Kultury należy nauczyć tych busiarzy i to nie tylko na drogach ale w kontaktach międzyludzkich też. Nagminne np. jest to, że dzwoniąc z rezerwacją do firmy Bigbus nikt przez telefon nie odpowie "dzień dobry". Nie usłyszysz też żadnego "proszę" czy "do widzenia", "do usłyszenia" a jedynie trzask rzuconej słuchawki na koniec rozmowy. Oczywiście jeśli chodzi o kulturę kierowców to też nie jest inaczej. Warczą, z nonszalancją podchodzą do klienta, traktują "z góry", nie szanują. zupełnie jak by dopiero wyszli z jakiegoś buszu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz