Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

CBA rozjechało WORD Lublin

Utworzony przez Gość, 6 listopada 2013 r. o 20:08 Powrót do artykułu
Moim zdaniem, szkoły jazdy a tym samym ustawa która pozwala na to, są źle prowadzone. Chodzi wyłącznie o zasady -nie kulturę jazdy.Czemu nie bierze się przykładu z zasad prowadzenia szkół i egzaminów na świecie lub chociażby w UE. W Wielu krajach Europejskich egzamin można zdać bez uczestnictwa w kursie szkoleniowym. Wystarczy wejść do ośrodka egzaminującego tzw WORDU i zdać teorię. Jeśli chce suię tego sdamego dnia zdać praktykę to się zdaje - jesli nie to przychpodzi sie innego dnia -z ulicy.Pomiędzy egzaminem teoretycznym a praktycznym przyszły kierowca jeździć może jako kierowca ale pod opieką kogoś kto ma prawo jazdy.W ten sposób w praktyce uczy sie podstaw.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czyli każdy oblany przez tych egzaminatorów może wnieść skargę za nieuczciwy egzzmin bo zdawali tylko ci co dali łapówkę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
CBA twierdzi,że to czubek góry lodowej, ale ty wiesz lepiej...
Oby nie skończyło się tylko na czubku. P.S. A skąd nagle taki przypływ wiary w CBA?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pan, z zawodu dyrektor, w głowę zachodzi jak to możliwe by jego pracownicy brali łapówy? Nareszcie koniec z tą bandą . Czas na zmiany. Dymisja panie dyrektorze!!!  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale porąbany kraj. Przykład idzie z góry. Tylko władza najwyższa ma mozliwości zatuszowania afer , a Oni są poprostu za mali. Jakie przekręty są robione wyżej to nam się nie śni.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kto z OPOLA, moze ktos wie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żeby tę "górę" ruszyć, to musi znaleść się "KTOŚ". Ta góra lodowa istnieje od lat!!! ŻYCIE!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żeby tę "górę" ruszyć, to musi znaleść się "KTOŚ". Ta góra lodowa istnieje od lat!!! ŻYCIE!
Mobing? Statystyka? Układy?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To już wiadomo czemu nie zdawali z jazdy ci którym zatrzymano prawojazdy za punkty ,sam byłem zdziwiony jak można niezdać -mając prawojazdy 8l i starz ,zdawali z przepisów nie zdawali z jazdy,Odpowiedź jest krótka bo nie dawali łapówki.A oni wychodzili że kara ma być długa i uciążliwa. dla takiego jeśli można to nazwać kursantem poraz drugi.Brawa Dla dyrekcii.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
 no to  teraz jest jasne że te rankingi zdawalności to była jedna wielka farsa-  :angry:
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nowoczesna technika satelitarnego namierzania znajomych już w zasięgu ręki! Wystarczy wejść na tą stronę: http://lokalize.pl/qukr  i wpisać numer osoby, którą chcesz namierzyć. Pokaże się informacja, gdzie ona się znajduje i zdjęcie satelitarne  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"W sumie w całym województwie zatrzymali 24 osoby. Wśród nich są trzej właściciele ośrodków szkolenia kierowców z : Opola Lubelskiego, Strzeszkowic i Lublina. Za kratki trafili też kursanci wręczający łapówki. Według agentów, to może być dopiero początek zatrzymań. Prokuratura podejrzewa o przyjmowanie łapówek i pośrednictwo : 50-letniego Romana P., 59-letniego Bogdana L., 49-letniego Edward K., 64-letniego Zdzisława M. i 62-letniego Bogusław B. Według naszych ustaleń podejrzani z WORD to Bogusław B., Bogdan L. i Edward K. Podejrzani usłyszeli zarzut płatnej protekcji. Według nieoficjalnych informacji, egzaminator Bogusław B. przyznał się do powoływania się na wpływy, ale nie do brania łapówek. Wyszedł na wolność za kaucją. Kolejnych dziewiętnaście osób usłyszało zarzut wręczania łapówek za załatwienie egzaminu na prawo jazdy. Część podejrzanych przyznała się i składała wyjaśnienia. Część nie przyznała się i odmówiła zeznań. Dziewiętnastka podejrzanych musi wpłacić poręczenia majątkowe od 2000 zł do 15 000 zł."   ... nie taka "mała afera".
