Policja już wie, jak doszło do wypadku w Motyczu Leśnym

Ludzie kochani, jak czytam te wszystkie posty to robi mi się słabo... Za chwilę będę jechać na pogrzeb... Też mam prawo jazdy i często łamię przepisy, jeżdżę za szybko, nawet w terenie zabudowanym...jak zresztą my wszyscy. Ale - 70km/h to naprawdę za mało żeby spowodować aż taką masakrę!!!!!! Zginęli dwaj fantastyczni ludzie, nad których śmiercią będzie płakać nie 5 osób ale 500. Ale czy jesteśmy w stanie rozstrzygnąć kto jest bardziej czy mniej winny temu co się stało? Czy takie rozstrzyganie - wręcz na siłę - w ogóle ma sens?? Czy to przywróci im życie a bliskim wylane łzy?? Kierowca audi, owszem, popełnił błąd, jechał zdecydowanie za szybko ale jestem pewna że gdyby choć przemknęłoby mu przez myśl co może się stać, nacisnąłby hamulec dużo wcześniej i raczej nie wyprzedzał suzuki w takim miejscu. Kierowca suzuki natomiast z pewnością włączyłby kierunkowskaz widząc przed sobą rowerzystów na wąskiej drodze i za sobą szybko jadący samochód, który być może zechce go wyprzedzić. Teraz obaj będą do końca życia pamiętać każdą sekundę tego wieczoru. Czego zabrakło? Wyobraźni!!! A gdy zabrakło wyobraźni, rzeczywistość dała o sobie znać wyjątkowo dobitnie... Łatwo jest oskarżać innych i snuć dyskusje (choć na tym forum granice dyskusji dawno zostały przekroczone) na temat cudzych błędów popełnianych na drodze ale równie łatwo jest dokładnie te same błędy popełniać na co dzień. Chłopcy już nie żyją. stało się. Dla ich najbliższych nic już nie będzie takie samo. Nigdy. Ale może my w końcu odkurzymy nasze mózgi i włączymy dawno zapomnianą funkcję - wyobraźnię pozwalającą myśleć choć o te 5 sekund do przodu. [*][*]

Nie osądzajmy nikogo, bo my ludzie nie mamy do tego prawa, każdy z nas popełnia w życiu jakieś błędy i ważne jest, żeby umieć wyciągać wnioski na przyszłość. To co się stało, to się nie odstanie, czasu nie da się cofnąć!!!! A przebaczyć należy!!!!Zawsze i każdemu!!!!! Tak jak to uczynił Pan Jezus na krzyżu, Jan Paweł II Ali Agczy i takich przykładów można podawać tysiące. Nienawiść zżera człowieka i prowadzi donikąd!!!!!!! Zastanówmy się nad tym wszyscy i Wy wszyscy, którzy macie tak wiele do powiedzenia!!!!!!!!!

Współczuje rodzinie... ;( Byłem dzis na pogrzebie i jak widziałem niejednemu kozakowi, chłopakowi łzy kręciły sie w oczach...Sam byłem tego najlepszym przykładem. Ciężko jest narazie się z tego otrząsnąć

