Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Jeśli chodzi o ograniczenia to miasto reaguje bardzo szybko,szkoda że oznakowanie obwodnicy nadal jest z księżyca.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ktoś na tym swoje lody ukręci.   Skoro nie zostały przekroczone tam normy to zostawcie te ograniczenia w spokoju.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ograniczyć do 30 km/godz a będzie jeszcze ciszej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Argument to że kiedyś było cicho mnie rozwalił. Chyba ci ludzie nie żyją na ksieżycu i nieraz czytali w gazetach że w tym miejscu powstanie 2-pasmówka. Skoro normy nie są przekroczone nie bardzo wiem na jakiej podstawie wprowadzono ograniczenie. Cóz kolejna słomiana inwestycja na miarę Żuka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zróbmy protest jeździmy zgodnie z przepisami ale przynajmniej 4000 RPM!!! Ciekawe czy nie będzie za głośno!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dobrze że nie muszą wjeżdżać już do Lublina tą ulicą ;) Tam jadąc 60 km/h tiry zaczną wyprzedzać osobówki i zrobi się niebezpiecznie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może tak uzbieramy podpisów pod skargą kierowców??? Policja zaakceptuje wszystko co faje możliwość łatwego wystawienia mandatów. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nastawiali ekranów w szczerym polu, a tam gdzie faktycznie być powinny, to ich nie ma. DO ograniczenia dorzuccie oczywiście jeszcze fotoradar. Bo to przecież nie do kompletu, tak ograniczenie bez fotoradaru. Nazwiska kretynów którzy zatwierdzili budowę w ten sposób, zarówno ze strony miasta jak i wykonawcy. I niech teraz płacą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
skoro zabierają się za zmianę znaków to niech zmienią ten durny kierunek na Przytoczno bo nikt nie wie gdzie to jest i po jaką... kierują na wieś oddaloną 65 km od Lublina zamiast pokazać kierunek  SŁAWINEK , JASTKÓW, GARBÓW czy KURÓW  to jest jakaś wkurzająca głupota, ile ludzi przejechało zjazd na Sławinek bo nie zauważyło małej tabliczki, za to na Przytoczno trzy razy powtórzona na dużych tablicach tylko nikt poza tym geniuszem co to wymyślił nie wie w jakim kierunku jest Przytoczno, kto to wymyślił i w jakim celu ??? bo napewno nie w celu poprawy organizacji ruchu raczej deorganizuje i denerwuje !!  Pora to właśnie zmienić a nie prędkość , chałas był owszem jak jeździły TIRy teraz już tak nie słychać , Pozdrowiena dla tego geniusza co wymyślił i promuje Przytoczno w Lublinie !!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jest jedna dziwna rzecz - na całej długości drogi ekspresowej do Piask postawiono ekrany, które chronią przed hałasem uprawy buraków, żyta i rzepaku, nastomiast nie wiadomo dlaczego zapomniano postawić ekrany, gdzie dojazdówka do obwodnicy przechodzi obok gęsto zabudowanego osiedla domków. Tzn z jednest styrony postawiono ekrany, natomiast z drugiej nie, skutkiem czego dźwięk odbija się od nich i uderza w osiedle Szerokie. Wydaje mi się, że dobrym i ekonomicznym sposobnem byłoby poprzenosić ekrany z S17 i postawić je tam gdzie naprawde sa potrzebne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dramat, progi spowalniające i foto radary zamontować . Na Kraśnickiej u moich rodziców są kilkukrotnie przekroczone normy i nikt ekranów nie stawia. Mi przeszkadzają samoloty i domagam się kopuły nad Lublinem.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no to są jakieś jaja co sie w tym kraju dzieje  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jest jedna dziwna rzecz - na całej długości drogi ekspresowej do Piask postawiono ekrany, które chronią przed hałasem uprawy buraków, żyta i rzepaku, nastomiast nie wiadomo dlaczego zapomniano postawić ekrany, gdzie dojazdówka do obwodnicy przechodzi obok gęsto zabudowanego osiedla domków. Tzn z jednest styrony postawiono ekrany, natomiast z drugiej nie, skutkiem czego dźwięk odbija się od nich i uderza w osiedle Szerokie. Wydaje mi się, że dobrym i ekonomicznym sposobnem byłoby poprzenosić ekrany z S17 i postawić je tam gdzie naprawde sa potrzebne.
    Tylko że obwodnice budowała i finansowała GDKiA a nie UM Lublin który buduje dojazdy do obwodnicy. To taki szczegół.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kolejne miliony na jednej z najdroższych dróg w polsce a może i na świecie: ponad 100mln/km drogi i jeszcze ku.rwa mało i mało....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ciekawe czy po ustawieniu tego ograniczenia prędkości spadł poziom hałasu.... nie zauwazyłem nikogo kto by tam jechał przepisowo.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe kto tam "ważny" mieszka.... albo kto musi sprzedać jeszcze trochę ekranów....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tylko że obwodnice budowała i finansowała GDKiA a nie UM Lublin który buduje dojazdy do obwodnicy. To taki szczegół.
