Czy Niedrzwica Duża to na pewno "gmina, w której chce się żyć?"

Na oficjalnej stronie Niedrzwicy Dużej czytam „Niedrzwica Duża Gmina ,w której chce się żyć”. Osobiście nie do końca się z Tym zgadzam. Ciągle słyszę, że Nasza Gmina się rozwija, jednak ten rozwój obejmuje chyba tylko nielicznych mieszkańców tzw. ekskluzywnych ulic (żenada). Owe ulice są mogę śmiało powiedzieć dobrze zmodernizowane. Niedrzwicka modernizacja to głównie latarnie i chodnik, ale dla mieszkańców niektórych ulic takich jak np. ulica Bychawska(i nie tylko) te udogodnienia są do tej pory nieosiągalne( co dla mnie jest po prostu śmieszne). Ulica Bychawska łączy naszą „piękną” Niedrzwicę z Bychawą i jest jedną z bardziej ruchliwych ulic. Jednak nikt nie kwapi się, aby zwrócić uwagę na to, że owa ulica jest kompletnie zaniedbana. Przyznaję chodnik został zrobiony (szkoda, że tylko na tak krótkim odcinku), lecz reszta ulicy została pozostawiona sama sobie. Taka sama sytuacja jest z latarniami, które są tylko na krótkim odcinku. Zwracam uwagę osób sprawujących „władzę” w naszej „pięknej” gminie na to ( co pewnie NIEKTÓRYCH radnych zdziwi), że na ulicy Bychawskiej też mieszkają dzieci, ba a nawet chodzą do szkoły z której bardzo często późno wracają. Nie wiem czy wszyscy o tym wiedzą, ale w ostatnim czasie na naszej ulicy zdarzyły się dwa(!),albo (aż) dwa bardzo poważne wypadki, w których właśnie głównymi pokrzywdzonymi były małe dzieci. I na potwierdzenie tego co piszę jeden zdarzył się w biały dzień (!) (tylko gdzie był ten chodnik?) zaś drugi późnym wieczorem (co mnie nie dziwi-jak jechać rowerem albo iść w kompletnej ciemności i do tego być oślepianym przez samochody). Zastanawiam się ile jeszcze takich (dla niektórych drobnych) wypadków będzie musiało się wydarzyć, żeby ktoś z „władzy” coś z Tym zrobił i podjął jakieś działania, aby to zmienić. Myślę, że nie wymagam rzeczy z kosmosu, tylko czegoś co każda ulica w „gminie w której chce się żyć” powinna mieć. Poruszam ten temat, który jak dotąd był tematem tabu, ponieważ nie dotyczy on tylko i wyłącznie mnie, ale również innych mieszkańców (także zamożnych) ulicy Bychawskiej. Wiele razy słyszałem wypowiedzi mieszkańców owej ulicy i wszystkie sprowadzały się właśnie do tego co napisałem powyżej. Mam nadzieję, że mój artykuł odciśnie jakieś ( nawet małe) piętno na naszej Niedrzwickiej, nowej „władzy” i sprawi, że może w końcu ta niewygodna sytuacja ulegnie polepszeniu.