Uzdrowić łęczyńską sypialnię

Łęczna, wielka sypialnia nic poza tym. Puchaczów posiada mrożone lodowisko i wolny wjazd i wypożyczanie sprzętu za darmo, piękną aulę z wolnym wejściem na nią i siłownię. Międzyrzecz posiada górkę igielitową, na której można jeździć i w lecie na dechach. Cyców także posiada lodowisko mrożone. W porównaniu z Łęczną, to wiochy, ale Łęczna w porównaniu z nimi to murowana wiejska duża dziura. Co tutaj robi się dla mieszkańców, a przede wszystkim demoralizującej się młodzieży.   O komunikacji do Lublina pisałem, przed piętnastu laty, złożyłem to w ramach konkursu w gminie, a wcześniej rozpisany projekt na deptak, z którego ktoś zerżnął i okroił i w sumie powstało, to co zaproponowałem, uszczuplając go o inne z nim związane obiekty rekreacyjne i sportowe. Wracając do międzyrzeckiej górki, zaprojektowałem taką i to o wiele wyższą w Łęcznej z wyciągami. Myślałem o zajęciu sportem młodzieży, lecz w Łęcznej radni jedynie dbają o diety, a powinno powstać lodowisko w miejscu fontanny nikomu niepotrzebnej, kryty basen ze zdarzenia dla mieszkańców, a nie szkolny, a także górka narciarska, o wiele lepiej gdyby powstała na hałdzie, gdzie materiału do usypania wysokości w bród.

Wielce świętobliwy, jakoś sobie nadal radzę na Ł24, na innych portalach tez mnie blokują. Dzieki za zaproszenie, będę od czasu do czasu coś tutaj publikował. Pozdrawia mieszczuch :ph34r: :D

Radni z Łęcznej wolą być bezradni.   Łęczną stworzono sztucznie na ziemiach rodzących bogate plony. Ściągnięto ludzi z okolicznych wsi tworząc miasto-sypialnię, bez ośrodków sportowych, kulturalnych, sprawnie funkcjonującego zaplecza handlowego, komunikacji łączącej z Lublinem i możliwości zatrudnienia. A więc miasto bez przyszłości z brakiem wielu jeszcze bardzo ważnych niewyliczonych elementów niezbędnych do życia i rozwoju mieszkańców miasta, którego średni wiek wacha się pomiędzy 20 a 40 wiekiem. W połowie lipca przypadkowo spotkałem się z Radnym W. Kubickim, którego zagadnąłem o prace zarządu. Odparł mi, że borykają się z wieloma problemami, min. z zagospodarowaniem obiektów na „Rykowisku” szumnie zwanego Górniczym Ośrodkiem Kultury, który jest dzieckiem przez nikogo niechcianym i czy może mam jakiś pomysł, względnie chętnego na dzierżawę. Tutaj mój rozmówca trafił w dziesiątkę. Jako, że powyższy  obiekt i przylegająca dolina rzeki „Świnki” jest w moim zainteresowaniu zagospodarowania od lat. Przedstawiłem więc hasłowo rozwiązanie problemu. Pan wręcz nakłonił mnie do złożenia oferty na ręce Burmistrza, którą rozpatrzą radni. W dniu 19 lipca złożyłem hasłowy projekt utworzenia Ośrodka Sportów Zimowych w Łęcznej. W tydzień po jego złożeniu, przy kolejnym spotkaniu z Kubickim dowiedziałem się, że na ich ręce żadne pismo nie trafiło, ale będę zaproszony na posiedzenie Rady Miejskiej w celu bliższego zapoznania Radnych z przedsięwzięciem. Dobrze by było gdyby redakcyjny zechciał zlustrować obecny stan zdewastowanego obiektu GOKu, który jeszcze w połowie listopada 1989 lśnił, w swych podwojach goszcząc II Międzynarodowe Seminarium Związkowe NSZZ „S”, bo dzisiaj, jak brzmi tytuł powyższego artykułu, władze miasta są zainteresowane, ale z proponowanym rozwiązaniem problemu nie chcą się bliżej zapoznać, nawet nie udzielają, jak dawna władza odpowiedzi. Nasze społeczeństwo cechuje brak odwagi w inwestowanie przyszłych interesów. Czy Radnych Łęcznej też cechuje brak odwagi postawienia na nogi upadającego Górniczego Ośrodka Kultury, który możnaby nawet przekształcić w dom „Złotego Wieku”.   Może po przeczytaniu powyższego artykułu znajdzie się odważny przedsiębiorca, który zaryzykuje w realizację mojego projektu? 18 września 1990   :wacko: :blink: :mellow: B)

W czwartki są posiedzenia Rady Miejsko-Gminnej i każdy może na takie posiedzenie wejść. Dobrze gdyby ludzie zaczęli się interesować nad czym oni debatują. Wtedy też możnaby im narzucać pewne pozytywne myślenie i rozwiązania problemów ludzkich i potrzeb. Przecież to, co ja robię, to nic innego jak sprowokowanie do myślenia i widzę, że ziarno zasiane zaczyna wschodzić. Bo nawet jeden głos takiego jak nieznajomy, to już coś. Pozdrawiam myślących i kłamczyńskiego też.

Do Rady Pracowniczej KWK w Bogdance   Jak wiadomo mi KWK Bogdanka jest gestorem Górniczego Ośrodka Kultury na Łęczyńskim „Rykowisku”. Powyższy obiekt nie jest ostatnimi czasy wykorzystywany wg. jego nazwy, wręcz przeciwnie – dewastowany. Mógłby on być pożytkiem dla pracowników KWK, ZRG i ich rodzin, jak i ludzi naszego regionu, przynosząc duże dochody jego właścicielowi. W związku z nieużytkowanymi niszczejącymi zabudowaniami na „Rykowisku”, mógłbym w porozumieniu i spisaniu umowy o dzieło (po sfinalizowaniu rozmów z KWK „Bogdanka”), wnieść opracowany w szczegółach projekt Ośrodka rekreacyjno-sportowego z wyliczonymi kosztami inwestycji, a także przypuszczalnymi dochodami z jego eksploatacji. 3 września 1990

Do Wydziału Ochrony Środowiska przy Urzędzie Wojewódzkim  w Lublinie   W związku z planowanym urządzeniem terenów rekreacyjno-sportowych (Ośrodka Sportów Zimowych) w Łęcznej na terenie „Rykowiska” i sąsiadującej z nim doliny rzeki „Świnki” proszę o wyrażenie opinii w zakresie wymogów ochrony środowiska, co do proponowanych zmian tj. utworzenia wzniesienia o wys. 36m od najniższego położenia terenu przewidywanego do zagospodarowania w tej okolicy 164mnp. tj. 200mnp. W załączeniu: Mapaw/w terenu w skali 1:1000 z naniesionymi zmianami. 10 października 1990

Nic to nie da że napiszesz, niestety...

  Do Wydziału Ochrony Środowiska przy Urzędzie Wojewódzkim  w Lublinie   W związku z planowanym urządzeniem terenów rekreacyjno-sportowych (Ośrodka Sportów Zimowych) w Łęcznej na terenie „Rykowiska” i sąsiadującej z nim doliny rzeki „Świnki” proszę o wyrażenie opinii w zakresie wymogów ochrony środowiska, co do proponowanych zmian tj. utworzenia wzniesienia o wys. 36m od najniższego położenia terenu przewidywanego do zagospodarowania w tej okolicy 164mnp. tj. 200mnp. W załączeniu: Mapaw/w terenu w skali 1:1000 z naniesionymi zmianami. 10 października 1990  

Niestety takie jest polskie społeczeństwo.