I co z tego? Ja nie pisze o tym że miasto powinno zabrać i przenieść ekrany, ale o całej logice systemu, który nakazuje stawiać ekrany chroniące las a pozwla się zostawić wyrwę akurat w najbardziej zagęszczonym urbanistycznie rejonie. A pomysł ewentualnego przeniesienia ekranów - można zrobić umowę przekazania majątku i sprawa pod względem formalnym załatwniona. Trzeba tylko chcieć. Zobaczymy czy po stronie ekipy prezydenta jest taka wola.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W związku z otwarciem obwodnicy wykonać nowy pomiar, jeżeli w dalszym ciągu normy nie będą przekroczone (a nie będą) dać sobie spokój z ekranami i bzdurnym ograniczeniem prędkości. Jeżeli mimo braku formalnych podstaw wystawią ekrany to pojechać po UM paragrafem za niegospodarność. Swoją drogą który kacyk tam mieszka, że tak się tym przejmują ratuszowi mając w nosie inne miejsca w mieście z hałasem przekraczającym normy?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe kto tam "ważny" mieszka.... albo kto musi sprzedać jeszcze trochę ekranów....
Hoho, nawetr nie wiesz ilu ważnych tam mieszka, jeden ważniejszy od drugiego.  
skoro zabierają się za zmianę znaków to niech zmienią ten durny kierunek na Przytoczno bo nikt nie wie gdzie to jest i po jaką... kierują na wieś oddaloną 65 km od Lublina zamiast pokazać kierunek  SŁAWINEK , JASTKÓW, GARBÓW czy KURÓW  to jest jakaś wkurzająca głupota, ile ludzi przejechało zjazd na Sławinek bo nie zauważyło małej tabliczki, za to na Przytoczno trzy razy powtórzona na dużych tablicach tylko nikt poza tym geniuszem co to wymyślił nie wie w jakim kierunku jest Przytoczno, kto to wymyślił i w jakim celu ??? bo napewno nie w celu poprawy organizacji ruchu raczej deorganizuje i denerwuje !!  Pora to właśnie zmienić a nie prędkość , chałas był owszem jak jeździły TIRy teraz już tak nie słychać , Pozdrowiena dla tego geniusza co wymyślił i promuje Przytoczno w Lublinie !!
A to prawda, kiedyś chciałem na Sławinek więc pojechałem jak znaki prowadzą, ale drog a była zamknięta wieć wypluło mnie dopiero koło bidy. Jak bym wiedział że Sławinek teraz to Przytoczno tobym skręcił wcześniej. Brawo dla tego "mędraka" z GDDKiA który to wymyslił
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co za piramidalne wręcz głupota !!! Po pierwsze ograniczenie do 60 km/h niczego nie zmieni, gdyż nikt nie będzie go przestrzegał !! Postawienie go jest tylko uczeniem kierowców ignorowania znaków, które w przewazajacej większości są właśnie tak głupokowato ustawiane. A później wszyscy dziwią sie dlaczego polscy kierowcy maja je w głebokim powazaniu. No własnie tu mamy najlepszy przykład dlaczego !!!! Rozumiem z eprotestujący mieszkanxcy Szerokiego na ulicach takich jak Al. Jana Pawła, Al. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich czy Al. Sp. Pracy jadą 50 km/h, gdyż obok są domy i bloki i w nich mieszkają ludzie, którym hałas generowany przez samochody mieszkańców Szerokiego też moze przeszkadzać. Po drugie, na Szerokim wcale nie jest głośno!!! Mówię to z pełną odpowiedzialnością. Bardzo często jestem własnie na ul. Sławin i NIGDY nie słyszałem tam hałasu przejeżdżajacych aut. Komuś chyba coś się w głowie pomeiszało. To jest miasto !!! i to duże miasto, a nie wieś. Oczywiście, że gdy tam nie było drogi tylko pola to było cichutko. Teraz jest droga wiec jakiś tam szmer w nocy może byc słyszalny i to jest normalne. Sam mieszkam przy dwupasmówce i w dodatku obok stacji pogotowia ratunkowego, wiec jesli ktoś z mieszkanców Szerokiego narzeka na hałas to zapraszam do mnie. Usłyszy co to hałas. Ale ja nie zamierzam protestowć i wymagać stawiania durnych ograniczeń, bo przecież to jest miasto!! Gdybym chciał spokoju i ciszy to wyprowadziłbym się np. do Dysa czy Jakubowic.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 4

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...