Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Jak patrze na komentarze jak on mógł przejechać po nim przecież stał pies przed maska no to postawcie sobie karton 10 cm od rejestracji auta i zrozumeicie dlaczego przejechał go. Facet rozgładał sie po skrzyżownaiu widać że ruchliwe a pies mu wlazl centralnie poza wzrok jego. Fakt jego wina ze nie sprawdzil co to było ale w celowość tego że chciał go rozjechać nie wierze ci ktorzy tak hejtują neich już idą do gimbazy a nie zajmują sie sprawami których nie ogarniają.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pies powinien być na smyczy i w kagańcu ! gdzie właściciel tego psa ?   Gdyby to był jakiś chory pies i gdyby pogryzł wasze dziecko idące do szkoły to inaczej byście pisali.
a gdyby tam nagle było przedszkole przyszłości to co wtedy?  skup się na tym co tu i teraz! gość nie zrobił żadnego gwałtownego manewru, stał i ruszył! raz że coś ma ze wzrokiem a dwa po przejechaniu takiego dużego psa powinien wyjść i sprawdzić czy rzeczywiście to była "bryła lodu", bo przecież po takim najechaniu mógł uszkodzić sobie samochód. Ty uderzając i przeciągając "coś" pod samochodem jechałbyś dalej czy wyszedłbyś sprawdzić czy wszystko w porządku z autem?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Biedny psina :(  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A co zrobiła osoba nagrywająca to zdarzenie? film się urywa, ale mam wrażenie że odjechała. Jak można było nie zabrać psiaka do weterynarza skoro takie czułe serce? Wy k**wa byście tylko stali z boku i nagrywali. Niedługo strach będzie wyjść z domu bo każdy będzie miał ukryty wideorejestrator. człowiek krzywo stani, pierni albo wytrze gila o ścianę i będzie linczowany na różnych forach i facebookach. Co do kierowcy, teoretycznie mógł nie zobaczyć psiaka łażącego przed samą maską, ale w praktyce jak się na coś najeżdża to się zawsze sprawdza odruchowo. Już dobrzedziad się zorientował co zrobił ale pali głupa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czytam co tu jest napisane i rece mi opadaja grzywna za potracenie psa to co zobaczylem na filmiku to dla mnie celowe znecanie sie nad zwierzakiem za co grozi do 2 lat i wg mnie tak to sad powinien potraktowac ale nie oszukujmy sie ze sad wymierzy mu taka kare wiec jak cos takiego widzicie to lepiej od reki wymierzyc gnojowi sprawiedliwosc wiec warto na takich delikwentow wozic metalowa rurke w bagazniku i dobrze oklepac takiego skur...wysyna. u mnie pod domem jeden potracil a drugi przejechal po psie specjalnie gdzie mial miejsce i czas zeby sie zatrzymac chcialem dac policji nagrania z monitoringu przed domem ze bez problemu by znalezli kolesia to do tej pory cisza wiec tak wyglada w tym kraju dbanie o dobro zwierzat!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A co zrobiła osoba nagrywająca to zdarzenie? film się urywa, ale mam wrażenie że odjechała. Jak można było nie zabrać psiaka do weterynarza skoro takie czułe serce? Wy k**wa byście tylko stali z boku i nagrywali. Niedługo strach będzie wyjść z domu bo każdy będzie miał ukryty wideorejestrator. człowiek krzywo stani, pierni albo wytrze gila o ścianę i będzie linczowany na różnych forach i facebookach. Co do kierowcy, teoretycznie mógł nie zobaczyć psiaka łażącego przed samą maską, ale w praktyce jak się na coś najeżdża to się zawsze sprawdza odruchowo. Już dobrzedziad się zorientował co zrobił ale pali głupa.
