Brzydkie szyldy i reklamy przestaną szpecić Lublin

"Stowarzyszenie postanowiło walczyć z bezguściem na lubelskich ulicach. Pierwszym krokiem była akcja „Pandemia estetyki”, Może by tak cytowane Stowarzyszenie zajęło by się bezguściem przy obsadzaniu stanowisk np. w ZNK Lublin i innych tego typu żałosnych firmach, a reszta problemów z budynkami w mieście od razu się poprawi.Z drugiej strony: cóż to za autorytety zasiadają w tym Stowarzyszeniu? Czyżby większe niż sam jaśnie nam panujący Wasilewski?

Tak wiele jest do zrobienia w Lublinie,chodniki na Narutowicza i innych ulicach,walkę z bezrobociem,poprawę bezpieczeństwa,pilnowanie by nie było setek psich kup na chodnikach,rozładowanie korków,łatanie dziur w jezdni itp.Zajmowanie się bzdetami typu reklama to chyba tylko chęć zaistnienia,a nie załatwienie istotnych dla zwykłego obywatela spraw.

Taak, stowarzyszenia winny zajmować się zakładaniem przedsiębiorstw, które zbierają kupy z chodników, a po godzinach łatają dziury i rozładowują korki. Brawo panie piechur! Jeśli nie dostrzegasz syfu reklamowego w przestrzeni publicznej, to dziwne, że dostrzegasz kupy na ulicach ;]

Mi tam reklama na ulicach akurat nie przeszkadza-wręcz przeciwnie:lubię się COŚ nowego i ciekawego z tych reklam dowiedzieć,bo mieszkam w Lublinie od niedawna :-) Wkurzają mnie jedynie reklamy,którymi są obklejone szyby autobusów podmiejskich-bo gdy się jedzie takim autobusem,to prawie nic nie widać przez szybę i mam wrażenie,że podróżuje się jak w..."wagonie bydlęcym".Gdy kilka pierwszych razy przyjeżdżałem do Lublina,to naprawdę trudno mi było się w takim"zaklejonym"autobusie zorientować gdzie jestem. A i nie ukrywam,że również teraz gdy już lepiej znam miasto,to"zaklejone"MPKi ograniczają widoki. Reklamy na ścianach/bokach autobusów TAK-ale na ich szybach :zdecydowane NIE!

jestem ten zły mam reklamę niezbyt piękna, ale informującą o moich usługach i istnieniu, zniknie moja reklama ja będę bezrobotny, bo z zysków jakie mam tj 2-3 tys miesiecznie po uw2zględnieniu kosztów stałych tj ok 4 tyś nie stać mnie na okazałą reklamę. jeśli miasto wyłoży na moją reklamę te 10 tyś bardzo chętnie zamienię swoją reklamę na śliczną drogą reklamę na którą obecnie mnie nie stać....

kto toleruje te bezguscie i szmaty, chyba tylko ludzie ze wsi i ograniczeni umyslowo Odkad zalozylem ładny szyld na moim sklepie, oborty wzrosly dwa razy Po sasiedzku mialem sklep na ktorym wisial ceratoszyld, gosc byl ze wsi-to wszystko tlumaczy, splajtowal a mial ten sam asortyment co ja w podobnych cennach

ALE HASŁO W RODZAJU "TĘSKNIĘ ZA TOBĄ ŻYDZIE" BĘDZIE MOŻNA NA NICH UMIESZCZAĆ BEZKARNIE ?

Te wasze brzydkie szyldy i reklamy (patrz fotka w artykule) zasłaniają brzydkie budynki, na których wiszą... na jedno wychodzi.

uważam, że polskie miasta generalnie są ciemne, niedoświetlone, szczególnie w zimie sprawiają wrażenie zapyziałych, szarych, burych i ponurych. Ewidentnie brakuje reklam neonowych, które dają ciepło, wesołość i uzupełniają ubogie oświetlenie lamp ulicznych. W Warszawie (szczególnie na Pradze) także w Lublinie jest zdecydowanie za ciemno w relacji do miast zachodniej Europy. Czas najwyższy to zmienić. Przecież można teraz oświetlić miasto żarówkami oszczędnoenergetycznymi. Właściciele sklepów, firm usługowych powinni reklamować swoje obiekty neonami, które nie są zbyt drogie w instalacji jak i eksploatacji, a ile wnisie to w wizerunek miast i miasteczek.

Umieszczajcie reklamy w izimany!Tanio i estetycznie:)