Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Radni nie zgodzili się na zwolnienie radnego

Utworzony przez Janusz, 18 listopada 2012 r. o 15:52 Powrót do artykułu
Ale mieszkańcy będa pamiętać o tych świniach przy korycie.... już za dwa lata...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PiSowski oszust i krętacz! wstyd! chańba!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Umowa na czas określony wygasa i już. Żadna decyzja Rady nie była tu potrzebna nawet w przypadku radnego. Jeśli jednak była to umowa na stałe, to wypowiedzenie nie jest ważne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nic nie zrobisz tym przy korycie.Będą na pierwszych miejscach na listach.Nowych nie dopuszczą.Niektórzy parę kadencji "rządzą" miastem i nikt nie może ich ruszyć.Urna to fikcja.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mieszkaniec Lublina napisał:
PiSowski oszust i krętacz! wstyd! chańba!
A czego się innego spodziewać po tych gnojach z PIS-u? Krętacze jakich mało, tylko ciepłe posadki potrafią sobie załatwiać gnoje cholerne !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jasne! Bawcie się razem z żuczkiem kosztem podatników. Wesołej zabawy!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zupełnie nie rozumiem p. Dariusza Jeziora - jest anglistą z wykształcenia a pcha się do roboty o której chyba ma mgliste pojęcie. Jak bowiem tłumaczyć fakt, że jeszcze nie tak dawno był urzędnikiem wysokiego szczebla (chyba v-ce lub dyrektor) przy ul. Spokojnej (u wojewody lub marszałka?); a obecnie zadowala go niewielka synekurka w LFOZ. Czyżby więc już tak nisko upadł? Tak to jest, jak o awansach decydują kryteria polityczne (kolesiostwo) a nie merytoryczne. Myślę, że dziennikarze powinni pokazać społeczeństwu, komu uszykowano synekury w tej dziwnej fundacji i ile publicznych środków wydano z budżetu miasta na przechowalnię różnych cwaniaków, co to do roboty się nie garną, gdyż wymyślili sobie misję do spełnienia za publiczne pieniądze. Tylko co my, zwykli zjadacze chleba, z tego mamy? Ciekawe też byłoby dowiedzieć się, czy LFOZ wpłacała do kasy miejskiej w formie czynszu większe kwoty niż uzyskała w różnej formie z budżetu miejskiego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Marek napisał:
Jasne! Bawcie się razem z żuczkiem kosztem podatników. Wesołej zabawy!
Mareczku, naucz się czytać ze zrozumieniem!!! Strzeliłeś sobie w kolanko. Nie zrozumiałeś bowiem, że ów "Żuczek" tym właśnie działaniem - wcześniejsza kontrola i późniejsze odstąpienie od przedłużenia umowy z fundacją - chronią pieniądze podatników.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...