popieram do nagrywania wszyscy chetni! koles ma duzo szczescia ze to ja za gnida nie jechalem bo daleko by nie odjechal. i to rzaden problem kiedy widzicie potracone zwierze dzwoncie na policje maja obowiazek sciagnac na miejsce weterynarza i nie dawajcie sie zbyc ze to nie ich dzialka te nieroby tez zawsze szukaja jak sie wykrecic!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a gdyby tam nagle było przedszkole przyszłości to co wtedy?  skup się na tym co tu i teraz! gość nie zrobił żadnego gwałtownego manewru, stał i ruszył! raz że coś ma ze wzrokiem a dwa po przejechaniu takiego dużego psa powinien wyjść i sprawdzić czy rzeczywiście to była "bryła lodu", bo przecież po takim najechaniu mógł uszkodzić sobie samochód. Ty uderzając i przeciągając "coś" pod samochodem jechałbyś dalej czy wyszedłbyś sprawdzić czy wszystko w porządku z autem?
gdyby było przedszkole to dzieciaki nie mogłyby wyjść poza teren placówki samopas. A z przedszkoli chyba dzieci odbierają rodzice, prawda? 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kto jest za karą śmierci dla morderców zwierząt niech się wpisuje. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co za kutas...pieprzona szmata
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja pierdole stary chuj powinien jeździć hulajnoga a nie autem pierdolony dziad
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten kierowca psa po prostu nie widział. Dajcie mu spokój. Z wami też może to się zdarzyć, A co zrobił ten, kto to wszystko widział? 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie bronię tego kierowcy ale pisanie, że przejechał czworonoga z premedytacją jest lekkim nadużyciem. Każdy właściciel samochodu bez względu na rocznik, przebieg, kolor itp. nie narazi go celowo na uszkodzenia. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
popieram do nagrywania wszyscy chetni! koles ma duzo szczescia ze to ja za gnida nie jechalem bo daleko by nie odjechal. i to rzaden problem kiedy widzicie potracone zwierze dzwoncie na policje maja obowiazek sciagnac na miejsce weterynarza i nie dawajcie sie zbyc ze to nie ich dzialka te nieroby tez zawsze szukaja jak sie wykrecic!
Czytaj ze zrozumieniem !! To nie boli Kręcocy film wezwał policje !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
LLB 18414 !!!!! DORWAĆ CHUJA !!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a gdyby tam nagle było przedszkole przyszłości to co wtedy?  skup się na tym co tu i teraz! gość nie zrobił żadnego gwałtownego manewru, stał i ruszył! raz że coś ma ze wzrokiem a dwa po przejechaniu takiego dużego psa powinien wyjść i sprawdzić czy rzeczywiście to była "bryła lodu", bo przecież po takim najechaniu mógł uszkodzić sobie samochód. Ty uderzając i przeciągając "coś" pod samochodem jechałbyś dalej czy wyszedłbyś sprawdzić czy wszystko w porządku z autem?
za to ty masz taki wzrok że siedząc w aucie widzisz swój przedni zderzak i wszystko co jest na jego wysokości, dodatkowo potrafisz ze środka auta przeczytać swoją przednią tablice rejestracyjną. gratuluje ! :)   Co do tego że powinien zatrzymać się i sprawdzić to się zgodzę.   Mam wrażenie że najwięcej do powiedzenia na temat widoczności psa mają ci co nie jeździli nigdy samochodem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie Łukaszu, mecenasie uciśnionego kierowcy.   Po 1. Na filmie widać jak kierowca trzyma przy prawym uchu rękę, w której trzyma telefon komórkowy.  Jeżeli jest Pan kierowcą, sam pan wie że rozmowa w czasie jazdy, szczególnie podczas włączania się do ruchu jest mocno rozpraszająca.. a jeżeli kierowca dokładnie obserwował lewą i prawa strone widział psa który bardzo powoli idzie w jego samochodu.. Ten Pies nie samolot, nie pojawia się znikąd i nie znika!!!   Po 2. Każdy kierowca patrzy w lusterka, szczególnie gdy coś .. powoduje dziwne zachowanie naszego auta..  Ten się nie przejął.. musiał kontynuować rozmowę tj: spotkanie na szczycie..      Co do Pieska, gdyby obrońcy zwierząt wiedzieli, że się błąka po ulicy, np poprzez Pana telefon na pewno by tym się zajęli nie czekając na kolejną relacje z Sochi! Niestety ludzie obojętni, ignoranci futrzanego życia.. potrafią tylko o tym pisać.   Pozdrawiam serdecznie wybitnego mecenasa Pana Łukasza!    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gdyby było przedszkole to dzieciaki nie mogłyby wyjść poza teren placówki samopas. A z przedszkoli chyba dzieci odbierają rodzice, prawda? 
