Pewnie, cytując klasyka, "jaki przedsiębiorca, taki adwokat".
|
|
Nie wiem ile jest w tym prawdy ale podobno sa w lublinie prawnicy ktorzy notorycznie wykorzystuja swoja wiedze np do nieplacenia ludziom za rozne uslugi i produkty. Ktos cos na ten temat wie?
|
|
Nie wiem czy to prawda, ale faktem jest, że ze swoją wiedzą i znajomością realiów naszej rzeczywistości mógłbym większości rachunków nie płacić. Ale to już kwestia etyki i uczciwości. Po prostu świadomość prawa nawet w firmach jest niewielka a na poradę do prawnika decyduje się niewielu.
|
|
Nawiązując do powyższych wypowiedzi mógłbym rzec: "wskaż mi człowieka a ja znajdę na niego paragraf"...
|
|
akurat kilku z tych na G. to solidni, rzetelni i uczciwi adwokaci, ten przedsiębiorca zostanie na pewno pozwany
|
|
nie jestem prawnikiem ale zastanawia mnie na jakiej podstawie chcą go podać do sadu chodzi o właściciela bilbordu przecież nie podał nazwiska wiec nie wiadomo kto to niema ani słowa o mieście wiec możne być to np adwokat z Warszawy i kilka innych opcji. Wchodzi opcja ze ci adwokacki na G z Lublina maja coś na sumieniu wiec bronią się atakiem takie mało dojrzałe jak na wielkich adwokatów.
|
|
no to weż coś podpowiedz,bo uczciwym człowiekiem już sie nabyłam,teraz chcę trochę pożyć jak człowiek |
|
no właśnie dlatego że nie jesteś prawnikiem wypisujesz bzdury i nie możesz tego zrozumieć. W treści artykułu wyraźnie wskazano, że chodzi o naruszenie dóbr osobistych - a Tobie radze przemyślec swoja wypowiedz bo jest malo dojrzala. PS. do Sądu się pozywa jak juz a nie podaje. Podac to Ci moze kelner zupę w restauracji. |
|
w Areszcie na Południowej..... |
|
takie hasło na bilbordzie to tak jakby napisać "profesorze czy lekarzu X przestań wreszcie brać łapówki" i umieścić hasło w mieście w którym jest kilku lekarzy czy profesorów na X, nikt wyżej nie napisał o pozywaniu właściciela tablicy reklamowej, ale to ciekawy pomysł, myślę że ci adwokaci na G. zrobią i sprawę karną i cywilną, będzie ciekawy proces
|
|
nie chodzi o świadomość ale o koszty, bardziej opłaca się ufać klientom choć wtedy 5% okaże się oszustami i przyniosą straty, niż 100% traktować jak złodziei, sprawdzać, zabezpieczać się, a i tak znajdzie się 2% oszustów, którzy będą z premedytacją oszukiwali, kradli, itd.. |
|
Kurde, to do mnie napisał.
|
|
Może Panowie z Okręgowej Rady Adwokackiej w Lublinie ruszą tyłki chociaż wątpię aby chcieli skrzywdzić
swjego. Trzeba o odczytać jako akt desperacji i policzek w ORA
|
|
Jak Ci adwokaci są tacy święci to niech wreszcie zabiorą się za swojego kolegę i wymuszą aby oddał niezarobione pieniądze.Po to Państwo Polskie utworzyło Okręgowe Rady Adwokackie aby pilnowały rzetelności i uczciwości w tym zawodzie a nie wzajemnej adoracji.
|
|
ŻADEN adwokacina nie wytoczy sprawy o zniesławienie (naruszenie dóbr osobistych) temu przedsiębiorcy, bo się ośmieszą.
Co z tego, że ten przedsiębiorca wywiesił billboard o treści " Panie mecenasie G. oddaj kasę ! " i oni poczuli się "dotknięci" ? Tylko dlatego, że ich nazwiska też zaczynają się na "G" ?
To tak samo jakbym ja wywiesił tekst "Panie taksówkarzu Z. lub panie hydrauliku R. oddaj kasę".
Żaden Sąd nie przyjmie argumentacji tych niby zniesławionych, he he.
|
|
"Muszę się zastanowić – Tomasz Gąbka, adwokat z Lublina. – Ktoś może skojarzyć ten napis z moim nazwiskiem, tymczasem jestem w tej sprawie Bogu ducha winien. Ale w ten sposób pośrednio ona mnie dotyka"
"Moje biuro mieści się kilkaset metrów od tego billboardu. Ktoś może pomyśleć, że to dotyczy mnie. A ja nie mam nawet pojęcia, o kogo chodzi – mecenas Andrzej Góźdź. – Mogę pozwać autora plakatu o naruszenie dóbr osobistych. Zastanowię się nad tym"
Chłopaki, nie jednemu psu Burek. Poluzujcie pory. Naprawdę sądzicie, że wygracie sprawę ? No bez jaj.
|
|
wtedy taksówkarze Z i hydraulicy R poczuliby się dotknięci, różnica polega na tym że hydraulików jest więcej niż adwokatów i hydraulikowi trudno napisać pozew czy akt oskarżenia, a dla tych "dotkniętych" to żaden problem bo robią to na co dzień, co do tego co zrobi sąd, to nie byłbym taki pewien jak Ty, ale nie bój się przedwcześnie..Twoje pisanie i tak nic nie pomoże, jak mają Ci zrobić sprawę to zrobią i nic na to nie poradzisz..jedyne co będziesz mógł zrobić to poszukać dobrego adwokata którego nazwisko nie zaczyna się na G
|
|
Rick, mniemam, że masz więcej w edukacji niż podstawówkę i jesteś bystrzejszy od Maćka z "Klanu". Pokaż mi takiego mecenasa-kozaka z lubelskiego zapyziałego grajdołka, który zaryzykuje proces o zniesławienie w tej sprawie. W przypadku sprawy sądowej będą podane jego pełne dane osobowe i wyimaginowane roszczenia "o naruszenie dóbr osobistych" skierowane Bóg wie o co, skoro ten billboard nie jest skierowany do niego "ad persona". Pozywający się ośmieszy w mediach i nie zaryzykuje tego żenującego dziecinnego pozwu dla swej kariery. Ty chyba Rick nie masz nawet podstawówki w swej edukacji, synku. |
|
Tak jest! Zamiast wytaczać sprawę o zniesławienie, powinno im zależeć na dorwaniu drania-adwokata, ich 'kolegi'. No chyba, że go chcą kryć i bronić. W końcu to klika... |
|
Lublin nie jest grajdołkiem...
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|