Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Z szacunkiem, ale nie na kolanach

Utworzony przez mark, 20 listopada 2007 r. o 04:51 Powrót do artykułu
oj cos tu nie tak chyba sie juz nachapali i teraz rownaja sie z == cholota====
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ŻYCIŃSKI LIBERAŁ- bobrze będziemy się do NIEGO(I TYLKO NIEGO) zwracać PROSZĘ PANA, A MOŻE towarzyszu?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak do biskupa tak do instytucji !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten caly Zycinski w ostatnich kilku latach stracil zaufanie wiernych bedac arogancki na ambonie, a teraz szuka reklamy dla siebie...Panie Biskupie moze bys lepiej dzialal i czul sie w Hollywood.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
WATYKAŃSCY S(u)PERMENI: Arcyżyciński targany jest wątpiami w obronie metod kościelnych jako jedynych zgodnych z nauką kościoła, bo pozostałe nauki nycz nie warte. Ostatnio wygłupiał się w TVP i pedeoł, że IN VITRO nie jest zgodne z nauką kościoła! Zaproponował w zamian ADOPCJĘ po osobistym kontakcie z kościołem. Kościól dysponuje domami dziecka, w których siedzą dzieci księży - na ten temat były nawet filmy już w komunie. Brnąd dalej tropem ArcyŻycińskiego KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW pokazał ino jednom stronem medalu. Druga strona to też osobisty kontakt z duchownymi, którzy zamiast in vitro zaproponują zgodnie z nauką kościoła własną metodę PENIS ANGELICUS. W obydwu przypadkach powstanie poKULenie idiotów, jako że potomstwo duchownych nie należy do normalnych, bo cechy po nich dziedziczy. KULejnym poKULeniem jest to wychowane w oparciu o internet. Nawet młode zakonnice chichrając się miedzy sobą ucząc starsze mateczki, że dziewica pisze się przez "F" (dziefica), bo to wyjątek. I w tym przypadku ArcyŻyciński ma zaległości nawet ze słownikiem! Od lat skupiona Inteligencja w Lublinie (i nie tylko) chichra sie z KULei, żę księdzu na spowiedzi można tak naopowiadać, że będzie walił konia... Co zrobić więc w obliczu KULejnego przymusu szeptania w inwigilowane kratki konfesjonału? Nycz innego jak zmienić tradycję i przed rozgrzeszeniem nie czekając na boskie pytania z ust duchownego: "z Kim; ile razy?" zastąpić je gotowymi formułkami "jak "to" się robiło. I w tym przypadku zmartwienie ArcyŻycińskiego, że PiSdziesiąt procent materiału ulega zniszczeniu KULejny raz nie odniesie skutku, bo: strzelający szampan w sylwestra okaże się zwykłam "pryszczem" w porównaniu z akcją duchowną w konfesjonale - czego z wdzięcznością życzy KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW wdzięczny za rozbicie (1982), bandyckie napady księzy na mieszkania i rodziny oraz zakaz opalania budynków w zimie. To wszystko w rewanżu za wymrożone dzieci z 1994 roku - zgodnie z nau(cz)ką kościoła. (PODPISANO: KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PRAŁAT napisał:
WATYKAŃSCY S(u)PERMENI: Arcyżyciński targany jest wątpiami w obronie metod kościelnych jako jedynych zgodnych z nauką kościoła, bo pozostałe nauki nycz nie warte. Ostatnio wygłupiał się w TVP i pedeoł, że IN VITRO nie jest zgodne z nauką kościoła! Zaproponował w zamian ADOPCJĘ po osobistym kontakcie z kościołem. Kościól dysponuje domami dziecka, w których siedzą dzieci księży - na ten temat były nawet filmy już w komunie. Brnąd dalej tropem ArcyŻycińskiego KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW pokazał ino jednom stronem medalu. Druga strona to też osobisty kontakt z duchownymi, którzy zamiast in vitro zaproponują zgodnie z nauką kościoła własną metodę PENIS ANGELICUS. W obydwu przypadkach powstanie poKULenie idiotów, jako że potomstwo duchownych nie należy do normalnych, bo cechy po nich dziedziczy. KULejnym poKULeniem jest to wychowane w oparciu o internet. Nawet młode zakonnice chichrając się miedzy sobą ucząc starsze mateczki, że dziewica pisze się przez "F" (dziefica), bo to wyjątek. I w tym przypadku ArcyŻyciński ma zaległości nawet ze słownikiem! Od lat skupiona Inteligencja w Lublinie (i nie tylko) chichra sie z KULei, żę księdzu na spowiedzi można tak naopowiadać, że będzie walił konia... Co zrobić więc w obliczu KULejnego przymusu szeptania w inwigilowane kratki konfesjonału? Nycz innego jak zmienić tradycję i przed rozgrzeszeniem nie czekając na boskie pytania z ust duchownego: "z Kim; ile razy?" zastąpić je gotowymi formułkami "jak "to" się robiło. I w tym przypadku zmartwienie ArcyŻycińskiego, że PiSdziesiąt procent materiału ulega zniszczeniu KULejny raz nie odniesie skutku, bo: strzelający szampan w sylwestra okaże się zwykłam "pryszczem" w porównaniu z akcją duchowną w konfesjonale - czego z wdzięcznością życzy KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW wdzięczny za rozbicie (1982), bandyckie napady księzy na mieszkania i rodziny oraz zakaz opalania budynków w zimie. To wszystko w rewanżu za wymrożone dzieci z 1994 roku - zgodnie z nau(cz)ką kościoła. (PODPISANO: KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW)
