądra orangutana oraz mysie psitki. W marketach to są tylko produkty cośtampodobne. Tfu

Dlaczego takie COŚ /chyba po leczeniu w Abramowicach/komentuje art.i sam nie wie co pisze?Gdzie jest wreszcie tzw.MODERATOR?

Kartofle zostały wykopane-PiS przegrał wybory-trza bedzie jeść paste i kasze.

Trzeba sobie samemu zasiać ziemniaki a nie kupować w sklepach. Podobno z Niemiec są najlepsze bo tam dają najlepsze nawozy.

Nareszcie ktoś poruszył ten temat. To nie jest tak do końca, że nikt tego ziemniaka nie kontroluje. W gospodarstwach, które zajmują się uprawą ziemniaka pobierane są próby do badań labolatoryjnych. Niezadowolenie konsumenta spowodowane jest jego brakiem wiedzy na temat odmian ziemniaka i ich wykorzystaniem. Do tego wszystkiego dochodzi cena, która decyduje o wyborze towaru (za 20 - 30 gr nie da się wyprodukować dobrego ziemniaka). Wszystkim niezadowolonym polecam rozejrzeć się po targowiskach lub okolicznych gospodarstwach i wybrać towar który najbardziej będzie nam odpowiadał. Nie polecam natomiast sieci handlowych, gdzie nikt i nigdzie nie podaje informacji na temat odmiany a towar często pozostawia wiele do życzenia.

W polsce ziemniaki są zdrowe, bo nie są tyle razy opryskiwane i nawożone. Poprostu rolnik nie ma na to pieniędzy. W porównaniu do zachodu. Np. Francji tam owoce, warzywa czy ziemniaki, bywaja pryskane dwa razy w tygodniu. Te j.ziemniaki są poprostu nafaszerowane chemia i nawozami. a coż z tego że ładnie wygladają. To nie ma nic wspolnego ze zdrowa zywnoscia. I pomyslec ze taki palant sie wypowiada o ziemniakach, ktory nie ma o niczym zielonego pojecia. Podejrzwam, ze nigdy Idiota nawet w polu nie byl, i nie ma zielonego pojecia o rolnictwie. Tj. wlasnie nasza polska, co tacy idioci dostaja sie na stanowiska po znajomosci. Pozdrawiam wszystkich

A od kiedy to się ziemniaki sieje?,mnie zawsze uczono że ziemniaki się sadzi.

klik napisał:

W gospodarstwach, które zajmują się uprawą ziemniaka pobierane są próby do badań labolatoryjnych

Ja myślę, że uprawa ziemniaka jest kompletnie nieopłacalna. Natomiast uprawa ziemniaków - to zupełnie co innego.