Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Trzech chętnych do kupna FŁT Kraśnik. 142 osoby do zwolnienia

Utworzony przez ???, 11 października 2012 r. o 10:19 Powrót do artykułu
Wiele tysięcy absolwentów uczelni wyższych co roku dostaje dyplom i szuka zajęcia, a może by tak dać im szanse na prace i prowadzenie takiej fabryki. Czy obowiązkowo musimy wyprzedać wszystkie nasze fabryki i być uzależnieni od innych krajów. Czy tylko jednostka musi zarobić na tym co przez wiele lat budował ogół społeczeństwa?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
" giełdowa spółka działająca głównie w sektorze metali niezależnych" - a co to są metale "niezależne" ? Nie chodzi czasem o metale nieżelazne ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zwalniają ludzi z fabryki ale kościoły budują
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To bardzo dobra informacja, o tym, że do zwolnienia jest mniej ludzi, niż planowano we wrześniu. Ale wiadomo również, że we wrześniu złapano na terenie zakładu kilku pijaczków. Czy to dlatego powstała różnica w ilości ludzi do zwolnienia, żeby pijaczkowie mieli zagwarantowane utrzymanie i posady? Bo roboli to nie dotyczy?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BO PRZEZ WŁASNIE TAKICH ABSOLWENTOW UCZELNI WYŻSZYCH Z DYPLOMAMI MAMY TO CO MAMY WY...... CHOŁOTE Z KRAJU
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mig napisał:
" giełdowa spółka działająca głównie w sektorze metali niezależnych" - a co to są metale "niezależne" ? Nie chodzi czasem o metale nieżelazne ?
Pani redaktor to gamoń i nie umie pisać - metale niezależne hahaha
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[background=rgb(251, 249, 235)]to ty chyba jestes gamon z fizyki i chemii pała!!!!! [/background] [background=rgb(251, 249, 235)]PODZIAŁ METALI . [/background] [background=rgb(251, 249, 235)]Z [/background] [background=rgb(251, 249, 235)] punktu widzenia najważniejszym metalem jest żelazo ( Fe ) , będące głównym składnikiem stali . Inne technicznie ważne metale ( poza żelazem ) określa się nazwą metali nieżelaznych . Metale o gęstości mniejszej od 4,5 g*cm-3 zalicza się do tzw. metali lekkich ( najważniejsze z nich to : glin , magnez , beryl , sód , potas ) , natomiast[/background] [background=rgb(251, 249, 235)]o gęstości większej od 4,5 g*cm-3 zalicza się do metali ciężkich . Wśród nich ważną grupę stanowią metale kolorowe ( cyna , miedź , cynk , ołów ) , stosowane do otrzymywania różnego rodzajów stopów . Najbardziej odporne chemicznie są tzw. metale szlachetne [/background] [background=rgb(251, 249, 235)]( platyna , złoto , srebro ) . Często stosuje się tez podział metali na metale żelazne ( żelazo , stal , staliwo , żeliwo ) i nieżelazne ( pozostałe ) bądź metale uszlachetniające stal . [/background] [background=rgb(251, 249, 235)]Metale są bardzo rozpowszechnione w przyrodzie . Występują w postaci [/background] rud [background=rgb(251, 249, 235)] czyli minerałów lub skał , z których za pomocą procesów metalurgicznych ( hutnictwo , metalurgia ) wytapia się żelazo ( surówkę żelaza ) lub dany metal . Metale mają szerokie zastosowanie zwłaszcza jako materiały konstrukcyjne .[/background] http://odpowiedz.pl/...aje-metali.html a reszta artykułu o metalach pod powyższym linkiem..................i przepros pania redaktor he he
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
@ agaciaaak Przeczytałem to, co skopiowałaś i resztę o metalach pod powyższym linkiem i nigdzie nie ma słowa o metalach niezależnych. Nieżelaznych - tak, ale niezależnych - nie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
??? napisał:
Wiele tysięcy absolwentów uczelni wyższych co roku dostaje dyplom i szuka zajęcia, a może by tak dać im szanse na prace i prowadzenie takiej fabryki. Czy obowiązkowo musimy wyprzedać wszystkie nasze fabryki i być uzależnieni od innych krajów. Czy tylko jednostka musi zarobić na tym co przez wiele lat budował ogół społeczeństwa?
