Całodobowa sprzedaż alkoholu na osiedlach to watahy niedopitych, agresywnych małolatów włóczących się po osiedlu. W efekcie podpalane śmietniki, porozbujane samochody, trawniki i chodniki usłane potłuczonym szkłem i darcie ryja przez całą noc. Normalny człowiek trzyma w barku flaszkę w zapasie dla nawet nieprzewidzianych gości, albo na kiepski humor.
|
|
Powinni pozamykać wszystkie sklepy z wódą. Prohibicję wprowadzić i tyle. Bo się naród rozpija i wypadki robi.
|
|
Jestem za ograniczeniem sprzedaży alkoholu po 22. Mam na osiedlu od roku sklep "Alkohole 24 godziny" i dzięki temu pod blokami i na klatkach stale kręcę się podpici młodociani
|
|
A ja jestem za karaniem tych co będą rozrabiać po pijaku. Dlaczego mamy karać sklepikarza że prowadzi biznes. Jak ktoś się nie potrafi zachować, to on ponosi karę.
|
|
Mieszkam na Kawaleryjskiej, w promieniu 150 m jest 5 punktów gdzie można kupić alkohol w tym 2 całodobowe. Lekka przesada!!!
|
|
Kto podnosi rękę na dostęp Polaków do ich narodowego napoju skończy gorzej niż zaczął. W 1981 roku była taka wrona, co zakazywała rodakom spożywać przed 13-tą. Lepsza zmiana czerpie z niej wzorce.
|
|
przeciwnicy sklepów muszą wiedziec ze prowadzący taką sprzedaz płacą nie małe podatki po ich likwidacji nie 5 ale będzie 15 nawet na tej Kawaleryjskiej i nikt nie będzie płacił zadnych podatków polak był zawsze tępy i przed i po szkodzie dopiero lądujący na głowie młotek budzi ROZUM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
A co z proboszczem co prowadził auto w stanie wskazującym,czy nadal się wypiera
|
|
Prohibicja nikomu nie pomorze nawet ośrodkom zwalczającym alkoholizm. Różni próbowali wprowadzać i jakoś nie wyszło. Jak legalnie się nie da to będzie nielegalnie.
|
|
Całodobowa sprzedaż alkoholu na osiedlach to watahy niedopitych, agresywnych małolatów włóczących się po osiedlu. W efekcie podpalane śmietniki, porozbujane samochody, trawniki i chodniki usłane potłuczonym szkłem i darcie ryja przez całą noc. Normalny człowiek trzyma w barku flaszkę w zapasie dla nawet nieprzewidzianych gości, albo na kiepski humor.Gdzie Ty mieszkasz? Na Lubartowskiej?. Nigdy się nie spotkałem, żeby ktoś samochody bujał, ani podpalał śmietniki w nocy. Potłuczonego szkła również nie spotykam, ale za to trawniki i chodniki usłane psim gównem to norma. Jeśli u Ciebie na osiedlu dzieją się takie rzeczy to polecam się przenieść na normalniejsze z mniejszą ilością patologii. |
|
po pierwsze ludzie zaczną sami pędzić bimber w domu , po drugie powstaną nowe meliny z wódka i papierosami nie licząc tych które już funkcjonują , po trzecie spadną wpływy do budżetu miasta ze sklepów które sprzedają alkohol i nie tylko alkohol ludzie stracą pracę a zyskają tylko nieuczciwy urzędnicy który wydają koncesje na sprzedaż alkoholu
|
|
Im więcej punktów, tym większa dostępność alkoholu, tym więcej ludzie kupują i piją. A im więcej piją, tym więcej jest uzależnionych – mówi Paweł Fijałkowski, . PAPIEROSY ZAŁATWILI CENAMI. ALKOHOL BYLE JAKI TEŻ ZAŁATWIĄ. UKRAINA ŻYJE. PRZEMYTNICY TEŻ. HAHAAAAAAAAAAAAAAAA
|
|
Oj niedobrze kombinują PIS-owcy !
Sami sobie strzelają w stopę i jak dalej będą kombinować z "dobrą zmianą" to drugiej kadencji bankowo nie będą już mieć.
Nic tak nie wnerwia Polaka jak przymusowe zakazy utrudniające mu życie.
|
|
Oni pojebani są robią to poto żeby ograniczyc liczbe sklepów a kto wybierze te które bedą mogły sprzedawac alkohol no oczywiście bedzie mógł ten kto ma znajomości i pieniadze na łapówki.. Cofamy się w rozwoju niestety takie samo parwo dla wszystkich powinno być a nie dla wybranych jebać ten kraj tu człowiek tylko garba dostanie od roboty nic więcej !!!!!!!
|
|
Zagranicą życie zaczyna się wieczorem zwłaszcza w knajpkach u nas miasta w godzinach wieczornych zamierają. Zamiast ograniczać sferę usług wystarczy podnieść kary dla wandali i tych co zakłócają ciszę z naprawieniem szkody włącznie. Znajomy stwierdził w prost że tyle wstydu co się najadł kiedy musiał sprzątać za kare to się dziesięć razy zastanowi zanim popełni wykroczenie.
|
|
niech ci co im pasują takie sklepy przyjdą trochę pomieszkać w ich pobliżu latem, posłuchają meneli dzieci się pobudzą, zapraszamy.
|
|
Alkohol jest dla prymitywów
|
|
Alkohol jest dla prymitywówNie masz racji. Zdefinuj słowo: "prymityw". Wielokrotnie opróżniłem 0,7l wódeczki solo, pracując nad zagadnieniami ENT. Jestem jednym z największych ludzi w historii ludzkości. Zrozumiałeś!!!! Wpisz sobie lwgula na Google.Tylko nie szczekaj na moje piekne wyniki. Nie nazywam ludzi prymitywami, którzy znają wartość moich wniosków twórczych, lecz zdrajcami. Ale też nie mam racji. Polacy mają spaprane klepicha genetycznie, bo takimi uczynił ich Bóg. To jest cecha narodowa. Dlatego RP nie jest wolna. Definicja (jednoznaczne określenie), to zwięzłe wyłuszczenie 'treści pojęcia lub treści nazwy lub treści symbolu'(definiendum) czyli ścisłe objaśnienie znaczenia wyrazu poprzez ustalenie kolokacji (związku wyrazów, którego znaczenie wynika ze znaczenia jego składników i nie budzi żadnych wątpliwości) za pomocą precyzyjnie dobranych 'pojęć pierwotnych i pojęć określonych poprzednio w systematycznym wykładzie danej teorii' (definiens-człon definiujący), aby znaczenie definiendum (członu zdefiniowanego) było jednoznaczne. |
|
Im więcej sklepów tym ludzie więcej piją? Jakoś nie zauważyłem zwiększenia spożywania alkoholu u siebie po otworzeniu kolejnych 10 monopolowych...
|
|
ludzie teraz się boją wiadomosci wlaczac jak czegos nie chlapna :blink:
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|