1. Zgodnie z prawem USA prokurator amerykanski by uznał kierowcę samochodu Audi za MORDERCĘ 2-o stopnia tzn. za nie umylśne spowodowanie śmierci dwóch osób to znaczy po 20 lat więzienia za kazdą osobę, czyli 40 LAT WIĘŻIENIA. W USA jest normalnoscią, że kierwcy-mordercy dostają karę wiezienia od 20 do 520 lat wiezienia (taką najwieksza karę 520 lat więzienia otrzymał kierwca cięzarówki, który staranował autobus na autostradzie w Kaliforni). Szkaoda, że tak w gankstersko-żydosko-postkomunistycznej III RP nie karają takich drogowych BANDYTÓW jak ten kierwca Audii, który zamordował 2 chłopców w Motyczu Leśnym. 2. Ponadto kierowca samochodu Audi by został pozbawony prawa DOŻYWOTNIO prowadzenia pojazdów mechanicznych. 3. Dodatkowo w USA rodzice obydwu chłopców którzy zostali zabici, sądzili by kierowcę samochodu Audi o odszkodowanie w kwocie co najmniej po 10 MILIONÓW dolarów za kazdego zabitego. Oczywiście rodzice i rodziny poszkodowanych w USA by w 100% procentach wygrali taki proces. Jeśli ktoś w USA nie posiada takie majatku to część tych rządań rodziców musiała by zapłacić firma ubespieczeniowa. Majątek kierowcy-mordercy by został wylicytowany na akcji i sprzedy. Pieniadze za sprzedanie majatku kierwcy Audi oczywiscie by otrzymali rozdice ofiar. Jeśli by kierowca samochodu Audii wyszedł po 40 latach więzienia to misłaby DALEJ SPŁACAĆ zaległe długi rodzinom ofiar dwóch chłopców aż do swojej zasranej śmierci. Ten kierowca samochodu Audii MUSI zostać DOZYWOTNIO ZBAKRUTOWANY w Polsce. Generalnie prawo drogowe w Polsce jest śmiesznie liberalne, a sądy są przekupne oraz SKORUMPOWANE, dlatego jest taka BEZKARNA wścieklizna na polskich drogach. Gdybym był ojcem lub bratem któregoś z synów którzy tak marnie zgineli i bym spotkała tego kierowcę smochodu Audii to ten kierwoca Audii by tego spotkania ze mną NIE PRZEZYŁ, gdyż bym jego wysłał do PIEKŁA !

Spokojnie rozmówco, spokojnie. Nigdy nie wiadomo kogo co w życiu spotka. To był nieszczęśliwy wypadek. Nie da się ukryć że wine ponosi kierowca. Ale nie należy oceniać go w kategoriach mordercy. Zbyt dobrze znam tego człowieka by stawiać go w tak obrzydliwym świetle.

kobieta napisał:

Spokojnie rozmówco, spokojnie. Nigdy nie wiadomo kogo co w życiu spotka. To był nieszczęśliwy wypadek. Nie da się ukryć że wine ponosi kierowca. Ale nie należy oceniać go w kategoriach mordercy. Zbyt dobrze znam tego człowieka by stawiać go w tak obrzydliwym świetle.

GDYBY MIAł ODROBINE ROZUMU W GłOWIE (TO NIE GóWNIARZ TYLKO STARSZY FACET PRZECIEż) TO TEJ TRAGEDII BY NIE BYłO....