Pomysł genialny, najlepiej każdemu z tych absolwentów pozwolić rządzić przez tydzień, bo chyba nie wszystkim jednocześnie. Żeby było sprawiedliwiej, kolejność ustalić drogą losowania. Inny pomysł: zrób zrzutkę z kumplami (koniecznie prawdziwymi Polakami), kupcie FŁT i zadbajcie o sprawiedliwość społeczną.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ojej, ojej... nie FTŁ ale FŁT... zgrozo
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Roman Kali Bijak powiedział: Wbrew pozorom wokół mojej osoby toczy się zakulisowa gra, która ma jeden cel, oczernić mnie w oczach pracowników. Jaki ja jestem groźny dla wydziału i zakładu, taki był podtekst wypowiedzi kierownika, na zwołanym przez niego spotkaniu z ustawiaczami. Być może, to jest chora obsesja tej osoby względem mnie z powodu mojej wiedzy, gdyż ja pokazuję stan faktyczny, a nie wirtualny zakładu, oraz efekty działań tego zarządu które wszyscy dotkliwie odczuwamy. Czy to zachowanie kierownika wydziału jest przeciwdziałaniem dyskryminacji, a może odwrotnie jest to prześladowanie za przekonania polityczne ? Jednocześnie dla każdego rozsądnego pracownika w zakładzie, znana jest przyczyna mojego wypowiedzenia umowy o pracę , jak i oddelegowania na wydział P-9. Co bardzo istotne, gdzie bym nie pracował z ludźmi, tan mam dobre relacje z nimi. Jest takie przysłowie ,, na złodzieju czapka gore „ co to znaczy że jeśli ktoś coś złego zrobił, to często swoim zachowaniem budzi podejrzenia – tłumaczy się, wymyśla dziwne historie, jest zmieszany, tak działa obecnie mój serdeczny pracodawca, czyli wedle przysłowia. Czy to ze swojej inicjatywy, czy z polecenia, trudno mi powiedzieć. Wymyśla rzeczy które nie maja miejsca, a jednocześnie są próba zastraszenia pracowników i odizolowania mnie od nich, by ze mną nie rozmawiali. Łatwo się domyśleć dlaczego. Oczywiście, mógłbym wiele napisać co wiem o wydziale, dlatego ten strach w tych oczach, ta hipokryzja. Przykro, ale ja nie dostosuje się do tego poziomu, bo to urągało by mojemu honorowi i ambicji. Moje zasady i wyznawane wartości, to nie donoszenie na innych czy podlizywanie się podwładnym, nawet nieprzychylnych mojej osobie, które zachowują się nieetycznie. Na głupotę nie ma lekarstwa, więc szkoda odpowiadać na te brednie i niedorzeczności z tego spotkania. Niedługo wyjdzie na to, że kryzys w FŁT jest częścią mojego udziału, bo piszę na blogu i cały świat dowiaduje się prawdy o której nie powinien wiedzieć. Ponadto, złe działania zarządu to efekt mojego pisania, bo zamiast zająć się pracą, czytają mój blog, w którym informuję pracowników o problemach i sytuacji spółki z innego punktu widzenia. To powoduje wściekłość i obniżenie wydajności zarządu. Wmawia się więc ludziom na wiele sposobów, że zło jest dobrem a dobro złem, że mówienie prawdy przynosi same niekorzyści. Pisanie o problemach i patologiach w zakładu czy o obronie godności ludzi, to szkodliwa droga jaką przyjąłem, więc należy mnie oczernić. Dla mnie istotnym skutkiem tego ściemniania jest to że brakuje kierownikowi cywilnej odwagi powiedzieć pracownikom jakie czekają ich zmiany w schemacie organizacyjnym wydziału w najbliższym czasie. A od prezesa naprawdę nie oczekuję nic, gdyż nienawiść do mnie przysłoniła Mu zdroworozsądkowe myślenie. Płynięcie z prądem to wielki grzech – grzech zaniechania! Może przyszedł czas na uderzenie się w pierś? Ile było racji w tym pisaniu ? Czy krytyka nie była słuszna w kontekście sytuacji w FŁT. Pytam więc, co się temu zarządowi powiodło, by być dumnym? Które działanie ekonomiczne poprawiły byt pracowników. Gdzie poprawiono warunki pracy ? Dyskryminacja mojej osoby przez oczernianie i ściemnianie, to nie przypadek ? Jak nie ma sukcesu trzeba znaiść wroga ?Jest to zamierzone działanie, które z daleka pachnie podłożem politycznym ? Nie patrząc na powyższe aspekty, dalej sumienie pracuję, a wiadomościami będę się dzielił, nie patrząc czy to się podoba czy nie, kierownictwu zakładu. A jeszcze tak niedawno namawiał Władarczyka do zwolnień za poglądy. A więc jak Kali komuś ukraść krowę to dobrze, ale jak Kalemu ukraść krowę to źle.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w pierwszej wersji miało być zwolnionych 200 osób póżniej 175 teraz czytam że 142 KOLESIE Z P.O ZAŁATWIAJĄ SWOIM PIESKOM POSADKI ? CIEKAWE ILE OSÓB POleci Z "12" - PEWNIE NIKT
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
To bardzo dobra informacja, o tym, że do zwolnienia jest mniej ludzi, niż planowano we wrześniu. Ale wiadomo również, że we wrześniu złapano na terenie zakładu kilku pijaczków. Czy to dlatego powstała różnica w ilości ludzi do zwolnienia, żeby pijaczkowie mieli zagwarantowane utrzymanie i posady? Bo roboli to nie dotyczy?
