Urząd Miasta w Kraśniku kupił nowe samochody

teraz to nareszcie się zrobi bezpiecznie i na ulicach miasta i nad zalewem.Takimi autami będą śmigać,aż miło.Nic już nie umknie ich bystremu oku

Pewnie na te samochody na sprzątaniu miasta zaoszczędzili. Pozabierali kosze na smiecie, bo walające sie smieci na chodnikach i trawnikach mniej rzucają sie w oczy panu burmistrzowi jak przejezdża przez urzedowską. Takze teraz wysiadając z autobusu, nie ma nawet gdzie biletu wyrzucić, bo nie ma pojemnika na śmieci na przystanku, tylko trzeba go niesć do domu. A może to tylko w trosce, zeby pan sprzatajacy przystanek nie musiał sie przepracowywać, bo to tak nieładnie rzucić śmiecia na chodnik, a z kosza, którego nie ma, nie ma czego zwiewac, to i mniej do zamiatania. Koło mnie pod drzewem juz ze dwa miesiące poniewiera sie kawał czarnego styropianu i trzy butelki i tak przez następne miesiące z chwastem wrośnie w ziemię. Ale za to na fajerwerki na piknikach rodzinnych będzie. I to coraz głosniejsze, jak wystrzały z armat dające odgłosy niektóre, kiedy ludzie juz śpią, bo rano musza wstawac do pracy. I nie patrza, że takie huki potrafią obudzic i wystraszyć spiące maluchy, ludzi starszych. To jak w takim razie ma być cisza nocna dla pijanych powracajacych z takiej imprezy. Bez żadnych skrupułów drą mordy , wyspiewując na cały głos. To teraz kiedy straz dostanie nowy samochód tym bardziej nie będzie mozna liczyc na jakies patrole, gdyz będą stali w kolejce do przewiezienia sie nowym samochodem, a imprezowicze zachęcani przez władze miasta i za ich przykładem będa robili, co im sie żywnie podoba, nie zwazając na okolicznych mieszkanców.