Wypadek w Bogucinie: Kierowca laguny zmarł w szpitalu

będzie troszeczkę bezpieczniej !

Jak już informowaliśmy, około godz. 7.30 na trasie nr 17 zderzyły się cztery samochody. Jak ustaliła policja kierowca laguny wyprzedzając ciąg pojazdów otarł się o suzuki a następnie zderzył się czołowo z renault megane

jak x2 - szkola podstawowa sie klania i cos takiego jak -> powtórzenia co do samego wypadku to roznie bywa z tym wyprzedzaniem, czesto ktos sie tak wlecze i nawet nie zjedzie zeby ktos normalnie jechal a tworzy sie korek az w koncu ktos sie wkurzy i czasem sa efekty jak dzisiaj, kto wie czy nie czasem i tu tak bylo?

Kiedyś przed Modliborzycami musiałem serwować się ucieczką do rowu przez takiego kierowcę,który wyprzedzał na zakęcie i na trzeciego. Niestety za bezmyślność i brawurę trzeba niekiedy zapłacić tę najwyższą cenę tak jak w tym przypadku.Przykre natomiast jest kiedy tę cenę płacą zupełnie normalni użytkownicy dróg.A teraz cóż ,-wyrazy współczucia dla rodziny

Ktoś wie, kim jest ten zmarły chłopak? Kurcze, mam kolegę w tym wieku, jeżdżącego taką laguną...Aż się boję...Mam nadzieję,że to nie on...

Kierowca laguny nie był piratem drogowym jak sadzicie.....To bardzo grzeczny i rozwazny młody człowiek.....A to nieszczescie mogło sie zdarzyc kazdemu z nas....Więc nie oceniajcie zbyt pochopnie...Wyrazy Współczucia dla Rodziny Zmarłego i Narzeczonej !

~agata~ napisał:

Ktoś wie, kim jest ten zmarły chłopak? Kurcze, mam kolegę w tym wieku, jeżdżącego taką laguną...Aż się boję...Mam nadzieję,że to nie on...

......to chłopak z Markuszowa Jacek Ż.

jeszcze rok temu na tej trasie można było spokojnie jechać 100 km/h.teraz ta droga jest tak zapełniona że siedemdziesiątką trudno jest jechać.jeżdżę tą trasą kilka razy w tygodniu i bardzo często zdarza mi się wyprzedzać w tym miejscu na tzw.trzeciego,gdyż jest tam dość szeroko.za każdym razem zastanawiam się czy wykonując ten manewr kierowca jadący w przeciwnym kierunku zjedzie mi trochę na pobocze...niestety temu chłopakowi nie zjechali....pewnie niedzielny kierowca się trafił lub przepracowany warszawiak z zamojszczyzny

znajomy napisał:

(...) bardzo często zdarza mi się wyprzedzać w tym miejscu na tzw.trzeciego,gdyż jest tam dość szeroko.za każdym razem zastanawiam się czy wykonując ten manewr kierowca jadący w przeciwnym kierunku zjedzie mi trochę na pobocze...niestety temu chłopakowi nie zjechali....(...)

Wyprzedzaj tak dalej - któregoś dnia i Tobie nie zjadą...

No to jednego wariata mniej AMEN

znajomy napisał:

jeszcze rok temu na tej trasie można było spokojnie jechać 100 km/h.teraz ta droga jest tak zapełniona że siedemdziesiątką trudno jest jechać.jeżdżę tą trasą kilka razy w tygodniu i bardzo często zdarza mi się wyprzedzać w tym miejscu na tzw.trzeciego,gdyż jest tam dość szeroko.za każdym razem zastanawiam się czy wykonując ten manewr kierowca jadący w przeciwnym kierunku zjedzie mi trochę na pobocze...niestety temu chłopakowi nie zjechali....pewnie niedzielny kierowca się trafił lub przepracowany warszawiak z zamojszczyzny

a niby dlaczego ma tobie (celowo z małej litery) zjechać? Wymuszasz pierwszeństwo ale skoro jeździsz czesto to jest nadzieja, że chłopcy z Vectry przeprowadzą stosowną pogadankę za odpowiednią gratyfikację.

