Akademia Przygoda - lepiej nie mogli sie nazwac ? ... np. Akademia Smierci ...
|
|
od jutra Wielkanoc, czas przerwac takie smutne dyskusje
|
|
i jak się ta sprawa skończyła ??? firma beknęła za to czy dalej urzadzają smiertelne przygody ?
|
|
ale kanał ta Akademia przygoda
|
|
firma tez na pewno cos straciła zeby zamotać sprawę
|
|
zasępiłem się jak to przeczytałem
szkoda młodej dziewczyny która zginęła przez indolencję nieudaczników
|
|
Akademia Przygoda ...phihi ... oni do podstawówki nie dorosli, a co mówić zeby się Akademią nazywać ...
|
|
Jak się okazuje pojawiła się nowa kategoria wpisów na forach, czyli posty/tematy sponsorowane. Ten zgrabnie napisany tekst, nosi wszelkie znamiona walki, toczonej w ramach nieuczciwej konkurencji i celowego działania na szkodę firmy. Autor cytowanego "paszkwila" z pełną premedytacją mija się z prawdą i przekręca fakty, usiłując oczernić firmę i zdyskredytować ją jako wiarygodnego partnera w interesach. Pierwszy z brzegu przykład, stanowi tu informacja o udziale "poszkodowanego" w imprezie "która była dużo później", organizowanej przez firmę Akademia Przygoda w kazimierskich kamieniołomach, podczas której zjeżdżał na "tyrolce". To ewidentne kłamstwo, ponieważ, od momentu wypadku firma wycofała tzw. zjazd tyrolski ze swojej oferty i nie realizowała tego typu aktywności w kazimierskich kamieniołomach. To kłamstwo pierwsze, jednak nie ostatnie. Drugie kłamstwo dotyczy organizatora imprezy, na której miał miejsce ten nieszczęśliwy wypadek - organizatorem była jedna z dużych warszawskich firm event'owych, firma Akademia Przygoda, działając na zlecenie wymienionej firmy zatrudniła jako podwykonawców instruktorów, z których jeden został osądzony i skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci. Wszyscy zatrudnieni tego dnia instruktorzy, byli profesjonalistami z długoletnim stażem i wszelkimi uprawnieniami i pozwoleniami na wykonywanie tego typu pracy. Firma Akademia Przygoda dostarczając sprzęt, kompletując instruktorów i dbając o względy bezpieczeństwa na imprezie, w sposób profesjonalny dopełniła swoich obowiązków. Dobitnie potwierdziło to dochodzenie, ponieważ w jego toku policyjni eksperci, a potem w trakcie postępowania dowodowego sąd, nie dopatrzyli się żadnej winy Akademii Przygoda, wynikającej z lekceważenia kwestii bezpieczeństwa czy braku profesjonalizmu. Zawiódł czynnik ludzki - człowiek, który został za to osądzony i ukarany. To był nieszczęśliwy wypadek, na które są narażeni decydujący się na udział w atrakcjach ekstremalnych typu skok na bungee, zjazd na linie, wspinaczkę wysokogórską czy rajdy terenowe. Nie jest to ani pierwszy, ani ostatni tego typu smutny incydent, a napiętnowana firma, nie jest pierwszym, ani ostatnim podmiotem, który ponosi niezawinione konsekwencje i staje się obiektem ataków, ludzi wykorzystujących sytuację. Największą tragedią - o czym nie powinno się zapominać - jest jednak w tym wszystkim śmierć młodej dziewczyny, dlatego obrzydzenie wzbudza fakt wykorzystania jej, w tak podły sposób, w jaki zrobił to autor powyższego tekstu. Insynuacje i pomówienia, od których roi się w spreparowanym przez rzekomego "poszkodowanego" wpisie i pozostałych komentarzach są stekiem kłamstw, inspirowanych przez nieuczciwą konkurencję i jako takie pozostają godne pożałowania. Wypada tylko wyrazić ubolewanie, że ogólnie szanowane medium publiczne jakim jest Dziennik Wschodni, zostało wykorzystane, w tak karygodny sposób. |
|
cos mi się wydaje ze winna firma probuje sie wybielić, bo jak się czyta komentowany artykuł to co innego wynika
poza tym najlepiej zwalić wine na kogo innego
|
|
Jak się czyta to najlepiej ze zrozumieniem. Komentarz na poziomie nicku komentatora czyli zwykłe "sratatata" |
|
A ja myślę. że jednak ktoś chce się na siłę wybielić ... wystarczy przeczytać chociażby fragment artykułu by stwierdzić, że to nie jest tak jak "obrona" przedstawia
Cytuję artykuł:
" ... Grupa pracowników dwóch firm telekomunikacyjnych bawiła się na imprezie integracyjnej zorganizowanej przez lubelską firmę Akademia Przygoda ...pięciu pracowników miało zjechać na linie rozwieszonej między dwoma drzewami. Różnica wysokości wynosiła kilkadziesiąt metrów ...
