Pasaż Victoria nie powstanie? Urbaniści krytykują projekt spółki CDI

drodzy koledzy i drogie koleżanki. niestety żyjemy w takim mieście gdzie jak ktoś słusznie zauważył, nic się nie da! jest armia urzędników, jedni odpowiedzialni za rozpisanie przetargów, inni za ogłoszenie, jeszcze inni za przeprowadzenie aby później kolejni mieli co akceptować i co odrzucać. jeśli jakimś cudem już coś przejdzie przez te sito, kolejny oddział urzędników jest od cofania decyzji swoich poprzedników. tak więc, coś co mogłoby robić kilka osób, robi to prawdziwa armia urzędników, którzy zarzucają się tonami papierów z rana i tak bimbają do 15.30! jak słusznie zauważyliście, jak można było odrzucić ten projekt jeśli ktoś wcześniej uznał go za najlepszy i spełniający wymagania! nagle okazało się, że jest do niczego i koniec, kropka. w takim razie ci co go przyjęli powinni ponieść konsekwencje w postaci nagany, odebrania przywilejów, zmniejszenia premii a na wyrzuceniu z roboty kończąc! dlaczego? bo się nie nadają do tej pracy akceptując coś co z góry skazane jest na klęskę! niestety w naszym mieście było tak, jest i nic nie wskazuje na to aby było lepiej! urzędnik wypasiony 13-stkami, premiami, nagrodami jest niczym bóg w stosunku do petenta. dla nas, zwykłych obywateli są 3 wyjścia, pierwsze to wyjechać z tego miasta i olać sprawę. bo jakoś wszędzie się da, wszędzie można, tylko u nas nie można! drugie wyjście, siedzieć cicho i zapomnieć o tym, że żyjemy w takim zapyziałym mieście gdzie największym budynkiem w okolicy jest kościół który pasuje jak pięść do nosa ( kościół na warszawskich )czy kościół na kraśnickich w kształcie penisa! w mieście gdzie znowu zacytuje kogoś z forum, najlepsze są budynki sołtysa i remiza straży pożarnej. siedzieć w takim mieście i nic nie robić! 3 opcja i ostatnia, wydaje się niemożliwa ale sądząc tak najlepiej od razu wyjechać czy pogodzić się z naszym smutnym losem! pokażmy tym darmozjadom, że i my mamy głos! zacznijmy pisać do nich maile, zalewać urzędasów pytaniami, zarzutami, skargami! niech wiedzą, że to co robią nie uchodzi naszej uwadze, niech politycy wiedzą że my, mieszkańcy tego nieszczęsnego miasta, patrzymy im na ręce przez 4 lata a nie przez 30 dni przed wyborami! jeden mail, jeden głos mało znaczy ale kiedy zaczniemy do nich pisać, zalewać ich swoimi postulatami, może coś drgnie, może coś ruszy! wiem, wiem, naiwny jestem ale wolę to niż pogodzić się z tym, że nasze miasto to skansen Polski! dla przykładu powiem, że ostatnio sam napisałem maila do urzędu miejskiego w sprawie Komisji/ Zespołu do spraw nazewnictwa ulic w Lublinie! nie wiem czy wiecie, ale w naszym mieście, gdzie buduje się setki ulic rok w rok, istnieje spec grupa do nadawania nazw tym ulicom. nie wiem ilu liczy członków, no ale jeśli jest to zespół, znaczy że musi być przewodniczący, zastępca, sekretarka, asystentka, chłopiec na posyłki i jeszcze kilku innych pasibrzuchów! napisałem do biura obsługi mieszkańców, maila przekazali ale póki co bez odpowiedzi! widzicie, jeden mail nic nie znaczy, ale może gdyby była ich setka, ktoś by się pofatygował z odpowiedzią, chyba że rzeczywiście mają tyle roboty! w końcu ostatnio oddali Roztocze do użytkowania