"W miastach sa chodniki a wy łazicie po drogach jak popadnie. Jezdżę nieraz po wsiach i mam ochote lac was w te zakute łby, pieszych łazacych srodkiem, rowerzystów-zjawy, traktorzystów następne zjawy, małolatów w golfach i audicach wymuszających pierwszeństwo i całą resztę trzody nie umiejącej sie zachowac na drodze. Gdyby sie u was pojawiła policja to 99% z was potraciłoby prawa jazdy. Wy do sklepu na piwo nie pójdziecie na piechotę, bo nieelegancko, trzeba jechac samochodem, a jak kto nie ma to chociaz rowerem. Oswietlenie to dla was nieznany i niepotrzebny wynalazek cywilizacji. Jak wam rodzice kupują rower to nie kupuja od razu swiateł, bo po co??? Ruch prawostronny dla pojazdów i lewostronny dla pieszych jest dla was zbyt trudny do zapamietania, zreszta jadac spod sklepu po pijaku i tak trudno zmiescić sie na całej drodze, a co mówić o połowie. Rozejrzenie sie przy wyjeździe z bocznej drogi jest dla was niepojetym działaniem, bo przeciez u siebie na podwórku to wy zawsze macie pierwszeństwo, a jak na podwórku to i na drodze. Znaki drogowe to dla was chińszczyzna, a jedyny sposób użytkowania samochodu to gaz w podłogę i but w heble przed skrętem. Litościwie pominę już nieuzywanie kierunkowskazów i notoryczny brak jednego swiatła mijania i co najmniej jednej tylnej pozycji i stopu, zapewne z powodu spalonych żarówek i oszczędności pradu którego musi wystarczyć dla włączonych na stałe przeciwmgielnych, subwoofera i neonów. Zamiast znaku "teren zabudowany" powinno sie wam ustawić "jesteś w rezerwacie, tu sie pije, łazi środkiem i nie uzywa świateł - pojedź inną droga". Niestety drogi biegną przez "rezerwaty", szkoda że nie ma obwodnic - dla mnie szkoda, dal was to dobrze - przynajmniej macie asfalt i nie brodzicie po kolana w błocie, ale jak juz jestescie uczestnikami ruchu drogwego to dostosujcie sie chociaz do podstawowych norm. I nie wypisujcie ze drogi to, drogi tamto, na zachodzie tez sa takie drogi, ale tam żaden pieszy ani rowerzysta nie porusza sie bez oświetlenia czy nieprawidłowa stroną, nie mówiąc już o traktorach które zawsze mają oświetlone przyczepy czy maszyny. Takie sa realia polskiej wsi, nie tylko zreszta waszej. I nie jestem znajomym kierowcy, on był widocznie z takiej samej wsi. I nie pi***, ze to nie tubylcy tam jeżdża, nikt z Lublina nie pojedzie do was zeby sobie popocinać na waszych drogach. A deb***a znajdź sobie w lustrze małolacie laugh.gif " Ej, cwaniaczku!!! Zastanów się nad tym co mówisz!!! Ja mieszkam na wsi i się tego nie wstydzę. Widać, że ty jesteś mieszczuchem, który nigdy na wsi nie był, bo przecież jeszcze by się ktoś dowiedział. Czy ty mówiąc "i całą resztę trzody nie umiejącej sie zachowac na drodze" masz na myśli ludzi?? Ludzie nie są trzodą. No chyba, że ty tak na siebie mówisz. To zupełnie inna sprawa. To, że na wsi nie ma chodników to nie nasza wina. Czasem jest to wina wójta (owszem), ale dużo częściej wina braku funduszy! Jednak dużo rzadziej słyszy się o wypadkach na wiejskich drogach niż o wypadkach w miastach (często na przejściu dla pieszych z sygnalizacją świetlną). Chciałabym również zaznaczyć, że pijaństwo nie występuje tylko na wsiach. Myślę, że nawet rzadziej na wsi. Ty pewnie chodzisz co noc ( a raczej jeździsz swoim wypasionym kabrioletem ) do klubów, tam pewnie sporo alkoholu pijesz i wracasz swoją "furą" zapominając o tym, że jest zakaz jazdy po piciu alkoholu. Reszty Twojego postu nie skomentuję, bo nie mam czasu na takie głupoty. Nie wiem jak było w przypadku tych chłopaków, ale może był jakiś świadek. Przecież o godzinie 21 zapewne ktoś tam był. A tak w ogóle 20 kwietnia o godzinie 21 to nie jest jeszcze całkowicie noc. Jest już dosyć ciemno ale mimo wszystko da się jeszcze coś zobaczyć!!!

denerwuje mnie to.... wielcy mistrzowie kierownicy i wielcy znawcy przepisów a tak naprawdę deb***e którzy grają cwaniaków na komputerze powiedz mi to frajerze jeden z drugim w twarz kozak bo stary zniósł kare na komputer i pier***i głupoty na forach nieważne czyja wina nie wazne ile jechał co sie stało to stalo to sie nie odstanie teraz wazne jest to by chłopakom było lepiej tam na górze i ważne jest to żeby więcej nie było takich wypadków wina zawsze leży po środku ale jest mi porostu szkoda przyjaciela spoczywaj w pokoju Grzesiu mam nadzieje ze sie spotkamy tam gdzieś [*]