Dziewczyna z ogromną siłą uderzyła w drzewo. Ze złamanymi nogami, żebrami, urazem klatki piersiowej i przebitą opłucną została przewieziona helikopterem do jednego z lubelskich szpitali. Mimo szybkiej pomocy lekarskiej, zmarła.
Organizator imprezy nie chciał komentować okoliczności wypadku. - Nie wiemy, co mogło się stać. Zapewniam tylko, że sprzęt mamy najwyższej klasy, a nasi instruktorzy to zawodowcy z wszelkimi certyfikatami - twierdzi Marek Niedziałek z firmy Akademia Przygoda.
Stroma góra, z której zjeżdżali uczestnicy imprezy, już od dawna jest mekką dla wielbicieli "mocnych wrażeń”. - Aż dziw, że dopiero teraz doszło do wypadku, bo różni straceńcy szaleją tu średnio co tydzień. Ostatnio widziałam, jak próbowali na czterokołowcach wjechać pod skałę kamieniołomu. Kto im zezwala na takie imprezy? - dziwi się Anna Makijewska, która mieszka w pobliżu kamieniołomów.
Władze Kazimierza rozkładają ręce. - Wydarzyła się straszna tragedia. Ale możemy jedynie apelować o zdrowy rozsądek, ingerowanie w organizację takich imprez nie wchodzi w grę - mówi Maciej Żurawiecki, zastępca burmistrza Kazimierza ..."
W świetle artykułu i wcześniejszych komentarzy / straceńca i demondo /
1/ Organizatorem mogła być jakaś firma zamawiająca, chociaż z artykułu wynika co innego, ale najważniejsze, kto wykonywał, a tu już Akademia Przygoda odpowiada za "wyselekcjonowanych" przez siebie fachowców
Skoro instruktor został skazany - czy firma nie widzi żadnej winy w doborze "nawyższej klasy fachowców", a także czy nie jest winna doboru fatalnego miejsca ?
2/ Przecież nawet zwykli ludzi zarzucają brak rozsądku w wyborze miejsca / 30 metrów różnicy poziomów / ... czy wobec tego takiej firmie można zaufać ?
I kto tu komu może zarzucić nierzetelność w komentowaniu tego artykułu i śmiertelnego zdarzenia ... ?
|
|
po co człowiecze piszesz, za chwile firma odpisze, ze dziennik w artykule napisał nieprawde, że to nie oni, że to ktos inny obsługiwał i ze w ogóle w Ameryce biją murzynów
|
|
w wiekszosci przypadkow bierze sie nie odpowiednich ludzi na nie odpowiednie stanowiska! znajac zycie instruktorzy mieli pokonczone jakies glupkowate kursy,moze nawet przez urzad pracy a teraz po tej tragedi wystawia im pelne certyfikaty z data z przed kilku lat! w naszym kraju liczy sie tylko kasa i bycie kims! ja od jakiegos czasu mieszkam za granica (holandia) i tu jest calkiem inny system. na pewno jak by sie tu stala taka tragedia to organizatorzy napewno nie mogli by urzadzac wiecej takich imprez. kondolencje dla rodziny
|
|
taaaka faachowcowa firma najwyższych lotów wynajmowanych instruktorów jakby nie miała istnieć
jest dzampreska to obdzwaniają gdzie kto wolny i biorą z takiej łapanki do obsługi
jak sie co znowu stanie zwalą winę własnie na nich, niby ... czynnik ludzi, nie firma ale czynnik ludzki zawodzi
firma to tylko nazwa - Akademia-Przygoda czyli coś wirtualnego, a takie coś nie organizowało tej imprezy tylko wykonywało i zawinił instruktor najwyzszej klasy czyli też nie firma
wstydzili by się tak tłumaczyć zamiast uderzyć sie w pierś i przeprosić
|
|
tak sie bezczelnie wypierają że to oni organizowali impreze ? przeciez wyraznie w artykule jest napisane ze Akademia Przygoda organizowala tę tragiczną w skutkach imprezę
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|