Gość napisał:

......to chłopak z Markuszowa Jacek Ż.

Nie mam nic do człowieka - ale wydaje mi się że go poniosło _ swieć Panie nad jego dusza..

Niestety,jestem tym NORMALNYM lub "nienormalnym"dla jednego z powyższych postów.Jeżdżę 90km/h i NIE ZJEŻDŻAM na pobocze I NIE ZAMIERZAM TEGO ROBIĆ.Czasami sporo ryzykuję,bo nie mam pewności,czy jakiś kretyn nie zacznie wyprzedzać z naprzeciwka i wymuszać zjazd na pobocze.Na razie tak nie było,jednak kilka razy prawie "ocierałem"się o klienta jadącego okrakiem na podwójnej ciągłej. Często jeżdżac do Warszawy,jechałem max do 100km/h i wciąż musiałem komuś ustępować.Wkurzyłem się i NIGDY nie zamierzam tego więcej robić.Jestem takim samym użytkownikiem,jak inni. POLECAM to wszystkim,może kiedyś zaczniemy jeździć "normalnie".

Marku jak można takim być. Nie wyobrażam sobie nie zjechać, jak widzę zagrożenie. Nigdy mi się to nie zdarzyło. Jeśli jesteś takim idiotą nie zarażaj tym innych. Pamiętaj, że ten który nie zjechał nie wyszedł bez szwanku!!!!

Marku jak można takim być. Nie wyobrażam sobie nie zjechać, jak widzę zagrożenie. Nigdy mi się to nie zdarzyło. Jeśli jesteś takim idiotą nie zarażaj tym innych. Pamiętaj, że ten który nie zjechał nie wyszedł bez szwanku!!!!

Jacku byłeś świetnym kolego przedewszystkim normalnym człowiekiem godnym tego popieprzonego życia los tak chciał i to nie wróci. Do zobaczenia!

marek napisał:

Niestety,jestem tym NORMALNYM lub "nienormalnym"dla jednego z powyższych postów.Jeżdżę 90km/h i NIE ZJEŻDŻAM na pobocze I NIE ZAMIERZAM TEGO ROBIĆ.Czasami sporo ryzykuję,bo nie mam pewności,czy jakiś kretyn nie zacznie wyprzedzać z naprzeciwka i wymuszać zjazd na pobocze.Na razie tak nie było,jednak kilka razy prawie "ocierałem"się o klienta jadącego okrakiem na podwójnej ciągłej. Często jeżdżac do Warszawy,jechałem max do 100km/h i wciąż musiałem komuś ustępować.Wkurzyłem się i NIGDY nie zamierzam tego więcej robić.Jestem takim samym użytkownikiem,jak inni. POLECAM to wszystkim,może kiedyś zaczniemy jeździć "normalnie".

jestem Waldek i jedże 40 tonowym tirem wożącym na naczepie cieżkie rzezy - PROSZĘ CIE - NIE ZJEDŹ MI KIEDYŚ - CHĘTNIE SIĘ PRZEKONAM KTO MA WIĘCEJ PRAW DO ŻYCIA I RACJI W "PRAWIE" JA W SWOIM WIELKIM VOLVO CZY W MAŁYM FIACIE CC HAHAHAHA - pozdrawiam - (sytacja hipotetyczna)

i bardzo dobrze może teraz zanim wyprzedzisz na trzeciego trochę się zastanowisz, a wyprzedzający na trzeciego to kretyn i dupek

... [*]

JESTEŚ IDIOTĄ NIECH CIE SZLAK TRAFI FRAJERZE je***Y, KUMPEL CZŁENIA Z LAGUNY

WALDEK napisał:

jestem Waldek i jedże 40 tonowym tirem wożącym na naczepie cieżkie rzezy - PROSZĘ CIE - NIE ZJEDŹ MI KIEDYŚ - CHĘTNIE SIĘ PRZEKONAM KTO MA WIĘCEJ PRAW DO ŻYCIA I RACJI W "PRAWIE" JA W SWOIM WIELKIM VOLVO CZY W MAŁYM FIACIE CC HAHAHAHA - pozdrawiam - (sytacja hipotetyczna)