Dlaczego piesi nie używają odblasków??????? Kiedy rozszumią, że od tego zależy ich życie?????
|
|
Pewnie kierowce oślepił blask kamizelki w którą był ubrany pieszy!
|
|
Współczuję. Zdaję sobie sprawę jaki to stres. I wiem także że winni są także piesi którzy wchodzą na drogę nie parząc czy nic nie nadjeżdża. Nie można winić tylko kierowców. Nawet na pasach piesi potrafią stać na krawędzi jezdni, auto się zbliża (nawet 40km/h) a gdy jest 5 - 10 m od przejścia - pieszy rusza. I co? Jak wyhamować? W zimie ciężko. Ale według przepisów winny kierowca. Policja powie - trzeba było przewidzieć i jechać 3km/h..... wiem bo sam to przeżyłem i nikomu nie życzę. Uważajcie na przejściach, nie trąbcie na tych co zwalniają...!
|
|
Współczuję. Zdaję sobie sprawę jaki to stres. I wiem także że winni są także piesi którzy wchodzą na drogę nie parząc czy nic nie nadjeżdża. Nie można winić tylko kierowców. Nawet na pasach piesi potrafią stać na krawędzi jezdni, auto się zbliża (nawet 40km/h) a gdy jest 5 - 10 m od przejścia - pieszy rusza. I co? Jak wyhamować? W zimie ciężko. Ale według przepisów winny kierowca. Policja powie - trzeba było przewidzieć i jechać 3km/h..... wiem bo sam to przeżyłem i nikomu nie życzę. Uważajcie na przejściach, nie trąbcie na tych co zwalniają...!Psim obowiązkiem kierowcy jest przepuścić pieszego na przejściu dla pieszych. Nawet w sytuacji, gdy pieszy znajduje się w pobliżu przejścia, zdrowy rozsądek nakazuje zachowanie szczególnej ostrożności. Ale w naszych realiach takie zachowanie to nie norma, ale odstępstwo od normy:-/ |
|
Psim obowiązkiem kierowcy jest przepuścić pieszego na przejściu dla pieszych. Nawet w sytuacji, gdy pieszy znajduje się w pobliżu przejścia, zdrowy rozsądek nakazuje zachowanie szczególnej ostrożności. Ale w naszych realiach takie zachowanie to nie norma, ale odstępstwo od normy:-/Owszem, trzeba zachować ostrożność i obserwować przejście, ale na pewno przepuszczanie pieszego nie zwiększa jego ani naszego bezpieczeństwa, bo ja go przepuszczę, ale jadący sąsiednim pasem już nie, a znacznej części piszych wydaje się, że jak już jeden samochód się zatrzymał, to przejści jego. Zaznaczam, że nie znam tej konkretnej sytuacji i nikogo nie oceniam. Moja uwaga ma charakter ogólny. |
|
Owszem, trzeba zachować ostrożność i obserwować przejście, ale na pewno przepuszczanie pieszego nie zwiększa jego ani naszego bezpieczeństwa, bo ja go przepuszczę, ale jadący sąsiednim pasem już nie, a znacznej części piszych wydaje się, że jak już jeden samochód się zatrzymał, to przejści jego. Zaznaczam, że nie znam tej konkretnej sytuacji i nikogo nie oceniam. Moja uwaga ma charakter ogólny.Zgodnie z prawem kierujący nie ma obowiązku przepuścić pieszego. Zauważ, że droga hamowania samochodu przy prędkości 50k/h to kilkadziesiąt metrów, pieszy może zatrzymać się niemal w miejscu. |
|
tu nie było przejścia,nie znam ofiary, ale 101-szy raz się nie udało jak wynika z relacji najbliższych denata.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|