Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Świeć Panie nad jej duszą... Tragednia dla rodziny. Ludzie, od czego macie lusterka wsteczne i boczne? A i szyję chyba wszyscy mają, co to nia kręcić mozna?? :ph34r:
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pieśi też mają głowę a kierowca nie zawsze jest w stanie zobaczyć wszystkich.. Pokój Jej duszy..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pieśi też mają głowę a kierowca nie zawsze jest w stanie zobaczyć wszystkich.. Pokój Jej duszy..
  Jestem kierowcą, i to na mnie spoczywa odpowiedzialność, bo w starciu z samochodem pieszy/a nie ma szans. Jasne? Powiedz, jak cofasz, sprawdzasz, czy nikogo za Tobą nie ma? Bo ja tak. Ale widziałem mase deb***i którzy wyjeżdżają bez kierunkowskazów i zajeżdżają innym drogę. Możliwe, że to był jeden z nich. Tylko ofiary szkoda. Niech spoczywa w pokoju.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pieśi też mają głowę a kierowca nie zawsze jest w stanie zobaczyć wszystkich.. Pokój Jej duszy..
To niech nie wjeżdża na chodnik.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Akurat w tym przypadku wina byla tylko i wyłącznie po stronie tej kobiety. Na niepodległosci w tym miejscu rosną krzaki a Ona wyszła zza tych krzaków nawet nie patrzac sie czy cos jedzie, poza tym chłopak cofał 5-10km/h i wcale jej nie uderzył tylko popchnął. Ale najlepiej przecież wiedzą ci co tego nie widzieli.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Akurat w tym przypadku wina byla tylko i wyłącznie po stronie tej kobiety. Na niepodległosci w tym miejscu rosną krzaki a Ona wyszła zza tych krzaków nawet nie patrzac sie czy cos jedzie, poza tym chłopak cofał 5-10km/h i wcale jej nie uderzył tylko popchnął. Ale najlepiej przecież wiedzą ci co tego nie widzieli.
Widziałeś ? Zgloś się na policję. Będziesz świadkiem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I tak stara byla niedlugo by pewnie robila pot siebie,hłopak jej przysluge zrobil .MJESCE WAPNA JEST NA CMENTAŻU
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I tak stara byla niedlugo by pewnie robila pot siebie,hłopak jej przysluge zrobil .MJESCE WAPNA JEST NA CMENTAŻU
TEZ MOZESZ BYC STARY,ALE TY ZAPEWNE STAROSCI NIE DOZYJESZ .A TWOJE MIEJSCE TERAZ POWINNO BYC W SZKOLE BO PISAC TO CIE NIE NAUCZYLI  PROTEZO UMYSŁOWA!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ostatnio miałem podobnie, parkowałem pod domem gdzie widoczność jest dobra, chciałem poprawić ustawienie auta i cofnąłem a tam baba z zakupami na bagażniku, zero myślenia. Trwało to może sekunde a ja nawet jej w lusterku nie widziałem . Nie wiem po co sie pchać na samochód gdy widać że on jakieś manewry wykonuje? Gdyby się jej coś stało to oczywiście moja wina, bo pieszy może chodzić jak święta krowa, nie zdaje sobie sprawy z tego że nie zawsze można go zauważyć
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Te asdf taczką zes babe piepsznal?to taka ciota jesteś?samohud to ty widzial ale w piaskownicy zes szalal .buraku z lublyna.haha
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
    Ostatnio miałem podobnie, parkowałem pod domem gdzie widoczność jest dobra, chciałem poprawić ustawienie auta i cofnąłem a tam baba z zakupami na bagażniku, zero myślenia. Trwało to może sekunde a ja nawet jej w lusterku nie widziałem . Nie wiem po co sie pchać na samochód gdy widać że on jakieś manewry wykonuje? Gdyby się jej coś stało to oczywiście moja wina, bo pieszy może chodzić jak święta krowa, nie zdaje sobie sprawy z tego że nie zawsze można go zauważyć
Czy to jest nieudana prowokacja? Raczej wygląda na zwierzenia deb***a! Parkować należy w miejscach do tego przeznaczonych. Nie pod blokiem, a więc w miejscach najliczniej uczęszczanych przez pieszych ...... Jednak wpisujesz się w obrazek polskiego deb***a, który kupił autko..... Pojazd, wytwór cywilizacji technicznej trafił w ręce nieucywilizowanego ćwoka....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie,co wy wypisujecie?Przecież jak byk pisze że na chodniku.Chodnik jest dla pieszych i nie ma wytłumaczenia dla takich morderców nawet jak by była w czapce niewidce.Po chodniku pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo,tylko niektórym kierowcom coś częściej się nie wiadomo co wydaje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Akurat w tym przypadku wina byla tylko i wyłącznie po stronie tej kobiety. Na niepodległosci w tym miejscu rosną krzaki a Ona wyszła zza tych krzaków nawet nie patrzac sie czy cos jedzie, poza tym chłopak cofał 5-10km/h i wcale jej nie uderzył tylko popchnął. Ale najlepiej przecież wiedzą ci co tego nie widzieli.
  Art. 23. ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r Prawo o ruchu drogowym 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany: 3) przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności: a) sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia, b) upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.   Jeśli w tym miejscu są krzaki, a za nimi chodnik, to tym bardziej kierujący powinien sobie zdawać sprawę, że może tam się pojawić pieszy. Powinien zatrzymać się przed chodnikiem i upewnić, że może bezpiecznie kontynuować manewr. Po drugie zauważyłem, że obecnie właściwie wszyscy kierowcy wykonują manewr cofania jakby jeździli samochodem ciężarowym z zasłaniającą całkowicie widoczność do tyłu paką. Używają jedynie lusterek nawet w przypadku samochodu osobowego. Jest to karygodny błąd. Obawiam się, że i w tym przypadku tak było podobnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie,co wy wypisujecie?Przecież jak byk pisze że na chodniku.Chodnik jest dla pieszych i nie ma wytłumaczenia dla takich morderców nawet jak by była w czapce niewidce.Po chodniku pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo,tylko niektórym kierowcom coś częściej się nie wiadomo co wydaje.
