i dobrze, że nie ma już tej pizzerii, bo była obleśna i pizza była w niej niedobra.
|
|
Cukiernia ze świeżym pieczywem i bułkami (jak na zdjęciu), produkt typowo lubelski, brawo. To prawdziwa cukiernia . Mało mamy sklepów z pieczywem w centrum. Redaktor piszący ten artykuł sponsorowany nie widział chyba cukierni w życiu.
|
|
Faktycznie pan redaktor chyba troszkę niedoinformowany jest. Ten salonik piekarsko-cukierniczy wygląda naprawdę fajnie, a i pieczywo z LSS-u smakuje mi najbardziej. Duży asortyment, jest z czego wybierać.
|
|
W drugiej połowie lat 90-tych studiowałem w Lublinie. Pamiętam, jak przemierzając trasę pomiędzy Niecałą a KUL-em, przechodząc w pobliżu Piccolo nierzadko czułem dziwny zapach - raczej mało przyjemny (podobnie zresztą było w pobliżu baru "Smaczek"...)
|
|
Bardzo szkoda.Znowy jakis pan prezes wzial kase.To byl jeden z charakterystycznych lokali Lublina.Pozostana tylko wspomnienia.Pizza byla super.
|
|
Bardzo mi szkoda, że zamknięto Piccolo. Pizza była tam przepyszna, wypiekana w starych pięknych piecach, których teraz tam nie ma. Ale prawie nikt w dzisiejszych czasach nie docenia takich rzeczy. Przytulny, nieco mroczny klimat ustąpił miejsca nowoczesności w złym tego słowa znaczeniu, strasznie jasny wystrój, wygląda to jak sklep. Ludzie nie wiedzą, co dobre.
|
|
TAK pizzeria miała swój urok,smak niezapomniany ! dzisiaj...taki,dziwny troszkę, kupując dzisiaj ciastko wz-kę dopytywałam się czy jest prawdziwa bita śmietana czy syntetyczna,dwie panie obsługujące wręcz z oburzeniem zapewniały,że u nich tylko prawdziwa śmietana....szkoda ,że mam troszkę daleko,poczęstowałabym te panie tymi wuzetkami z ,,prawdziwą śmietaną'' !
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|