|
A jak się kupuje w Empiku to też się zbawiam? Jak to jest, padre?
|
|
|
Znów cudowny ksiądz Rafał. Jakoś mało tu o BOGU, a o księdzu cały artykuł.
|
|
|
A psalmista woła "Nie nam daj chwałę lecz Twemu IMIENIU"
Ale czarne kiecki nie mają wiele wspólnego z BIBLIĄ
Wykorzystują ją tylko dla własnej chwały i bogacenia się!
|
|
|
Takie bzdety i bajery i plecenie dyrdymałów to tylko na wsiach jeszcze na razie przechodzą ,ale też do czasu jak wymrą te stare szeptuchy i inne nawiedzone całujące po rękach sukienkowego to młode pokolenie otrząśnie się z tych bredni głoszonych w imię mamony .Chyba że księża zmienią swoje postępowanie do ludzi i nieść będą prawdziwe Słowo Boże ale bez wymagań materialnych od wyznawców !
|
|
|
No przeciez jesli artykul jest o samochodach, to nie jest o Bogu; jesli o polityce, to tez nie jest o Jezusie - to logiczne. A jesli bylby jakis artykul o pewnym ksiedzu, to czy jest to grzechem ? A mnie sie zdaje, ze to artykul o pewnej bozej inicjatywie. Najzwyklejsze info o tym, co sie wydarza z informacja, dla mieszkancow Bilard o mozliwosci korzystania z czytelni. Super ! No ale sa tacy dyzurni internetowi, ktorzy maja swoje do zrobienia i nic innego do roboty. Czystosc sumienia obowiazuje kazdego, takze komentatorow artykulow. Pozdrowki dla ksiedza, oby wiecej takich inicjatyw. No i nie lamiemy sie. Jestesmy razem a Pan jest z nami !
|
|
|
A skad ta nienawisc krwawokipiaca ? Brrrr... Co na to jutro autorzy, kiedy po drugiej stronie sie znajda ? Ci o ktorych te ksiazki pisza, sie juz przekonali, ze najwazniejsza jest milosc i za nia za niecala chwile bedziesz sprawe Panu zdawal. Dzieki Bogu za wszystkich kaplanow, ktorzy znosza takie ataki zlego w imie sluzby braciom i siostrom. Jestesmy z Wami. Kosciol, to mistyczne Cialo Jezusa, bo Jezus zyje w nas i posluguje sie swymi slugami. Dzieki za Was Przyjaciele !
|
|
|
cz[b]łowieku lecz się !!![/b] "Jestesmy razem a Pan jest z nami ! " Twój "Pan" to baknot NBP i to ten o wysokim nominale |
|
|
Aż dziw bierze,że chcesz czytać w świeckiej prasie o Bogu. Cieszę się, że fanie informują o dobrych sprawach. Jeśli nie widzisz w tym co ksiądz Rafał robi Boga - to pomódl się o swoje przebudzenie!!! |
|
|
Chciałbyp powiedzieć że incjatywa Ks Rafała jest dowodem modlitwy i wiary trzeba mieć odwagę do tego żeby to robić
|
|
|
Ten księżulo to wporzo gość |
|
|
Pomnik mu wybudujcie i się do niego módlcie.
|
|
|
Jak księża nie robią nic ponad posługę parafialną- to mówi się, ze zbierają kasę, jeżdżą na herbatki i to wszystko, a jak coś robią- to zamiast ich wspierać, pomagać im, to komentuje się to tym, że sami siebie lansują, że robia wszystko pod publikę i nawołuje się do stawiania im pomników - ludzie, czego Wy chcecie? Moze najpierw trzeba pomyslec, a pózniej komentować?! To chyba taka nasza polska ułomność, ze współczujemy i biadolimy nad sąsiadami, którym się nie układa, ale jak ktoś się wybije, jak ktoś coś robi, to wtedy zazdrościmy. Myślę, że niejeden ksiądz ucieszyłby się bardzo, gdyby parafianie przychodzili do niego z różnymi ciekawymi inicjatywami. Myślę, że niektórzy księża potrzebują impulsu do działania. Zatem, zanim będziemy wpisywać nieprzemyślane komentarze, pomyślmy co dobrego możemy zrobić we własnej parafii.