Nie miał czapki niewidki,ale miał immunitet,i możecie go tylko w du.psko lachnąć, idioci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po co komentujecie ci ci nie widzieli bylem 15 metry za kobieta i uwierzcie ze to nie bylo na chodniku tylko wyszla na uliczke i to bylo w stylu popchniecia jej,ona sie odbila od samochodu i uderzyla glowa o ulice,i niech sobie nikt nie dodaje tutaj jesli tego nie widzial. Chlopak byl w szoku ,zreszta nie tylko on. Od razu zostalo wezwane pogotowie i policja,do tego ten kierowca pobiegl dzwoniac na pogotowie,obok do szpitala po pielegniarke ktora nie umiala wykonac prostego polecenia od pogotowia,czyli orzekrecic ja na bok poniewaz potracona krztusila sie krwia. To tyle ode mnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sami zobaczcie i nie dobijajcie rodziny zmarłej i kierowcy pojazdu.   Czy to było na chodniku?   http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e858c37226ca07a4.html     Macie zdjęcie i zamknijcie w końcu japy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sami zobaczcie i nie dobijajcie rodziny zmarłej i kierowcy pojazdu.   Czy to było na chodniku?   http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e858c37226ca07a4.html     Macie zdjęcie i zamknijcie w końcu japy.
  Zdjęcie jest okropnie podłej jakości, ale domyślam się w którmy miejscu zostało wykonane i że przedstawia nieprzestawiony w inne miejsce pojazd po wypadku. Samochód stoi na drodze (zaznaczam że w słownikowym, a nie ustawowym tego słowa znaczeniu) dojazdowej do bloku Al. Niepodległości 22. Odsyłam do Street View w maps.google.pl. Wobec powyższego twierdzę: tak to było na chodniku i podtrzymuję to co napisałem we wcześniejszym poście w pierwszym zdaniu. Zamiast usiłować publicznie obrażać innych powninieneś międzyinnymi więcej poczytać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To nie było na chodniku! Jeden z kraśnickich portali napisał głupotę i reszta bezmyślnie przepisuje. Chłopak cofał bardzo powolutku, ale widoczność jest tam taka, że jeżeli ktoś wylezie pod same koła to masz wielkie szanse na kogoś wjechać. Ta Pani nie została potrącąna tak, jak sobie co niektórzy wyobrażają. Została w zasadzie tylko pchnięta, z tym że upadła tak nieszczęsliwie, że skończyło się jak skończyło. Chodnik przecina ulica prowadząca do budynku i ona po prostu weszła na ulicę pod same koła. Mieszkam w okolicy i na prawdę on mógł jej nie widzieć, nawet przy zachowaniu maksymalnej mozliwej ostrożności. Ona natomiast z pewnością powinna widzieć cofające auto i też zachować odrobine ostrożności. Niestety weszła i stało się. Ja bym to raczej traktował jak wtargnięcie na jezdnię. Tam nie ma nawet oznaczonego przejścia dla pieszych.   Zginął człowiek, ale nie można w czambuł potępiać za każdym razem kierującego, bo piesi również czasami zachowują się jakby kierowca był jasnowidzem i przewidywał wszystkie możliwe warianty zachowania. Ten kierujący naprawde cofał bardzo powoli i ostrożnie. Czasem jednak ułamek sekundy i brak zdroworązsądkowego zachowania się pieszego prowadzi do tragedii. Ileż to razy ktoś wyłazi pod koła lub idzie np. niewidoczny nocą poboczem, bo mu się wydaje że kierowca musi go widzieć. Otóż nie zawsze tak jest i pieszy też winien się trochę rozglądać i uważać gdzie idzie. Ta Pani raczej nie patrzyła i w bardzo nieszczęśliwy sposób straciła życie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja miałam taka sytuację. Baran cofał na jezdni , mi poleciała torba w dól , chciałam ja poprawić , patrze a gość jedzie na mnie... Nawet to że waliłam mu w bagażnik nie zrobiło na nim wrażenia. Mam sruby w kjręgosłupie , przez manewr jaki musiałam wykonać bolą mnie plecy i noga  do tego mam zniszczoną walizkę . Facet myśli że jest nietykalny , na całe szczeście byli sasiedzi i kamery są na budynku obok. muszę zrobić badanie - prześwietlenie kręgosłupa i  nie wiem czy nie skieruje sprawy na policje by człowikowi chociaż nos utrzeć.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja miałam taka sytuację. Baran cofał na jezdni , mi poleciała torba w dól , chciałam ja poprawić , patrze a gość jedzie na mnie... Nawet to że waliłam mu w bagażnik nie zrobiło na nim wrażenia. Mam sruby w kjręgosłupie , przez manewr jaki musiałam wykonać bolą mnie plecy i noga do tego mam zniszczoną walizkę . Facet myśli że jest nietykalny , na całe szczeście byli sasiedzi i kamery są na budynku obok. muszę zrobić badanie - prześwietlenie kręgosłupa i nie wiem czy nie skieruje sprawy na policje by człowikowi chociaż nos utrzeć.
Pospiesz się bo sprawa się przedawni :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...