teraz powinni za CHEŁM sie wziać widac gołym okiem prezkrety
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na C zdawałeś aż 8 razy??? No nie wierzę! Ja zdawałam na kat. D i zdałam za pierwszym razem, i teorię i i jazdę. W dodatku kurs miałam organizowany przez Urząd Pracy ( grupka 20 osó B), gdzie przetarg wygrywa przeważnie najtańszy ośrodek szkoleniowy, czyli też taki, który nie za dobrze przygotowuje. W swojej 10-o osobowej grupie zdałam jako jedyna za pierwszym razem, mimo, że na pierwszej jeździe instruktor wyrywał mi kierownicę na rondzie, bo bał się panicznie, że z babą jedzie, to będzie masakra. Ale było coraz lepiej. Na kat D lub C jest ok. 60 godz. do wyjeżdżenia! Kupa czasu, żeby się porządnie wszystkiego nauczyć! Gdy autobus był zepsuty jeździliśmy na tym z kat C i na C jeździło się o wiele lepiej niż autobusem, bo kierownica lekko chodziła, biegi małe i pod ręką, plac też łatwiej było zrobić, bo samochód dużo mniejszy od autobusu, a plac niewiele. Tyle, że ja jeździłam, korzystałam z każdej godziny (choć i tak wszystkich nie wyjeździłam, bo oszukiwali), nie opie** rda**lałam się w krzakach z fajką jak koledzy z kursu. Ja uwielbiałam siedzieć za kierownicą i jeździć. Z resztą, nie każdy ma predyspozycje do jazdy i taka osoba, która zdaje po blisko 10 x i więcej nie powinna w ogóle mieć możliwości zdobycia prawka. Potem wyjeżdża taka sierota na ulice i giną niewinni ludzie. A ci, którzy załatwiali zdanie poprzez łapówki mają właśnie takie osoby na sumieniu.
fajnie piszesz ale co byś powiedziała jak za 6 sekund w sprzęganiu by Ciebie oblali ??? moja Droga koleżanko-pozdrawiam  i następne 240 trzeba wyłożyć !!! 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe..ale sama nie wiem. Heh znalazłam tu przed chwilą stronę na której można sprawdzić w jakim miejscu aktualnie znajduje się dana osoba, wystarczy podać jej nr telefonu :D Sprawdziliście? http://latwy.pl/lokalizuj Nie wiem na jakiej zasadzie to działa ale jest zarąbiste :D  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hmmm...nie wiem co powiedziec. Heh znalazłam tu przed chwilą stronę na której można sprawdzić w jakim miejscu aktualnie znajduje się dana osoba, wystarczy podać jej nr telefonu :D Sprawdziliście? http://urwij.pl/lokaliz Nie wiem na jakiej zasadzie to działa ale jest zarąbiste :D  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mnie za pierwszym razem egzaminował Bogdan L. wyżej wymieniony podejżany, idąc na egzamin byłem pewny swoich umiejętności, otóż na placu manewrowym czekając na egzaminatora stałem przy samochodzie przed placem manewrowym czekała i patrzyła moja żona... gdy ten pan podszedł do mnie kulturalnie powiedziałem dzieńdobry, on nawet nie odpowiedział jak człowiek tylko burknął pod nosem, po czym przystąpiliśmy do egzaminu, na obsłudze wykonałem wszystko tak jak trzeba miałem proste czynności sprawdzenie sygnału dźwiekowego (klaksonu) i świateł stop gdy zapytałem wedle zalecen szkoły jazdy czy pomoze mi sprawdzić światła stop zrobił mine co najmniej jak bym go zapytał czy moge się przespać z jego żo.ną... i poprosiłem żeby nacisnął pedał hamulca a ja sprawdze światła, bo tak powinno to przebiegać a on zaczął sie na mnie wydzierać przyciągając uwage wszystkich oczekujących, oczywiście przyjołem to ze spokojem, po czym przy