Miasteczka rowerowego w Łęcznej nie będzie?

No to dobry gospodarz wraz z chórem urzędników zaśpiewać: [media]http://www.youtube.com/watch?v=a1tkwykWu0s[/media]

miało być - może zaśpiewać

Bartol. napisał:

O tym jak Burmistrz skarży się premierowi na wojewodę http://lle24.pl/regi...sie-premierowi/

A po cholera nam to miasteczko? By wiesniaków uczyć jak jeżdzić rowerem moze zbudowali by zakład produkcyjny by ludzie mieli gdzie pracować

2 lata mydlenia oczu mieszkańcom Os. Bobrowniki. To miała być jedyna od 2010 r. inwestycja na osiedlu. Teraz do wyborów pewnie nic nie będzie. Dziękujemy Panie burmistrzu.Tak to jest jak się liczy na kogoś zamiast samemu coś zrobić.

Gość napisał:

A po cholera nam to miasteczko? By wiesniaków uczyć jak jeżdzić rowerem moze zbudowali by zakład produkcyjny by ludzie mieli gdzie pracować

Trzeba było pokazać że władza robi cokolwiek... ale znowu w życiu im nie wyszło

Drogi dziurawe, plac zabaw się rozlatuje, Orlik oszczędza na oświetleniu a tu wielka afera o miasteczko rowerowe. Ludzie oczekują poważnych inwestycji.

Jutro pan orzecznik razem z dobrym gospodarzem wystąpią w świetle kamery i będą mówić jak to niedobra wojewoda kluczową inwestycję zabrał. To dobrze, mieszkańcy dowiedzą się jakie są największe /inwestycje/ w mieście.

Wy mieszcuchy myślicie sobie,że tylko wasze widzimisie najważniejsze,miasteczka ci się Bartol zachciewa,gmina to nie tylko miasto ale i sołectwa,a u nas nic się nie robi,tu nie mówi się tylko o dziurawych drogach ale o tym,że tych dróg praktycznie nie ma,trzeba worki na buty zakładać bo teraz błoto noi wiadomo, oświetlenia też nie ma,a ty co nie masz gdzie jeżdzić rowerem? Zapraszam do nas na obrzeża gminy to sobie pojeżdzisz

Ja bym powiedział, że to burmistrzowi zachciało się miasteczka rowerowego. Mieszkańcy woleliby pewnie ścieżkę do szpitala czy remont dróg. Ale nawet miasteczka nasz wódz nie umiał załatwić bo nikt z nim już nie chce rozmawiać.

Tutaj się dwie strony medalu. Jedni krytykują za pomysł budowy miasteczka i wykładania na to pieniędzy, inni znów chcieliby aby miasteczko powstało. Jestem pewien, że gdyby UM olał sprawę zaraz zaczęłoby się gadanie, że obiecywali wybudowanie miasteczka rowerowego i jednak z tego rezygnują. Dobrze chyba, że Kosiarski się skarży na to. Jednak zawsze pozostanie grupa osób, która wszystko by krytykowała, nawet to, że UM walczy o projekt, który miał obiecany. Osobiście jednak stawiam, że Tusk sprawę zbagatelizuje, toż to jest premier zachodniej części kraju, po co mu wydawać pieniądze i budować takie obiekty u nas, przecież to tylko wschód kraju... Może kiedyś w końcu doczekamy się w naszym kraju rządu, który nie będzie dzielić kraju na Polske A i B. Pozdrawiam

Może jest tak, że naprawdę olali i miasteczko, a teraz w momencie kiedy widać, że żadna inna inwestycja nie powstanie, obserwujemy rozpaczliwe ratowanie własnej twarzy. Niestety jest już za późno. W końcu burmistrz to nie Jasio podróżniczek... [media]http://www.fijalkowskimariusz.pl/wp-content/uploads/2013/02/jasio-podrozniczek.mp3[/media]

A pomyślałeś Gościu, że to właśnie Kosiarski mydlił oczy mieszkańcom obiecując jakieś miasteczko rowerowe zamiast porządnej inwestycji dla ogółu mieszkańców? Tu nie chodzi o krytykę, tylko burmistrz jest tak skłócony ze wszystkimi, że musi pisać aż do premiera. Uważasz, że to pomoże? Ja uważam, że ma to przykryć sytuacje na Os. Bobrowniki, gdzie od 3 lat nie ma żadnej inwestycji. Miasteczko było jedyną i w tamtym i w tym roku. Teraz nie ma nic. Myślisz, że burmistrz przesunie pieniądze i zrobi np remont jednej drogi? Ja nie jestem naiwny. Tak kończy się polityka Kosiarskiego a traci na tym miasto i jego mieszkańcy.

myślę, ze podobnie sprawa ma się teraz z nowo obiecanym boiskiem. Gruszki na wierzbie.

wy zamiast płakać,że nie będzie miasteczka to się cieszycie w innych miastach by się oflagowali i poszli na wojewodę,a w Łęcznej odwrotnie pojadą z kwiatami,aby podziękować,że zabrała kasę.O ludzie co z naród.

zobaczysz jutro miejskiego odszczekiwacza oflagowanego jak tu właśnie opisałeś

czyli jutro wystąpi przeciw burmistrzowi?

po tym co robi uważam że to taki mały miejski sabotażysta

Ciekawe kto Burmistrzowi napisze pismo do Tuska? Oby nie sam, bo będzie obciach znowu w Łęcznej. Czytałem jak odpowiedział Radnym na zadane pytania - interpelacje. Jak w taki sposób opisze problem Premierowi, to pewnie Premier nie zechce nawet czytać tych urzędowych wypocin , a jego doradcy poleją się ze śmiechu. Może napisanie pisma do Premiera Tuska trzeba by zlecić jakiejś kancelarii prawnej. Bo jak w naszym Urzędzie napiszą takie pismo, to na pewno miasteczko nie powstanie. A może Panie Burmistrzu zaprosić Premiera do Łęcznej, pokazać co się zbudowało np. nowe Targowisko , Kanalizację Podzamcza i ,że pieniążki nie idą na marne. Zobaczy sam i zadecyduje - bo podobno zaraz ma wyjeżdżać w Polskę z pielgrzymką.