to tylko część odpowiedzi na mój post. a gdzie reszta? ty jak po czymś przejedziesz, że Ci całym autem zakołysze to jedziesz dalej, czy wyjdziesz i zobaczysz czy coś się stało
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak koleżanko, psy znają się na zasadach ruchu drogowego i piesek widząc stojące samochody postanowił przejść. Po drugie gdybyś kiedykolwiek siedziała za kierownicą samochodu to może wiedziała byś, że czterdziesto centymetrowego przed samą maską kierowca może nie zauważyć (ale do tego trzeba mieć prawo jazdy czyli 18 lat). Nie usprawiedliwiam kierowcy bo z własnego doświadczenia wiem, że jak "coś" się przejedzie to odruchowo patrzy się w lusterko. Nie wierze, że kierowca mógł uznać psa za bryłę śniegu. 
To może ja się wtrącę. Mam prawo jazdy, skończone 18lat i jeżdżę zawodowo. Jeżeli w tej sytuacji  Kolego niezauważyłbyś tak dużego psa maszerującego od prawej strony  przed twoim samochodem, to może udaj sie na badania psychotechniczne.  Tam sprawdzą Tobie min. wzrok jak równierz inne parametry psychotechniczne potrzebne do prawidłowego i bezpiecznego poruszania się po drodze. To iż niezauważasz czegos na jezdni jak i poza nią niedobrze świadczy o twoich predyspozycjach jako kierowcy. Jestem, jednym z wielu, zwolennikiem iż osoby starsze takie badania powinny przechodzić. Widziałem już wiele przypadków jazdy pod prąd, wjeżdzania na skrzyżowania na czerwonym świetle itd. I takich badań nie należy uważać za dyskryminację ludzi starszych, oni sami powinni dbać o bezpieczenstwo swoje jak i innych. Dzisiaj pies jutro człowiek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
za to ty masz taki wzrok że siedząc w aucie widzisz swój przedni zderzak i wszystko co jest na jego wysokości, dodatkowo potrafisz ze środka auta przeczytać swoją przednią tablice rejestracyjną. gratuluje ! :)   Co do tego że powinien zatrzymać się i sprawdzić to się zgodzę.   Mam wrażenie że najwięcej do powiedzenia na temat widoczności psa mają ci co nie jeździli nigdy samochodem.
można się spierać w nieskończoność co kto widzi przed samochodem. dla mnie logicznym jest, że jeśli dojeżdżasz np do skrzyżowania gdzie nic nie leży ( w tym przypadku bryła lodu) i nagle przy ruszaniu w coś uderzasz, tzn że coś musi być na rzeczy. ja osobiście zaraz bym wyszedł i zobaczył bo dbam o swoje auto. to takie moje spostrzeżenie 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
  Co do Pieska, gdyby obrońcy zwierząt wiedzieli, że się błąka po ulicy, np poprzez Pana telefon na pewno by tym się zajęli nie czekając na kolejną relacje z Sochi! Niestety ludzie obojętni, ignoranci futrzanego życia.. potrafią tylko o tym pisać.  
Patrząc po ilości komentarzy, nie wierzę że nikt z ubolewających (słusznie) nad losem psiaka, że nikt nie widział go błąkającego się przed tym zdarzeniem. I co zrobili ? Zadzwonili gdzieś ? Zaopiekowali się ?   Twoje ostatnie zdanie - 100% racji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 4 z 11

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...