Jest współwina. Pieszy w zadny wypadku nie powinien wchodzić przed nadjeżdżający pojazd a ucieczka z miejsca zdarzenia to w ogóle danie dupy. Powinien odpowiedzieć właśnie za to.
|
|
Jest współwina. Pieszy w zadny wypadku nie powinien wchodzić przed nadjeżdżający pojazd a ucieczka z miejsca zdarzenia to w ogóle danie dupy. Powinien odpowiedzieć właśnie za to.Dęty BUCU !!! Tępy jesteś jak DZIDA !!! ona schodziła już z przejścia dla pieszych a policjant- bandyta rżnął tak aby zabić !!! |
|
Dęty BUCU !!! Tępy jesteś jak DZIDA !!! ona schodziła już z przejścia dla pieszych a policjant- bandyta rżnął tak aby zabić !!!Argumenty masz rzeczywiście na poziomie 1 klasy. Żal. |
|
Argumenty masz rzeczywiście na poziomie 1 klasy. Żal.Ojcem BUCU jestem,mam prawo do reagowania na twoje głupie wpisy, |
|
Ojcem BUCU jestem,mam prawo do reagowania na twoje głupie wpisy,Jak jesteś ojcem to masz prawo do dawania dzieciom przykładu jak mają się zachowaywać w różnych sytuacjach (również na forach internetowych). A swoimi wpisami potwierdzasz, że ktoś taki nie powinien mieć nawet psa, a dzieci to już w żadnym przypadku. |
|
Jak jesteś ojcem to masz prawo do dawania dzieciom przykładu jak mają się zachowaywać w różnych sytuacjach (również na forach internetowych). A swoimi wpisami potwierdzasz, że ktoś taki nie powinien mieć nawet psa, a dzieci to już w żadnym przypadku.O czym ty BUCU piszesz !!! tu rozprawiamy nad zadu pconym PAŁĄ który śmiertelnie potracił na przejściu dla pieszych,gdzie pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo i gdzie ma prawo w tej dżungli czuć się bezpiecznie !!! i jeszcze ucieka z miejsca przestępstwa !!!! |
|
O czym ty BUCU piszesz !!! tu rozprawiamy nad zadu pconym PAŁĄ który śmiertelnie potracił na przejściu dla pieszych,gdzie pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo i gdzie ma prawo w tej dżungli czuć się bezpiecznie !!! i jeszcze ucieka z miejsca przestępstwa !!!!Oni mogą chlać,mogą zabijać bezkarnie,co im może za to grozić? przeniesienie na inny posterunek ? do innej komendy ? dlatego czują się tak bezkarnie. Tusk musi odejść !! bo nigdy tej patologi nie zmienimy. |
|
Jestem kierowcą i gdy poruszam się pieszo nigdy nie wchodzę na jezdnię,tylko jak widzę że samochody z obu stron są daleko lub hamują,żeby mnie przepuścić. I co z tego pierszeństwa ma teraz rodzina tej biednej dziewczyny i ona sama ???? Absolutnie uważam że kara mu się należy za ucieczkę i zostawienie ofiary bez pomocy. Ale ja też jechałam tamtędy jakieś 10 min później i warunki byli paskudne,było ciemno,padał deszczyk i naprawdę jestem przerażona,jak pomyślę że to naprzykład ja mogłam potrącić pieszego tam. Uważam że jest winny,ale Ona też przyczyniła się do wypadku. Wtedy i w tamtym miejscu naprawdę można było zobaczyć SCHODZĄCĄ z przejścia dziewczynę ZAPÓŹNO. Co innego gdy samochód wieżdża na chodnik na przechodniów,wtedy oni są nie winni ,bo skąd mogli wiedzieć że na chodnik ktoś wiedzie. Ale ta dziewczyna weszła na nieoświetlone przejscie,po zmroku ,w deszcz,bo może wydawało jej się że samochód jeszcze daleko i zdąży,albo była święcie przekonana że ma pierwszeństwo i kierowca musi się zatrzymać. Rozumiem ból rodziny,nie chcą zrozumieć że też przyczyniła się do zdarzenia,bo to boli bardzo,ale taka jest prawda.
|
|
w tamtym miejscu naprawdę można było zobaczyć SCHODZĄCĄ z przejścia dziewczynę ZAPÓŹNO. (...) taka jest prawda."Co oznacza schodząca za późno"? Z przejścia dla pieszych? Nie ma tam odpowiednich znaków by zachować szczególną ostrożność, dostosować prędkość? A ucieczka? Nie chce mi się wierzyć by w czasach komputerów, monitoringu nie można było odtworzyć wiarygodnie przebiegu zdarzenia. |
|
Za późno ,by wychamować. Byłam tam więc wiem co mówię,i nie bronie kierowcy,bo pewnie jechał za szybko,nie zatrzymał się i nie pomógł. Mówię tylko że nawet jadąc przepisowo trudno by było mi zauważyć w tym miejscu przy tej pogodzie osobę na pasach. Na szybach były kropelki desczu,które iskrzyły się od nadjeżdżających z naprzeciwka samochodów,widoczność była bardzo zła. I tyle.....
|
|
Za późno ,by wychamować. Byłam tam więc wiem co mówię,i nie bronie kierowcy,bo pewnie jechał za szybko,nie zatrzymał się i nie pomógł. Mówię tylko że nawet jadąc przepisowo trudno by było mi zauważyć w tym miejscu przy tej pogodzie osobę na pasach. Na szybach były kropelki desczu,które iskrzyły się od nadjeżdżających z naprzeciwka samochodów,widoczność była bardzo zła. I tyle.....Raz tylko zdarzyło mi się przy złej pogodzie wieczorem, że omal nie najechałem na pieszych idących brzegiem jezdni -ale na szczęście nikt nie ucierpiał... I już wtedy "zapaliła mi się czerwona lampka" aby jeździć wolniej w złych warunkach. Mam już Prawo Jazdy przez 21 lat, więc mogę coś-niecoś na ten temat powiedzieć. |
|
Mi raz ktoś wyszedł na przejście zza stojących na przejściu, w korku aut, w ciemności pieszy, ubrany na ciemno...
Masakra, ciśnienie mi skoczyło, na myśl o tym co mogło się stać.
Ale to się zachowało karygodnie.
|
|
Raz tylko zdarzyło mi się przy złej pogodzie wieczorem, że omal nie najechałem na pieszych idących brzegiem jezdni -ale na szczęście nikt nie ucierpiał... I już wtedy "zapaliła mi się czerwona lampka" aby jeździć wolniej w złych warunkach. Mam już Prawo Jazdy przez 21 lat, więc mogę coś-niecoś na ten temat powiedzieć.Skończ CYCU z piciem !!! ja też to miałem. |
Strona 5 z 5
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|