Ta, jarmark zróbcie! I to taki wiejski, niech chłopi przywożą na sprzedaż krowy, świnie i inne bydło. I tak gorszej wiochy nie da rady już zrobić...
|
|
Urodziłem sie i wychowałem w rynku.Moja mama pamieta targi wiejskie które odbywały sie tam.Myslę,że koniec z takim motłochem na srodku miasta.Polikwidować sklepy w których i tak jest mało kupujących zrobić duzo zieleni fontannę i plac zabaw dla dzieci.Jak rynek to rynek a nie skupisko zbednych sklepów.Furmanki maja jeżdzić na wsi a nie w srodku miasta.Musimy my mieszkańcy rynku uzyskać troche ciszy i spokoju ,a nie gwaru i krzyku.
|
|
"Wśród propozycji jest też budowa fontanny czy sceny, na której odbywałyby się koncerty."
co za kretynski pomysl, krok dalej wyremontowano amfiteatr, ktory teraz mialby stac pusty?? poza tym w amfie jest lepsza akustyka niz na jakims rynku, scene to sobie mozna rownie dobrze i przy barze postawic i moze cos grac :] przeciez to nie konstrukcja stala
|
|
Rynek przed 2001 rokiem był piękny, było pełno zieleni, po co było wszystko pruć i wszystko na nowo. Kiedyś było całkiem przyjemnie.
|
|
Nie przesadzałbym z tą zielenią. Kiedyś rzeczywiście było więcej krzaków, w których kryli się amatorzy piwa i taniego wina. Teraz byliby "na widoku", więc to ich odstrasza. Jeśli chcecie wiedzieć jak to jest, gdy rynek jest zakrzaczony i niebezpieczny, to jedźcie do Bełżyc.
Co do jarmarków. Nie rozumiem dlaczego na całej Lubelszczyźnie z uporem maniaka próbuje się na powrót wprowadzić wieś do centrów miast. Czy to ma być metoda na "promocję", na podkreślenie inności? W każdym regionie i w każdym kraju część ludzi żyje w miastach i muszą oni coś jeść, ale to jeszcze nie powód, żeby w na centralnym placu miasta robić wiejski targ z drobiem, bydłem, mydłem i powidłem. Mamy już ludowy festiwal w Kazimierzu, pierogi i kaszę w Janowie i Bychawie, lato z folklorem we Włodawie, a ostatnio w Lublinie chcą z Bramy Krakowskiej zrobić kurnik (z żywymi kurami), bo będzie jarmark jagielloński! Wszystko przaśnie, siermiężnie, ludowo. Może pora, by wzbić ponad poziom wiejskich opłotków i zacząć inaczej urządzać przestrzeń miast? Wystarczy pojechać do Słowacji lub Czech, albo chociażby do Wielkopolski i zobaczyć jak tam wyglądają miasteczka, nawet takie malutkie 2-3-tysięczne. Tam podróżny nie ma wątpliwości, że trafił do miasta, a nie do dużej wsi.
|
|
BUAHAAAAHAHA!!!!!!
Zespół mieszkańców??? Chyba pseudo!!! Czy ktoś był na zebraniu? Burmistrz sam wskazał kto ma wejść w skład zespołu, nie dziw że weszli sami jego przyklaskiewicze. Dziwi mnie jedna strategia... Albo coś się szykuje albo to koncepcja Burmistrza. Na zebraniach i spotkaniach młodych z PO ze Świderskim na czele, gdzie częstymi gośćmi są Wilk i Babisz, można zauważyć że stronią oni bardzo od Czubińskiego, natomiast promują Świderskiego, który nie kryje swoich ambicji politycznych i chęci wskoczenia na stołek burmistrza... Czyżby szykował się przewrót? Czy jest coś o czym Czubiński nie wie a co dzieje się w partii za jego plecami?
|
|
O matko co Ty tak z uporem maniaka o tym "zamachu")) Na zebraniu byłam i w ogóle mi się nie wydaje, żeby osoby z tego zespołu były "ludźmi" Pana Czubińskiego - no dokładnie połowa tego zespołu czyli Pan Gurba, Pan Przygoda i Pan Świderski. Są to właściciele sklepów na rynku, a wszyscy mający sklepy tam są przeciwni Jarmarkowi czy jakiemukolwiek targowi. A tak jeszcze co do Twoich podejrzeń...może jednak czas na zmianę burmistrza i wcale nie byłby to zły pomysł)) |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|