Tylu pijaczków zatrzymano na siłę w pracy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Wszystkich znający" - Jasiński -rolnik to najgorszy prezes FŁT od czasu jej powstania. Boją się prostaczki utraty stanowisk.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
----------------------FABRYKA ŁÓŻYSK TOCZNYCH W KRAŚNIKU...DALEKO OD SZOSY !----------------------- Jeżeli Pracownicy FŁT w Kraśniku będą w takim wściekle nienawistnym stanie to...nikt nie kupi tego "zawi stnego autobusu" !. Ludzie z Kraśnika zacznijcie się SZANOWAĆ NAWZAJEM ! . Wszyscy Pracownicy idą do pracy aby zarobić pieniądze a co Oni będą robić z tymi pieniędzmi to Ich osobista sprawa . A po dr ugie , nie mówi się "pijaczki" tylko..."smakosze" . O wartościach najwyższych urzędników w fabryce może się wypowiadać fabryczna NSZZ"SOLIODARNOŚĆ" . Jeżeli związek zawodowy nie zgłaszał uwag do władz Fabryki to Wy jako Pracownicy zajmujecie się pracą na własnym stanowisku . W sprawie ewentualnej sp rzedaży Fabryki powinna się wypowiedzieć właśnie NSZZ"SOLIDARNOŚĆ" jako pełnomocnik Pracowników FTŁ Kraśnik . Oczekujemy na stanowisko NSZZ"SOLIDARNOŚĆ" FTŁ Kraśnik ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nieuk napisał:
Pani redaktor to gamoń i nie umie pisać - metale niezależne hahaha
Może nie zaraz gamoń, ale powinna zwracać więcej uwagi na opcję autokorekty. Za to co powiedzieć na temat pana Romana B. mieniącego się znawcą problemów FŁT i nie tylko, który na swoim blogu napisał (wkleił) to samo .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Marysia napisał:
Może nie zaraz gamoń, ale powinna zwracać więcej uwagi na opcję autokorekty. Za to co powiedzieć na temat pana Romana B. mieniącego się znawcą problemów FŁT i nie tylko, który na swoim blogu napisał (wkleił) to samo .
p.R.Bijak przywłaszczył sobie prawa autorskie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
problemem FŁT nie jest Bijak tylko Jasiński i Dąbrowski.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prawdziwym problemem zakładu jest złe zarządzanie, które trwa od wielu lat. Kolejni prezesi wbrew oczekiwaniom załogi nie robią rewolucyjnych zmian, a podejmują często bardzo kontrowersyjne decyzje kadrowe, zatrudniając kolejnych ludzi na nierobotnicze stanowiska według bliżej nieokreślonego klucza. Dobrym przykładem ostatnich lat będą tutaj "desanciarze" z THP. Najlepszym rozwiązaniem dla FŁT byłoby zatrudnienie prezesa zupełnie nieuwikłanego w lokalne układziki. Najlepiej takiego z zupełnie innego odległego miasta. Takie obiektywne spojrzenie na funkcjonowanie naszego zakładu szybciutko pokazałoby, gdzie należy przeprowadzić zmiany i to te od samej góry poczynając, a na najniższej grupie kończąc. Obecnie główny ciążar trudnej sytuacji ponoszą pracownicy produkcji, a rozbudowana nadwyraz część "pomocnicza" cały czas ma się bardzo dobrze. Nawet teraz podczas tych kilku dni wolnych przed 1 listopada widać było, że nie wszyscy musieli brać urlop w tak mało ciekawym terminie. Niektórzy mieli sposobność przesiedzenia na pełnym luzie tych dni w swoich biurach, bo po co im brać wolne w październiku. Zawsze można przecież powiedzieć, że się człowiek nie wyrabia i ma nawał pracy. Przecież nikt ich z pracy nie rozliczy. Czepiać się można tylko szarych roboli, bo tak łatwiej. Bardzo źle należy ocenić także działalność związków zawodowych. To one tak naprawdę powinny wywierać presję na zarząd, aby zmiany w zakładzie powodowały coraz efektywniejsze wykorzystanie godzin pracy w szczególności przez tzw umysłowych, których to jest że ho ho. Ale związki tego nie robią bo przecież po co podcinać gałąź na której się bardzo wygodnie siedzi? Godzą się na wszystko co zaproponuje zarząd, aby się niepotrzebnie nie narażać. I tak jest od wielu lat. Zakład w coraz gorszej kondycji, aby związkowcom tak samo dobrze. Może pewnym otrzeźwieniem dla tych pseudodziałaczy byłoby masowe wypisywanie się ludzi z tych organizacji? Posadka działacza związkowego to nie kontrakt dożywotni o czym chyba niektórzy pozapominali.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ZWALNIAJĄ , ZWALNIAJĄ ALE DZIECI PROMINENTÓW PRZYJMUJĄ - ZOBACZYCIE JAK WRÓCICIE DO PRACY
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...