|
|
|
"Jestesmy razem a Pan jest z nami ! "
Twój "Pan" to baknot NBP i to ten o wysokim nominale
[/quote]
A co to za oskarzenie ? Heheheh !!! Wyskoczyles z akcja jak nikt nigdy dotad. Ale brawo ! Przynajmniej jestes w tym pierwszy. Przeczytales jeden komentarz (pierwszy raz bylem na tej stronie) i mnie oskarzasz, ze lubie pieniadze. Aaaaaale nieeetraf ! Hehe ! Zdeskredytowales samego siebie, bo gdybym lubil pieniadze, to jako swiecki nie studiowalbym teologii a mam dosc inteligencji, zeby studiowac inne rzeczy i kaske robic jak dawniej kiedys. No ale probowales. A to tak jakbym po Twoim komencie powiedzial, ze jak byles maly to bawiles sie lalkami Trafilem ? No nie, no co Ty ? Wale Cie o to nie podejrzewam, ale Ty tez nie rob tak, bo staniesz sie niewiarygodny w swoich oskarzeniach wobec ksiezy i w kogokolwiek. Moze juz za pozno ? Ja akurat moj Przyjacielu nie mam nic poza walizka, troszkiem ciuchow, podarowana komorka i malym kompem potrzebnym do studiow. Nic, bo wyrzeklem sie tego. Jestem po to, zeby sluzyc i cale moje zycie takie bedzie, jesli Bog da. Chce sluzyc Tobie, jesli bedziesz potrzebowal, na ile bede mogl. Poswiece Tobie czas i swoja energie i daje Tobie moja przyjazn. Ale czy Twoje oskarzenia nie odkrywaja Cie troche ? Ja kiedys robilem zle rzeczy i bylem przekonany, ze wszyscy tak robia, nie bylem godny zufania i nikomu wiec tez nie ufalem. Zlodziej zawsze widzi w innych zlodziei, to stara zasada psychologii. Trwalo to, dopoki nie spotkalem ludzi z Kosciola. Wcale nie szukalem swietych i czasem sie zdaza, ze ktos nie postepuje tak jak nalezy, ale.... To zadkosc w porownaniu ze swiatem spoza Kosciola. Kosciol jest piekny w tym co od Boga pochodzi a brzydki ze strony naszych grzechow jednak i tak w swiecie nic sie z nim nie rowna a to dopiero przedsionek Nieba. "Ani oko nie widzialo, ani ucho nie slyszalo, ani serce czlowieka nie zdolalo przyjac jak wielkie rzeczy przygotowal Bog dla tych, kotrzy GO miluja": Wiesz jakie piekne rzeczy nas czekaja ? A Ty chcesz nas zniechecic jakims opluwaniem ? Hihi ! Przesladowan mozemy ozekiwac a Ty jakies tam hasla rzucasz, typu : "Oj Ty, Twoim Panem NBP" ? Moze to skrot ? Aaaa... Najswietszy ? Bog ? Pan ? Rozszyfrowalem ? Jesli tak, to zgadl kolega ! TO moj Pan, to moj Bog, Jemu zaufalem i jestem po zwycieskiej stronie. Nie walcz z Kosciolem, bo okaze sie ze walczysz z Bogiem. TO Jego dzielo i kto bedzie chcial je zniszczyc u Niego sobie nagrabi. Masz szczescie, ze On Cie kocha i Ci przebacza. Jestes Jego ukochanym dzieckiem, na ktore czeka szczescie nieprzebrane. Moim wiec jestes Bratem - pozdrowki braciakowe zatem.
|
|
|
CZY WIDZISZ PIEKŁA DNO WTYM CO PISZESZ? KOŚCIÓŁ ( CZYTAJ JEGO LUDZIE ) DAWNO ZPRZEPAŚCILI DOBRĄ NOWINĘ ! POZDRÓWKA DLA NAIWNYCH, CHCIELIBYŚMY WIELE ALE WIDZIMY PRZYKŁAD ! |
|
|
Moj Przyjacielu ! Nie mam na te chwile czasu, zeby rozpisac sie dluzej ale szanuje Cie, wiec na razie po trochu... Jednak ja chcialbym rozmawiac a nie przekrzykiwac sie, bo nie widze powodow do takich zachowan. Jestem pewien tego, co pisze wiec jestem pelen spokoju a w necie duze litery oznaczaja krzyk, a tu nie dosc ze caps lock to jeszcze trzcionka, ze w usta nie wlozylbym tych liter. Jak Ty je wyrzuciles z siebie ?
Troche trudno mi byc pewnym, co masz na mysli w powyzszej wypowiedzi. Jest ona dosc "artystyczna" z powodu nierozwinietych, cietych zdan. Mam nadzieje, ze tak naprawde to nie efekt wzburzenia a duze litery to po prostu taki "style". Tego typu wypowiedz moze byc interpretowana na wiele sposobow, wiec trudno sie do niej odniesc, zwazajac na rozne mozliwosci. Co masz na mysli, piszac, ze Kosciol (my) zaprzepascil Dobra Nowine ? Czyli wierzysz wiec ze jest Dobra Nowina, jaka niesie Biblia, ze Jezus jest Zbawieniem, skoro sie o to martwisz ? W jakim sensie zaprzepaszczamy Ja ? Przeciez jest Ona nadal aktualna i nikt nie jest w stanie Jej zniszczyc a my wlasnie Ja glosimy. To Jezus jest Dobra Nowina a my glosimy Jezusa Zmartwychwstalego. On zyje na wieki !
Nie, nie widze piekla dna w tym co pisze ale nadzieje Nieba. Jesli jest w tym zlo, napisz prosze, co nim jest, moze ja tego nie dostrzegam.
