Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Typowe "robienie" kozła ofiarnego: czy administracja zużywa wodę i czy płaci za nią ze swoich pieniędzy? Otóż nie -na płatność za wodę mają się złożyć wszyscy mieszkańcy, winą administracji byłaby jedynie sytuacja ustalenia zbyt niskiej zaliczki na pokrycie kosztów wody, ale to żadna filozofia bo cena jest ogłaszana z wyprzedzeniam przez MPWiK a średnie zużycie w mieszkaniach znane. Część mieszkańców nie płaci, no to brakuje pieniędzy, co zresztą wynika z treści artykułu, kto ma zatem pokrywać te rachunki i w ogóle "o co się rozchodzi w tym artykule". Sprawa jest oczywiście nieprzyjemna dla tych co płacą, ale takie są "uroki" mieszkania w budynkach wielorodzinnych? TBS powinien jednak wyjaśnić problem merytorycznie zamiast pozwalać na pastwienie się nad nim mało kompetentnym dziennikarzom.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jaki zasyfiony prysznic
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Leszek napisał:
Typowe "robienie" kozła ofiarnego...
Litości! Chyba większość musiałaby nie płacić, żeby administracja nie miała z czego zapłacić za wodę. W każdym budownictwie wielomieszkaniowym znajdą się osoby, które nie płacą, ale rzadko się chyba zdarza, żeby było konieczne straszenie odcięciem świadczeń, żeby dług wyegzekwować. Poza tym opłaty czynszowe w TBS-ach nie należą do najniższych, więc coś jest chyba nie tak, skoro taka sytuacja wystąpiła - albo administracja nie radzi sobie z obsługą nieruchomości, w tym ze ściąganiem należności, albo pieniądze wpłacane przez pozostałych lokatorów gdzieś się "podziały". Lubelskie TBS nie cieszy się dobrą opinią (było już kilka głośnych spraw, łącznie z możliwą upadłoścą). A kwestia pastwienia się dziennikarzy nad TBS-em? Cyt. "Państwo lubicie robić afery" - nie jest odpowiedzią na postawione pytanie, a mieszkańcy sami potwierdzają, że coś jest nie tak.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Administracja nie płaci za wodę wcale, czy płaci częściowo? Powinni bez problemu płacić większość, bo chyba większość lokatorów płaci. Rozwiązanie wydaje się proste: wiadomo, kto nie płaci czynszu, więc odciąć im wodę. A co do robienia afery przez dziennikarzy: oni jej nie robią, afera już jest zrobiona, tylko nie wiem przez kogo: albo przez administrację, która pozwoliła na takie zadłużenie, albo przez durne przepisy, które powodują, że administracja jest bezsilna i nie ma możliwości uzyskania należnych im pieniędzy z czynszu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy ktoś się orientuje kiedy będą budowane kolejne mieszkania na wynajem przez TBS?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Leszek napisał:
Typowe "robienie" kozła ofiarnego: czy administracja zużywa wodę i czy płaci za nią ze swoich pieniędzy? Otóż nie -na płatność za wodę mają się złożyć wszyscy mieszkańcy, winą administracji byłaby jedynie sytuacja ustalenia zbyt niskiej zaliczki na pokrycie kosztów wody, ale to żadna filozofia bo cena jest ogłaszana z wyprzedzeniam przez MPWiK a średnie zużycie w mieszkaniach znane. Część mieszkańców nie płaci, no to brakuje pieniędzy, co zresztą wynika z treści artykułu, kto ma zatem pokrywać te rachunki i w ogóle "o co się rozchodzi w tym artykule". Sprawa jest oczywiście nieprzyjemna dla tych co płacą, ale takie są "uroki" mieszkania w budynkach wielorodzinnych? TBS powinien jednak wyjaśnić problem merytorycznie zamiast pozwalać na pastwienie się nad nim mało kompetentnym dziennikarzom.
Jesteś kolego w wielkim błędzie. Ja jako mieszkaniec budynku wielorodzinnego płacę swoje rachunki i nie jest moją sprawą pilnowanie sąsiadów czy płacą. Właśnie rolą administratora budynku jest ściąganie opłat od wszystkich mieszkańców. Obowiązkiem administratora jest obsługa finansowa całego budynku oraz zapewnienie odpowiednich warunków mieszkaniowych. Niestety w większości agministratorzy biorą kasę za zarządzanie budynkami, siędzą na du*** za biurkami i nic nie robią a jak mało mają kasy (bo nie potrafią zarądzać) to nie regulują opłat za wodę gaz czy prąd. Ciekawe czy też z braku pieniędzy nie wypłacają sobie pensji
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Komentatorom sugeruję udać się na os.Botanik do bloków LTBS gdzie na każdej klatce jest informacja o zadłużeniu bloku jak również mieszkańców danej klatki. Powiem tak cyfry są porażające. Nie rozumiem takiego postępowania, nie płacę a wymagam i chcę coś mieć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Komentatorom sugeruję udać się na os.Botanik do bloków LTBS gdzie na każdej klatce jest informacja o zadłużeniu bloku jak również mieszkańców danej klatki. Powiem tak cyfry są porażające. Nie rozumiem takiego postępowania, nie płacę a wymagam i chcę coś mieć. No i okazuje się, ze nie jestem w "wielkim błędzie" choć nie byłem na klatkach w budynkach TBS...a swoją drogą już tytuł artykułu jest populistyczną manipulacją.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kokoszka napisał:
Komentatorom sugeruję udać się na os.Botanik do bloków LTBS gdzie na każdej klatce jest informacja o zadłużeniu bloku jak również mieszkańców danej klatki. Powiem tak cyfry są porażające. Nie rozumiem takiego postępowania, nie płacę a wymagam i chcę coś mieć.
Ci którzy mają w LTBS wykupione mieszkania na własność (tak, tak są klatki LTBS i klatki własnościowe gdzie mieszkają "znajomi królika" mający dojścia do szefa LTBSu na etapie budowy i są to głównie prominenty z ratusza z tamtych czasów a reszta LTBS-owców zrzuca się na tańsze mieszkania z bonifikata wykupione na własność) jakoś nie mają długów. Do dziś mam ulotkę LTBSu jeszcze z budowy gdzie dużymi literami napisano że będzie możliwość wykupienia mieszkania i do dziś to tylko wizja na ulotce.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Leszek napisał:
Komentatorom sugeruję udać się na os.Botanik do bloków LTBS gdzie na każdej klatce jest informacja o zadłużeniu bloku jak również mieszkańców danej klatki. Powiem tak cyfry są porażające. Nie rozumiem takiego postępowania, nie płacę a wymagam i chcę coś mieć. No i okazuje się, ze nie jestem w "wielkim błędzie" choć nie byłem na klatkach w budynkach TBS...a swoją drogą już tytuł artykułu jest populistyczną manipulacją.
A co z tymi osobami. które systematycznie płacą (pewnie jest ich większość). Jak ktoś jest cwaniakiem i nie płaci bo myśli że będzie żył na koszt innych, to trzeba nasłać na niego komornika i wywalić z mieszkania na bruk. Tylko, jak pisałem wcześniej, od tego jest administrator. W tym przypadku administrator ma to gdzieś, woli nic nie robić, a konsekwencje ponoszą uczciwi mieszkańcy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ALTANOWEJ a nie akacjowej!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli ta pani płaci czynsz, tak jak często odkamienia, to nie mam już więcej pytań. Syf kiła i mogiła.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...