Lublin: Pobili kierowcę, bo na nich zatrąbił. Dwie osoby zatrzymane

Ależ na Kunickiego jest bezpiecznie. A na bydlę trafisz wszędzie. Lepsza Kunickiego, gęsto patrolowana przez "trójkę" niż plac Łokietka pilnowany przez zatrudnianych przez ratusz darmozjadów ze Straży Miejskiej. Zakładam, że przy Kunickiego szopka bożonarodzeniowa by się tak łatwo i "niepostrzeżenie" nie spaliła... a na placu Łokietka i owszem (przypadek sprzed chyba nastu lat).   Jednego nie rozumiem - miał pod ręką niebezpieczne narzędzie (samochód), resztki lusterka mu już raczej do niczego potrzebne nie były, a wysiadł i dał się jeszcze zaskoczyć i pobić. Jak widzisz agresywne bydle, to możesz spokojnie odeprzeć atak... a w wypadku poruszania się dużo szybszym środkiem transportu po prostu odjechać... a on wolał pozbierać rozbite lusterko, zamiast podjechać na komisariat.