Najczesciej w takich momentach albo dialog sie konczy albo schodzi na zupelnie inny temat. Z tematu Zbawienia - gloszenia, na temat oskarzen ksiezy, Kosciola i domniemanych lub faktycznych grzechow. Bijemy sie w piers. Jestesmy grzeszni. Boli mnie to co czasem robie, ze czasem pomimo wszystkich wysilkow jestem slaby i chwale Boga, ze On nie skupia sie na moich grzechach ale intencjach i przebacza mi jesli zaluje, bo wie, ze robie wszystko, co moge by postepowac wedlug Jego woli. On nie chce moich grzechow i ja ich nie chce ale On zna moje dobre intencje i sprawia, ze z dnia na dzien jestem czystszy. Najczesciej tak jest, ze czlowiek odpowiada w dialogu : "nie uwierze, bo kosciol to a chrzescijanie tamto". Wiec zanim zaczniesz, ja oszczedze Ci sil i przyznaje sie, ze nie jestem bez grzechu. Pisze to, bo jesli pragniesz uczciwej rozmowy, dialogu, tzn, ze bedziemy dyskutowac na temat, bo poruszanie wielu watkow i wysnuwanie tysiecy domniemanych oskarzen jak pod moim adresem powyzej, sprawia, ze temat rozmywa sie kompletnie. Kiedy koncza sie argumenty, czlowiek zaczyna zmieniac temat, snuc oskarzenia lub krzyczec (uzywac sily). Napisz wiec ze spokojem, co budzi Twoje zastrzezenia i co znaczy, ze zaprzepaszczamy Dobra Nowine a ja postaram sie Tobie odpowiedziec.
Pozdrawiam Cie. Jaki bys nie byl, jestes Bratem.
|
|
|
Uuuaaaaaaa ! Ziewa mi sie. Deszcz pada, pojde sie chyba wiec zdrzemnac, bo tu juz raczej nic nie bedzie. Ostatnie slowo nalezy do Jezusa, nie zapominajmy o tym a Jezus mowi tez przez swoich uczniow. Zapraszamy wiec do bycia uczniami najwiekszego i jedynego prawdziwego Mistrza. Jesli sie znowu glos podniesie, to nie zostanie bez odpowiedzi, i to nawet z naszym "zejsciem", bo wszyscy przemijamy a Jezus zostaje. Ci, ktorzy w Nim trwaja, nie przemina wiecznie, a kiedy juz pojda do Niego, to beda inni, przez ktorych bedzie przemawial i tak do konca swiata, az pozostanie tylko On, bo co poza Nim bedzie, bedzie w Nim wlasnie. Dlatego wiec lepiej jest nie walczyc z Kosciolem. Jezus jest poczatkiem i Koncem, Alfa i Omega. Uwierz w Niego to nie umrzesz a bedziesz zyl na wieki ! Kochajmy Jezusa, On naszym Panem jest ! On jest Droga, Prawdziwa Droga, Prawdziwa Droga do Zycia ! Chwala Jezusowi, ktory nadchodzi ! Wszystkim walczacym, na zblizajacy sie czas Adwentu, zycze radosnego i niecierpliwego czekania, bo do tych, ktorzy mowia "Maranathà, Przyjdz Panie Jezu ! ", On zawsze przychodzi. Powiedzmy Jezusowi "amen" !
|
|
|
Kościół z Jezusem ostatnimi czasy ma jakoś zadziwiająco mało wspólnego
|
|
|
Dobrze, Meg, jesli inny temat dla Ciebie nie istnieje... Dlaczego tak sadzisz ? Mozesz rozwinac swoja wypowiedz ? Dla mnie zupelnie inaczej to wyglada ale rozumiem, ze Ty masz inne zdanie. Napisz wiec prosze, co powoduje takie wlasnie Twoje spojrzenie na Kosciol. |
|
|
Zastanawiam się mart ile masz lat... Mogę rozmawiać na różne tematy.
Żeby była jasność, wierzę w Boga, ale to co dzieje się w kościele skutecznie mnie do tej instytucji zraża. Przez lata byłam w różnych wspólnotach, blisko kościoła, zbyt blisko bo zobaczyłam tam obłudę, oszustwa, księży którzy mają legalnie kobiety i dzieci, którzy proponują dziewczynom wspólne wyjazdy na wakacje za granicę oczywiście by tutaj nikt przypadkiem nie zobaczył; księży którzy po pijanemu odprawiali Mszę Świętą, rozbijali auta itp. Myślałam, że dzieje się to poza wiedzą biskupa, myliłam się, biskup doskonale o takich rzeczach wie. W kościele został nawet założony fundusz alimentacyjny dla dzieci księży. Gdzie tu sens i logika?! Jak taki kapłan może stawać na ambonie i mówić coś o współżyciu przed ślubem itp, no proszę! To co napisałam to tylko kropla w morzu. Dla mnie temat został wyczerpany, bo ani ja Cię nie przekonam ani Ty mnie, zresztą nawet nie zamierzam, po prostu uważam, że nie można na kościół patrzeć tak bezkrytycznie i mieć pewien dystans.
W Boga trzeba wierzyć, do kościoła trzeba chodzić, ale w sprawy kościelne zbytnio się nie zagłębiać jeśli się nie chce stracić wiary.
|
|
|
tym plebanom chyba się pod sukienkami poprzewracało!
|
Strona 1 z 9
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