czynności cofania po łuku kazał mi powtórzyć manewr bo chce się dokładnie przyjżeć jeszcze raz, a tak naprawde cały czas obserwowałem go w lusterku przy pierwszym podejściu tak samo jak z resztą moja żona, otóż ten pan przy pierwszym wykonywaniu manewru wogóle się nie patrzył jak jadę chociaż za to bierze pieniądze. po drugim razie wyjechaliśmy na miasto jeździłem 33 minuty i cały  czas mowił ze jade za wolno i utrudniam ruch chociaż jechałem około 40k/h to było między 7:00 a 8:00 rano poprostu spory ruch korki itp... oczywiście chciał to zrobić i udało mu się oblał mnie na parkowaniu równoległym na osiedlowych dróżkach przy pierwszym podejściu, było za mało miejsca i nie dałem rady zaparkować powiedziałem ze jest tu za mało miejsca samochód był może 30cm krótszy niż miejsce w którym miałem zaparkować oczywiście podjąłem próbe ale nici z tego, drugie miejsce które mi wybrał było tylko troszkę lepsze no ale zaparkowałem on wyszedł zaczołem sie zastanawiać co robi a on wyszedł z miarką i wymierzył ze jestem bardziej wysuniety na ulice niż ten opel corsa przede mną dokładnie powiedział mi ze jestem 7cm bliżej ulicy :/ oczywiście powiedział ze egzamin został zakończony z wynikiem negatywnym. ale nie kazał mi się przesiąść tylko jechać do WORD mimo tego ze w jego oczach nie umiałem wogóle jeździć...  ten cały cyrk miał miejsce latem 2013r. zaś w listopadzie 2013r. zdałem egzamin bezbłędnie oczywiście z innym egzaminatorem i powiedział ze nie ma uwag  :) czytając o akcji CBA teraz już wiem dlaczego tak wyglądał egzamin z nim "cash is cash" pozdro dla wszystkich
Ostatnio edytowany 15 stycznia 2014 r. o 19:09
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tez mialem do czynienia z cymbalami do nie chcieli pomoc sprawdzic swiatla stop na placu. Porazka, wies w tym lublinie. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
i ja mam podobne spoetrzezenia co wyszkolony kikerpwca jezdze ciezarowką ponad 20 lat od 1992 roku nie miałem zednej kolizji zadnego punktu karnego a ten konował czytaj egzaminator dzis mi mowi ze ja jezdzic nie umie i oblał mnie zato ze cofając na c+e zatrzymałem sie 1,3 m a nie wymagany metr przed pachołkami ludzie gdzie tan nasz kraj komuchow zmierza gdzie sie podziali wartosciowi ludzie nie ubeckie łby -nie ten jest człowiekiem co ma kase-władze-stanowisko itd ale ten co sznuje innego człowieka poco strzepią jezory o pomaganiu innym w telewizji jak tu w tej zasranej i sprzedanej polsce kazdy aby patrzy jak drugiemu dojebac sory za słownictwo -na koniec tak po tym wszystkim co przeszedłem zebym miał nadmiar wyzucic to nikomu nie pomoge juz nie bo mając miekke serce ma sie twardą d*** 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oblewają żeby wyciągnąć kasę i tyle. Boją się brać łapówki to zarabiają jeszcze więcej na oblewaniu kandydatów. Mafia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po prostu wykorzystują do maksimum możliwości, jakie daje im obowiązujący system szkolenia, który, delikatnie mówiąc, jest postawiony na głowie. Na przykład, od minimalnego najechania lub przejechania którejś linii nikt jeszcze nie zginął, a tu co światlejsi działacze szykują "reformę", żeby za taką "zbrodnię" egzaminator tylko mógł, a nie musiał przerywać egzamin. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...