Jeżeli mieliby niepohamowany zapał do pracy to takie deszczyki nie powinny komplikowac postępu robót. Najwidoczniej ktoś coś przespał i odpowiedzialnością chce się podzielić ze Świętym Piotrem. w Anglii z tego powodu nic by nie zbudowali bo tam 180 dni w roku pada deszcz.
|
|
W Anglii jak w piątek pęknie rura wodociągowa to w sobotę w tym samym miejscu nie ma już śladu po awarii jak również: brudu, piachu, żwiru wypełniającego wycięty asfalt, zapadniętej lub wystającej studzienki :-)
|
|
Siedź w swojej Anglii i nie wracaj... |
|
Nie tylko w Anglii!We wszystkich cywilizowanych krajach!Ale tu jest solidarucholandia,przez niektórych nazywana IV RP............!!!Czyli-Unio daj,a my leżymy bykiem(w socjaliźmie było-czy się stoi czy się leży,2 tys.się należy).Historia zatoczyła.......koło to raczej nie,bardziej dwukąt(taka nowa figura geometryczna........)!
|
|
do kolka:
jak jesteś taki mądry to sam weź łopatę i idź sobie pracuj w takim deszczu, to wtedy sam ocenisz czy da się w takich warunkach pracować czy nie...
i wyobraź sobie, że tego typu prace są NIESTETY uzależnione od pogody, więc jeśli się nie znasz i nie masz o tym zielonego pojęcia to lepiej zachowaj takie uwagi dla siebie.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|