Śmierć policjantki w Łopienniku Dolnym. Kierowca usłyszał zarzuty

Łachem to jesteś ty (celowo z małej litery). chciałbym zobaczyć ciebie za kierownicą, jak to pieknie przestrzegasz przepisów!!!!!

Tylko kolizja! Policjanci byli już w radiowozie, czyli pisali mandat i/lub inne dokumenty związane z tylko kolizją! Nie było osób rannych. Na tym etapie na pewno był znany sprawca i poszkodowany. Jeżeli stan techniczny uszkodzonych pojazdów pozwalał na to(tym się powinna zainteresować prokuratura)aby te pojazdy przemieścić na parking w lesie, przy barze i dokończyć dalsze czynności służbowe na pewno nie doszłoby do tej tragedii!!! Policja, co nie raz to widać na drogach z powodu błahej kolizji blokuje drogę, bo mają włączone sygnały świetlne bo Im się to należy!!! POLICJANCI TEŻ POWINNI MYŚLEĆ, RACJONALNIE OCENIAĆ SYTUACJĘ I W TAKICH SYTUACJACH NIE STWARZAĆ ZAGROŻENIA!!! Nasuwa się teraz pytanie, czy Oni wszyscy musieli tam być?!

Tylko 8 lat ??????? Co to ma być zabił człowieka

Teraz swita ja zrobia a dawala  jamo niepelnoletnia ... takich biora teraz do policji.  Zero szacunku

Dożywocie. Wszak posłużył sie samochodem jako narzędziem do zabójstwa. Musimy skończyc z litością dla kierowców, stwarzają niebezpieczeństwo i zatruwają środowisko. Należy wszystkich kierowców aut poprawnie ukarać.

Postawic radiowoz na LEWYM PASIE.......

Nie bronie kierowcy laguny -dziwi mnie tylko jedno ,jesli jest jakas kolizja najszybciej trzeba pousuwac pojazdy na pobocze tak aby nie stwarzac dalszego zagrozenia na drodze ,tymczasem policja przyjezdza i parkuje na lewym pasie ,miejscu najbardziej niebezpiecznym pasie sluzacym do wyprzedzania . Traktujmy wszystkich po rowno kierowce laguny za brawure na drodze i doprowadzenie do smierci ale i nie myslaca policie rowniez.

Nie certolić się z tym mordercą drogowym w żadne rsanie w banie badanie poczytalności, tylko zgarniętego jak ŚMIECIA bandytę drogowego SPRZĄTNĄĆ i komercyjnie SPIENIĘŻYĆ na odszkodowania!

A cóż to Służba Więzienna się taka nadwrażliwa zrobiła. Wszyscy wiedzą jak to jest w więzieniach. Mało to osób się powiesiło? Sprawa Olewnika choćby.  Co nie ma przemocy w więzieniach? O tym się mówi i słyszy, wystarczy choćby obejrzeć film "Układ zamknięty" jak więźniowie gwałcą współwięźnia.  Tylko SW obrażać nie można. Nawet jak pisać nie będzie wolno, to i tak ludzie swoje wiedzą. Będą myśleli. W internecie można pisać o katolach, o księzach piszą, że to czarnuchy w sutannach i jakoś nikt nie reaguje. Nawet policja się przyzwyczaiła do haseł CHWDP, JP na 100%, PDW i jakoś  nie reaguje na tego typui wpisy.  A że do służb mundurowych idą różni to fakt. Studiowałam w Lublinie w latach 90tych i u mnie w akademiku też był "jeden" taki obecnie od tego roku  emerytowany polcjant (rocznik 1974) co mu się studia dłużyły i nosił ksywę Tygrys (od filmu Samowolka z Robertem Gonerą w roli głównej) bo razem z kilkoma swoimi ziomkami rządził akademikiem i gnębił słabszych. Teraz na emeryturze i robi w ochronie. Niejeden obecnie pewnie młody policjant nosił w młodości bluzy z napisami CHWDP i pisał na murach JP. A teraz zgrywają praworządnych. Mój post nie ma związku ze sprawą, po prostu tak napisałam. Odnośnie sprawy pewnie że szkoda policjantki, szkoda dziewczyny szkoda jej dziecka. Pewnie, że do policji idą różni, nie należy generalizować tego środowiska. A solidarność między służbami mundurowymi to fakt, każdy wie, że coś takiego jest.

Zaparkować radiowóz na lewym pasie, złe oznakowanie miejsca zdarzenia, nie rozwaga kierowcy renault i efekty niestety są jakie są.

To poprostu kpina. Po pierwsze jeśli nie ma ofiar pojazdy należy usunąć jeśli jest taka możliwość wiec odstawienie radiowozu i to na środkowym pasie to skrajna głupota policjantów. Tak naprawdę to oni powinni mieć postawione zarzuty za stwarzanie zagrożenia. Komu uszloby na sucho takie parkowanie? Co z tego ze na sygnałach, skoro to była kolizja pojazdy powinno zostać usunięte z jezdni. Po drugie to ze kierowca dużego widział radiowóz z 500m nie znaczy ze kierowca osobowki również miał taką widoczność. Trzeba pamiętać o ile wyżej siedzi się w ciężarówce. Skoro zatem brak jest dowodów na przekroczenie szybkości przez kierowcę laguny należy przyjąć ze jechał on z dopuszczelna szybkością. Zakazu wyprzedzania tez tam raczej nie ma. Czyli swoim stylem jazdy nie złamał żadnego przepisu. Jedyne co jest do wyjaśnienia to kwestia dlaczego uderzył w radiowóz (poza głupota jego kierowcy który ustawił go na pasie do wyprzedzania). Być może po prostu radiowóz stał tuż za szczytem wzniesienia i kierujący laguna zobaczył go dopiero na kilka metrów przed maska gdzie jadąc przepisowa 90 tka i tak nie miał szansy wyhamować w wyniku czego uderzył w radiowóz. Ale oczywiscie poszkodowani są z kasty uprzywilejowanej wiec winny musi być oczywiście po drugiej stronie. To że radiowóz bywa pojazdem uprzywilejowanym nie zwalnia jego kierowcy od myślenia. Kto z nas spodziewałby się ze sobie ktoś zaparkuje na środku drogi? A co to radiowóz czy nie to żadna różnica, blokuje drogę tak samo. Tak jak nie wolno parkować na przejściach, skrzyżowaniach i w ich pobliżu nie dlatego że ktoś miał taki kaprys tylko dlatego ze to ogranicza widoczność tak samo w tym wypadku radiowóz nie powinien stać na środku drogi. W końcu kierowca był policjant z drogówki. Wiec zagadnienia związane z ruchem drogowym nie powinny być mu obce. Ale być może obce było mu logiczne myślenie. Włączył bomby i zadowolony. A trójkąty gdzie były ustawione? Normalka. Policjantowi krzywda się stała to teraz do upadłego będą szukać winnego. Fakt, dziwne jest to uderzenie ale jednak możliwości jest wiele. Kierowca laguny mógł nie widzieć radiowozu z wystarczającej odległości żeby wyhamować, spodziewać się nie miał nawet prawa ze ktoś się zaparkować na lewym pasie. Ale w końcu był trzeźwy. Myślę że ten wypadek to suma głupoty policjantów, braku właściwego oznakowania miejsca kolizji oraz tego ze z jakiegoś powodu kierowca laguny nie widział radiowozu (raczej specjalnie w niego nie wjechal).