Nieźle, nieżle - ale rozwiń ten wątek z dzieFicami Organisto (Arcy czy Ultra?)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PRZYŁBICA DLA ŻYCIŃSKIEGO BISKUPA: Rzucając okiem na KULejne wypociny ArcyŻycińskiego wiadać jak bardzo został facet z tyłu, mimo że sprawuje pieczę nad KUL-em. Ten z KULei też jest na takim samym poziomie jak Opiekun i z czarnej rozpaczy mogą produkować sprzęt KUL-o Odporny! Nie bez kozery w tytule wPiSu widnieje przyłbica - znak rycerstwa, bo samemu Autorowi z rycerstwa pozostał ino zakuty łeb! Snując rozważania na temat SŁOWNIKA zamieszczonego przez samego ArcyŻycińskiego targają ludźmi poważne wątpliwosci pokazujące brak obycia ze współczesnością, a sama biblia to już osiagniecie na miarę XXI wieku! Oprócz zaproponowanej nomenklatury kosciół dysponuje wewnętrznym "SŁOWNIKEM" na takim samym poziomie jak języki w nim używane. I tak: - Według sług bożych (płci pięknej) używających wypasionych komórek dziewica powinno pisać przez "F", bo to wyjątek; - ksiądz udzielający pogrzebu to POGRZEBACZ; - pogrzeb to ZABAWA W CHOWANEGO; - piekło to PIEKARNIA KOŚCIELNA; - czyściec to PRALNIA KOŚCIELNA; - niebo to: nie, bo nie! - S(u)PERMEN - to ksiądz w konfesjonale; I pry tym uwspółcześnieniu kościelnego zacofania KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW ma zasadnicze pytanie do samego arcypasterza: JAK NALEŻY TYTUŁOWAĆ KSIĘDZA? - to tak z wdzieczności za rok 1994 i wymrożone dzieci. KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW proponuje również wykorzystać niechodliwe opłatki: mozna je pociągnąć laminatem i poslużą jako okładki do KULawych diploma "naukowych" - pieczątki mogą być wielkosci ciała pańskiego i hostyi, tylko co ze zdjęciem? (PODPISANO: KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
IN MEMORIAM: Nie po raz pierwszy KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW wykorzystuje języki używane w kościele tworząc obraz Wieży BABEL pochodzący z AKADEMII STZUK CODOWNYCH prowadzącej Katdrę SŁOWEM MALOWANE, a w niej cykl Z CZEGO SMIEJĄ SIĘ POLACY. Wśród jezyków obowiązują: ojczysty, łacina, slang, wulgaryzmy - a tych nie brakuje. Do przedstrawionych dostojnych tytułów szlachty narodowej uleciał - niczym duch święty - ten najważniejszy: można zwracać się w tradycyjny i pomatyczny sposób: WASZA ŚWIĘTOJEBLIWOSĆ! (PODPISANO: KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Biskup Życiński zachęca, by w kontaktach z biskupami porzucić zwroty typu "wasza ekscelencjo". Bardzo słusznie, bo to trąci feudalizmem. Zachęca, by zwracać do osób duchownych użwając zwrotu "ojcze". Problem jest tylko jeden, bo w Ewangelii napisano, że Ojciec jest tylko jeden, ten w niebiosach. Jakby nie patrzeć sprawa jesttrudna. Chcemy uciec od czołobitności, ale jak widać tak łatwo się nie da. Zresztą kto ośmieliłby się zwrócić do bp. Życińskiego:"proszę ojca"?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja do zwykłego księdza powiedziałem "Dzień Dobry!" - a ten do mnie z wątami, że się tak duchownych nie wita.... to ja do niego: "Dobrze Proszę Pana".... zdenerwował się dziad i sobie poszedł...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skazoczkin Boria napisał:
Biskup Życiński zachęca, by w kontaktach z biskupami porzucić zwroty typu "wasza ekscelencjo". Bardzo słusznie, bo to trąci feudalizmem. Zachęca, by zwracać do osób duchownych użwając zwrotu "ojcze". Problem jest tylko jeden, bo w Ewangelii napisano, że Ojciec jest tylko jeden, ten w niebiosach. Jakby nie patrzeć sprawa jesttrudna. Chcemy uciec od czołobitności, ale jak widać tak łatwo się nie da. Zresztą kto ośmieliłby się zwrócić do bp. Życińskiego:"proszę ojca"?
NO WŁAŚNIE - NAWET JEGO WŁASNE DZIECI MAJĄ PIETRA!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...